Str 61 z 655 |
|
---|---|
slonecz | Post #1 Ocena: 0 2010-01-28 15:44:32 (15 lat temu) |
Z nami od: 12-11-2009 Skąd: sheffield |
generalnie juz przy home buyer mozesz sie dowiedziec w jakim stanie jest dach,deski rury,sciany cegla itp.
full structural jest dokladniejszy ale i drozszy. |
Andy10 | Post #2 Ocena: 0 2010-01-29 10:55:12 (15 lat temu) |
Z nami od: 09-12-2009 Skąd: Birmingham |
Witam wczoraj pisalem o dylemacie kupic nie kupic dom w UK , dzisiaj ciag dalszy tego tematu. Czy opłaca się? Obiegowa opinia mówi, iż kupno domu to najlepsza z możliwych inwestycji. Rzetelna odpowiedź nie będzie ani prosta ani optymistyczna. Co więcej, nie będzie jednoznaczna dla wszystkich. Na początek przykładowa kalkulacja . Koszt wynajmu domu (poza Londynem-oczywiscie) to ok 500 funtow miesiecznie-(czasem troche wiecej lub mniej ).Gdybyscie chcieli kupic dom za 100k funtow ,majac zgromadzone 10% tej sumy na depozyt i 2-3k na koszty zwiazane z kupnem , to przy oprocentowaniu ok 6% miesieczna rata wyniesie ok 600 funtow czyli wiecej niz wydajemy na wynajem miesiecznie o ok 100F (rocznie 100x12=1200F). Te 600 funtów miesięcznie to wydatek, który się w czesci nie zwróci (tak samo jak w przypadku płacenia za wynajem). Część tej kwoty pokrywa odsetki bankowe (ok 50% przy opcji splaty rat kapitalowych i odsetek ) i to jest wasza strata, bez zwrotu; pozostała część zmiejsza wasz kapitał zadłużenia - to są pieniądze, można powiedzieć "oszczędności", a także ta część z każdą wpłatą zmiejsza saldo zadłużenia, więc i wysokość odsetek. Należy zatem zapytać jaka część kwoty, którą placicie bankowi co miesiąc, to odsetki, pieniądze stracone przez nich , przy zalozeniu, ze polowa placonej raty miesiecznej to odsetki czyli z 600Fmiesiecznie -300F to odsetki(300x12=3600 rocznie). Teraz policzmy koszty roczne:
–wynajem domu 500F miesiecznie x 12 miesiecy =6.000F rocznie , -splaty kredytu (w tym koszty poczatkowe, przyznania kredytu, oplaty dla agencji ,prawnikow,za sprawdzenie stanu budynku ,bankowi za udzielenie kredytu ,podatek od nabycia domu itp. razem moze to byc ok 2-3-4 tysiace funtow) ,plus splata kredytu 600F miesiecznie (600x12=7200F rocznie) w sumie wydamy ok 10 tysiecy a wiec roznica znaczna w stosunku do wynajmu , zatem nie wygląda to już bardzo dobrze. Warto dodać, że kolejne lata będą już coraz korzystniejsze, ponieważ w miarę spłacania zadłużenia, część miesiecznej spłaty pokrywająca odsetki będzie maleć, dlatego też kupno domu na kredyt lepiej sie opłaca się, jeśli planujemy pomieszkać w nim dłużej minimum kilka-kilkanascie lat. Kontynując powyższą kalkulację, "wyjdziemy na plus" (suma zapłaconych odsetek będzie niższa niż suma płaconego przez ten sam czas wynajmu) dopiero po kilkunastu latach ok 15. Pozostaje jeszcze taki plus, że po wielu latach spłaty dom jest już naszą własnością i przez następne lata, będziecie już mieszkać "za darmo". Ale w ogolnym bilansie juz nie jest tak rozowo bo splacicie pozyczona przez bank kwote prawie dwukrotnie wyzsza , trzeba się oczywiście liczyć z wszelkimi kosztami ewentualnych remontów lub napraw. Naprawy to oczywiście czynnik nieprzewidywalny, możemy być pewni, że w ciągu paru lat kóregoś dnia zepsuje się ogrzewanie lub pęknie rura . Jutro wiecej o mozliwych kosztach i oplatach zwiazanych z kredytem i proba bilansu zyskow i strat zwiazanych z kupnem wlasnego domku w UK , pozdrawiam , Andy the future starts today
|
Richmond | Post #3 Ocena: 0 2010-01-29 12:44:07 (15 lat temu) |
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
W przypadku wynajmu sa nizsze koszty ubezpieczenia nieruchomosci. Przy wynajmie wystarczy contents insurance ("twardziele" nie ubezpieczaja sie w ogole), w przypadku kupna trzeba rowniez ubezpieczyc mury. To dodatkowy koszt.
