Str 551 z 650 |
|
---|---|
Richmond | Post #1 Ocena: 0 2017-02-22 19:01:08 (7 lat temu) |
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Przed completion. Wystawia Ci rachunek na wszystko.
Carpe diem.
|
Post #2 Ocena: 0 2017-02-22 19:42:41 (7 lat temu) |
|
Anonim |
Usunięte
|
andyopole | Post #3 Ocena: 0 2017-02-22 20:25:38 (7 lat temu) |
Z nami od: 20-09-2008 Skąd: Oregon |
Cytat: 2017-02-22 19:42:41, ludzik50 napisał(a): ....Z kolei pierwszą ratę płaci się po kilku tygodniach od completion ( z reguły 4-5 tygodni po ) [ Ostatnio edytowany przez: <i>ludzik50</i> 22-02-2017 19:46 ] U mnie, umowa notarialna 6 grudnia. Bank przelal pieniadze, nastepnego dnia odebralem klucze, 10 grudnia sie przeprowadzilem a pierwsza rata byla do zaplacenia 1 lutego. |
elemelek | Post #4 Ocena: 0 2017-02-22 22:22:51 (7 lat temu) |
Z nami od: 30-09-2010 Skąd: UK |
Aha czyli placi sie praktycznie przed odebraniem kluczy. A nie na zas z gory, iles tam miesiecy. Dzieki
|
Gibonek23 | Post #5 Ocena: 0 2017-02-25 14:44:52 (7 lat temu) |
Z nami od: 25-02-2017 Skąd: Bristol |
Witam, jaka decyzje byscie podjeli na naszym miejscu. Mieszkamy w Bristolu od 3 lat, wynajmujemy pokoj, dzieki czemu odlozylismy na wklad wlasny. Zastanawiamy sie nad kupnem mieszkania/domu. I tu nasze pytanie. Wziec kredyt w UK i kupic dom w Bristolu lub okolicy (mieszkac i wynajmowac pokoje, dzieki czemu kredyt sie szybciej splaci) czy wstrzymac sie ok 1,5 roku i kupic dom za gotowke w Polsce?
[ Ostatnio edytowany przez: Gibonek23 25-02-2017 14:45 ] |
|
|
cris82 | Post #6 Ocena: 0 2017-02-25 15:24:44 (7 lat temu) |
Z nami od: 16-11-2014 Skąd: . |
jak chcecie zyc w Polsce to odczekajcie 1.5roku i kupcie dom za gotowke jak wolicie mieszkac w Anglii to wezcie kredyt w uk kupcie dom i wynajmujcie pokoje dzieki czemu kredyt szybciej sie splaci
|
Gibonek23 | Post #7 Ocena: 0 2017-02-25 16:04:10 (7 lat temu) |
Z nami od: 25-02-2017 Skąd: Bristol |
Docelowo chcemy mieszkac w Polsce (dajemy sobie kilka lat na pobyt i zarobek tutaj). Docelowo rowniez chcemy miec ze 2 mieszkanka w Polsce pod wynajem i dom dla nas. Ale pojawia sie pytanie czy nie lepiej wziac juz w tym momencie kredyt tutaj (nie pchac kasy w wynajem) kupic dom, miec kase z podnajmowania (czyli kredyt sie ladnie splaca) a my zaoszczedzamy kase, ktora bysmy wydali na wynajem pokoju... Ach wiem, ze to zagmatwane troche, ale glowne pytanie to czy marnowac te 1,5 roku i pchac kase komus, czy juz miec ten dom tutaj na kredyt? Ciezka decyzja z tym kredetem...
|
Richmond | Post #8 Ocena: 0 2017-02-25 18:22:07 (7 lat temu) |
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Opcja z kupnem domu i podnajmowaniem pokoi nie jest zla, jesli nie przeszkadza Ci taki styl zycia i zalezy na oszczednosciach.
W ten sposob ktos zacznie Ci splacac kredyt, a Ty bedziesz mial podobne koszty jak do tej pory. Tyle, ze musisz wziac pod uwage stan nieruchomosci, ewentualne koszty napraw i konserwacji, itp. Poszukac tez takiego domu/miejsca, gdzie ceny sa w miare stabilne i bedzie latwo znalezc chetnych na wynajem. Carpe diem.
|
rogalik91 | Post #9 Ocena: 0 2017-02-28 14:38:20 (7 lat temu) |
Z nami od: 28-02-2017 Skąd: Northampton |
Hej,
Chcialabym poprosic was o rade. Mieszkamy w UK od trzech i pol roku. Od trzech lat wynajmujemy one bedroom. Umowa konczy nam sie w sierpniu. Poczatkowo mielismy plan tylko przeprowadzic sie do wiekszego domu, co oczywiscie wiaze sie z wiekszym kosztem. Teraz placimy 500f na miesiac, a myslelismy o domu do 650f. Wpadlismy jednak ostatnio na pomysl ze moze zamiast wynajmu po prostu przedluzyc teraz umowe na 6 miesiecy (zeby troche zaoszczedzic) i kupic dom w styczniu nastepnego roku. Wyliczylam ze bylibysmy w stanie oszczedzic na 5% wkladu wlasnego na dom do 140k (biorac pod uwage jeszcze wydatki na prawnikow, przeprowadzke, meble i nieprzewidziane sprawy). I tutaj moje pytania - jako ze niebawem planujemy zalozyc rodzine - w przeciagu polotra roku-dwoch lat, bedziemy chcieli posiadac dom 3 bedroom taki powiedzmy do 250k. Czy jest sens kupowania teraz domu i po dwoch latach zmieniania go na wiekszy? Kolejne pytanie - czy uwazacie, ze lepiej byloby jednak wynajac nowy dom teraz na rok i dooszczedzac troche i kupic dopiero w sierpniu przyszlego roku z wiekszym wkladem wlasnym? Czy nie wplynie to zbytnio na moja historie kredytowa? Dodam ze pozostanie w obecnym domu dluzej niz pol roku nie wchodzi w gre. Mam ogolnie sporo watpliwosci, i chcialabym i boje sie! Wiem, ze moje pytania to takie typu 'podejmijcie za mnie decyzje' ale jestem troche niedoswiadczona w tych sprawach i po prostu licze na kazda rade z waszej strony. Dodam, ze wczoraj przejrzalam 250 stron tego watku i dowiedzialam sie naprawde ciekawych rzeczy, na ktore nie ma nigdzie odpowiedzi, dziekuje. [ Ostatnio edytowany przez: rogalik91 28-02-2017 14:38 ] |
Richmond | Post #10 Ocena: 0 2017-02-28 14:54:13 (7 lat temu) |
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Bez perspektywy wzrostu cen lub podwyzszenia wartosci nieruchomości, zmiana po 2 latach to koszty prawnikow, agenta i stamp duty. To juz lepiej przyoszczedzic i kupic ten docelowy. Im wiekszy wklad wlasny, tym niższe oprocentowanie kredytu.
Wez tez pod uwage, ze lepiej kupic nieruchomość przed powiekszeniem rodziny ze wzgledu na latwiejsze wziecie kredytu. Urlop macierzynski i dziecko na utrzymaniu obniza znacznie zdolnosc kredytowa. Moze 2 bedroom house wystarczy zamiast 3 bedroom? Tak naprawdę nie mozesz przewidzieć czy zalozenie rodziny powiedzie sie, nastapi wtedy kiedy planujecie,itp. Carpe diem.
|