Cytat:
2022-08-29 00:10:13, Maat17 napisał(a):
A ja dzis natknelam sie na taki wpis na Facebook….
“ Rece mi juz opadaja. Od jakiegos czasu probuje
sprzedac dom. Przychodza kupcy, podbijaja cene
aby go kupic, akceptuje oferte, kupiec sklada
papiery o mortgage, bank wycenia dom ponizej
ceny sprzedazy i nie chce dac kredytu. Kupujacy
rezygnuje z zakupu twierdzac, ze jezeli bank
wycenil nizej to on nie bedzie przeplacal. Wiec
dom idzie znowu na sprzedaz, przychodza znowu
kupujacy i historia sie powtarza. Nie chce obnizac
ceny do ceny bankowej bo strace ok. 20-30 tys.”
Cytat:
2022-08-29 02:47:30, Emeryt56 napisał(a):
Sprzedawca domu napisał:
"przychodzą kupcy i podbijają cenę".
Z tego można wnioskować że:
Przed wystawieniem do sprzedaży dom był wyceniany przez agenta do ceny rynkowej, powiedzmy na 210 tys. ale kupcy podbili cenę do 240 tys. i taka została zaakceptowana przez sprzedającego.
Bank prawdopodobnie wycenił ten dom podobnie jak agent nieruchomości, czyli po cenie rynkowej tj 210 tys. i jak to jest typowa hipoteka czyli 5% (10,5 tys.) wkładu własnego to bank udziela pożyczki 95% procent od wyceny bankowej czyli w tym przykładzie 199,5 tys.
Jeśli kupujący chce ten dom kupić za 240 tys. bo sie tak napalił to bank będzie żądał 40,5 tys. wkładu własnego przez co odstrasza kupującego.
Jednak ja tu bym bardziej widział że to podbijanie ceny to swego rodzaju taktyka aby sie załapać jako pierwszy i przedłużać procedurę kupna z powodu wyceny bankowej co może "dołować" sprzedawcę bo traci czas a tu nadchodzi recesja.
Po takich numerach są dwa wyjścia:
1. Czekamy na "napalonego" bo chce wasz dom a nie inny i ma na to odpowiedni wkład własny. Jak sie drogo sprzeda to będzie dla banków nowym wyznacznikiem do wyceny następnych domów
2. Po mimo licytacji bądźmy realistami i wybierajmy kogoś solidnego po cenie zbliżonej do rynkowej.
Cytat:
2022-08-29 07:01:21, cris82 napisał(a):
dokladnie
czasy podbijania ceny rynkowej o 20-30tysi juz za nami pani sprzedajaca moglaby przestac bujac w oblokach i przestac liczyc pieniadze w wyobrazni i to jeszcze wykreowane przez potencjalnych kupcow
chata warta 210k ja wpadam ogladam i skladam oferte 400k bank na to sorry damy tylko 210k a ona pisze na fb poirytowana ze jesli sie zgodzi na wycene banku to straci 190 tysiecy... : )))
Cytat:
2022-08-29 08:05:29, gosian napisał(a):
czasy podbijania ceny rynkowej o 20-30tysi juz za nami....
Nie wiem czy za nami. U mnie w mieście nadal ceny są do podbicia. Nie wiem o ile, ale są...
Ogromny jest problem z wynajmem również.
Carpe diem.