Zrobilam niedawno wyliczenia dla SW London -Surrey i wynajem jest duzo lepsza opcja z punktu widzenia finansowego i nie tylko. Oczywiscie kazdy ma inne oczekiwania i innej nieruchomosci szuka, wiec nie musi byc to prawda. Chociaz sadze, ze w Londynie w wiekszosci miejsc wynajem wychodzi taniej. Wiecej na moim blogu o tym: http://inwestowanieuk.blogspot.com/search/label/nieruchomosci Carpe diem.
|
gierza | Post #4 Ocena: 0 2010-01-29 15:17:24 (15 lat temu) |
Z nami od: 12-01-2010 Skąd: huntingdon |
Dziekuje wszystkim za pomoc.
Ale jak znam zycie to agent bedzie zachwalal dom z kazdej strony zeby go sprzedac,wiec mysle ze nie bardzo mozna mu wierzyc. Przyklad- pierwszy dom byl ladny i zlozylem oferte, agencja nic nie mowila o mozliwych problemach. Jak doszlo do udzielenia kredytu to bank powiedzial -ma pan kredyt ale nie na ten dom. Czemu? bo grunt z domem byly zadluzone. A agent nic o tym nie wspominal- jak pytalem o jakiekolwiek problemy z posesja. Teraz w sobote mialem jechac kupowac nastepny i okazalo sie ze dom juz jest sprzedany. Nikt nie zadzwonil ze ktos dal wiecej i nie pytal mnie czy bede w stanie go przebic? (w zeszla sobote go ogladalem i zlozylem oferte kupna, zapytany agent o ilosc osob interesujacych sie tym domem stwierdzil- od 4 miesiecy nikt sie tym domem nie interesowal... Co wy na to? Jechac zapytac o ostatnia oferte i ewentualnie go przebic? Czy odpuscic sobie i szukac nastepny? Zona bardzo zaluje tego domku i jest zla, wiec jestem sklonny sie targowac. |
slonecz | Post #5 Ocena: 0 2010-01-29 16:07:31 (15 lat temu) |
Z nami od: 12-11-2009 Skąd: sheffield |
to pewnie ze jedz i przebij..ja wychodze z zalozenia ze jesli ma to byc dom "twojego zycia" to warto zaplacic pare groszy wiecej
![]() |
|
|
Richmond | Post #6 Ocena: 0 2010-01-29 16:10:05 (15 lat temu) |
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Agent nie musi wszystkiego wiedziec. Wie tyle ile powie mu sprzedajacy. To prawnik musi sprawdzic wszystko dla Ciebie i on jest za to odpowiedzialny.
To czy chcesz zaoferowac wyzsza cene zalezy tylko od Ciebie. Nie wiadomo czy faktycznie istnieje epsza oferta czy nie. Mozesz dac nieco wyzsza jak faktycznie Ci zalezy, ale np z zastrzezeniem, ze wazna jest przez tydzien, a potem nie jestes zainteresowany. Tak naprawde to wszystko zalezy od Ciebie jak chcesz to rozegrac. Ostatnio zaczeli wszedzie trabic, ze rosna ceny, wiec byc moze sprzedajacy zmienil zdanie i chce wiecej. Artykul z BBC na temat cen: http://news.bbc.co.uk/1/hi/business/8485891.stm Carpe diem.
|
lidands | Post #7 Ocena: 0 2010-01-29 16:53:24 (15 lat temu) |
Konto usunięte |
Czy moglibyscie mi doradzic, czy w interest only mortgage, balance - czyli kwota, jaka jestem dluzna bankowi moze ulec zmianie, jezeli place kazda rate bez opoznienia? Jak wiecie cos na ten temat, to prosze powiedzcie.
|
Richmond | Post #8 Ocena: 0 2010-01-29 17:25:10 (15 lat temu) |
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Nie, poniewaz nie splacasz kapitalu tylko same odsetki.
Carpe diem.
|
lidands | Post #9 Ocena: 0 2010-01-29 20:40:22 (15 lat temu) |
Konto usunięte |
Dzieki, a czy moze wzrosnac? Podkreslam, ze zawsze placimy w terminie, we wrzesniu przeslismy na stope zmienna ze stalej i wydaje mi sie, ze cos im sie pomieszalo. KLoce sie z nimi juz od listopada, bo jak przyslali nam statement w pazdzierniku, to nasz balance byl o £600 wiekszy nie w pazdzierniku rok wczesniej! Najpierw babka przyznala, ze za dlugo nam liczyli na wiekszej stopie, ale potem zmienila zdanie i twierdzi, ze to jest wynikiem ich sposobu naliczania odsetek dziennego. Tylko, ze statement w 2008 byl zrobiony 10 pazdziernika a w 2009 - 9 -go. Nie wiem, czy mam pisac do financial ombudsmen, bo moze po prostu czego tu nie rozumiem.
|
Richmond | Post #10 Ocena: 0 2010-01-29 21:05:20 (15 lat temu) |
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Zanim napiszesz do ombudsman to i tak musisz napisac reklamacje do banku. Zwroc sie do nich na pismie z prosba o wyjasnienie zwiekszenia stanu kapitalu.
Wydaje mi sie, ze naliczanie odsetek nie ma tu znaczenia, bo wtedy mialabys wyzsza rate za konkretny miesiac. Carpe diem.
|