Mieszkam w zachodnim Londynie 5 strefa.
Wypad z Londynu nie wchodzi w grę - nie chcę zmieniać dzieciakom szkół a sam pracuję nie w jednym miejscu - czasami centrum czasami południe, czasami północ, czasami zachód. Dojeżdżam autem.
Freehold w dużo gorszym stanie nie wchodzi w grę -2 bed house ponad 450k - nie stać mnie póki co.
Czy wzrosną czy nie - akurat (szczególnie w Londynie) wartość chat dużo szybciej wzrasta niż flatów. Nawet jak ceny nie pójdą dużo w górę to procenty na pewno pójdą - już teraz jest w okolicach 4% a nie pójdą w dól tylko do góry.
Tak - stać mnie na wydanie 1700 plus opłaty dlatego mam dwie opcje w tej cenie flat z rynku wtórnego za około 300-350tys lub około 40% shared ownership house z ogródkiem.
Turefu
Flaty 55-60 metrów kwadratowych bez ogrodu.
House 82 metry kwadratowe (ponad 30% większy niż flat) i do tego ogród (no może ogrodem nie można tego nazwać ale ogódkiem owszem - jest gdzie wypocząć, wypić kawkę, piwko a i basen dzieciom rozłożyć.
Richmond
Jak ceny spadną - w co bardzo wątpię w Londynie to pozostałe procenty w shared ownership będę mógł wykupić taniej.
I teoretycznie nowy dom to przez kilka lat nic nie powinno się wydarzyć w nim - teoretycznie

Emeryt
Tak mam samochód i ważny dla mnie jest podjazd (opcja z domem jest podjazd, opcja z flatem bez podjazdu).
Dzieci chodzą do dobrej szkoły i dalej by chodziły do tej samej w jednym i drugim przypadku (szukam nieruchomości "w koło komina"

Flaty minimum 10-15 letnie
Kwestia finansowa to mówię na co mnie stać 1700 plus opłaty
Więc albo flat rynek wtórny 300-350k
lub house shared ownership około 40%
[ Ostatnio edytowany przez: grzes-24 18-08-2022 22:05 ]