Str 499 z 655 |
|
---|---|
rozwazna | Post #1 Ocena: 0 2016-04-06 19:40:16 (9 lat temu) |
Z nami od: 21-04-2012 Skąd: G |
Dziekuje za odpowiedzi , napisałam o pozyczczce na dom do wynajęcia bo nie wiedzialam ze na 2 domy mozna wziasc pożyczkę, oczywiście nie chce go wynająć tylko jak najszybciej sprzedać . Idealnie by było sprzedać i kupic w jednym czasie na razie czekam na ten drugi dom w mojej okolicy bo chce tutaj gdzie mieszkam teraz tylko zeby był wolnostojący z garażem . A mozna zrobic tak ze idziemy np do Persimmons oni budują nowe domy i robimy jakby zamianę kupujemy od nich nowy dom a oni ten sami sprzedają ? Nie wiem czy dobrze słyszałam ze mozna tak zrobic ?
Uzależniona od MW.
|
Richmond | Post #2 Ocena: 0 2016-04-06 19:53:18 (9 lat temu) |
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Mozesz zrobic part-exchange domu z deweloperem, ale moze oplacac sie sprzedac samemu, zalezy ile deweloper zaoferuje.
Carpe diem.
|
rozwazna | Post #3 Ocena: 0 2016-04-06 20:05:37 (9 lat temu) |
Z nami od: 21-04-2012 Skąd: G |
Poprostu szukam jak najtaniej i najlepiej to zrobic i ponieść najmniejsze koszta , dziekuje
Uzależniona od MW.
|
mierzwin | Post #4 Ocena: 0 2016-04-07 10:52:19 (9 lat temu) |
Z nami od: 20-09-2010 Skąd: London |
Cytat: 2016-04-06 16:55:01, agarudii napisał(a): jezeli masz kredyt residental, to nie musisz nikogo o nic prosic. Tak zagadza sie ale przy aktualnych cenach domow kogo stac na dwa kredyty residental ![]() ![]() |
gotman25 | Post #5 Ocena: 0 2016-04-07 11:00:40 (9 lat temu) |
Z nami od: 28-03-2006 Skąd: Mansfield |
Cytat: 2016-04-07 10:52:19, mierzwin napisał(a): Cytat: 2016-04-06 16:55:01, agarudii napisał(a): jezeli masz kredyt residental, to nie musisz nikogo o nic prosic. Tak zagadza sie ale przy aktualnych cenach domow kogo stac na dwa kredyty residental ![]() ![]() Mysle ze nie kazdy i zalezy tez gdzie mieszkasz. Mnie kiedys wyliczyli na £300k a powiedzialem sobie ze nie kupie domu za wiecej niz £150k no chyba ze bedzie cos naprawde super. W moim przypadku za 4 bedroom, detached, town house dalem £145k 2 lata temu. Dom w "nowym budownictwie" 6-7 letni, z wolnostojacym garazem i dobudowanym conseravatory(takim bardziej solidniejszym, sciany normalne tylko dach plastikowy ![]() Dom nie za duzy(jak to w nowym budownictwie) ale mieszkam tylko z zona i uznalismy ze na pare lat nam starczy. [ Ostatnio edytowany przez: gotman25 07-04-2016 11:07 ] |
|
|
karjo1 | Post #6 Ocena: 0 2016-04-07 11:00:48 (9 lat temu) |
Z nami od: 01-06-2008 |
Nie kazdy kupuje w Londynie, nie kazdy cala swoja zdolnosc kredytowa wykorzystuje, po paru latach splaty rata jest nizsza/wartosc domu czesto wyzsza, czasem wieksze dochody i mozna przemyslec taka opcje.
Nie mowimy tu o jednoczesnym zakupie dwoch nieruchomosci. |
mierzwin | Post #7 Ocena: 0 2016-04-07 11:56:45 (9 lat temu) |
Z nami od: 20-09-2010 Skąd: London |
Wlasnie Londyn jest najgorszy.... za 145k tutaj to mozna 50% share studio kupic pewnie
|
Marta2509 | Post #8 Ocena: 0 2016-04-07 14:10:02 (9 lat temu) |
Z nami od: 06-04-2016 Skąd: Kent |
Witam, chcialam bardzo podziekowac wszytskim ktorzy sie tu wypowiadaja, przeczytalam caly watek od poczatku do konca i bardzo pomogl mi w rozwiazaniu watpliwosci dotyczacych kupna domu. My juz prawie mamy to za soba, za pare dni exchange of contracts, pieniazki na depozyt i stamp duty juz poszly do prawnikow i mamy nadzieje ze do konca kwietnia juz sie wprowadzimy!
Takze teraz ja tez chetnie pomoge tyle ile bede mogla z doswiadczenia ![]() |
tomaszzet | Post #9 Ocena: 0 2016-04-07 16:26:36 (9 lat temu) |
Z nami od: 09-05-2010 Skąd: South Yorkshire |
Przebrnąć 400 stron
![]() Gratuluję obu osiągnięć ![]() Polityczny inaczej. Czytam w radiu bajki dla dzieci.
|
Richmond | Post #10 Ocena: 0 2016-04-07 20:55:27 (9 lat temu) |
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Historyjka na temat negocjacji ceny. Nie szokujcie sie kwotami, ktore podam nizej, Londyn.
Zauwazylam dzisiaj, ze pewien dom zostal ponownie przeceniony i spadl do 699K, sprawdzilam ile jest na rynku i jaka byla cena wyjsciowa. Na rynku od pazdziernika, cena startowa 780K. Aha, znaczy cos im nie idzie ta sprzedaz, bo cena jest z kosmosu. Zadzwonilam do agenta i powiedzialam, ze jestem zainteresowana, ale moge dac tylko 650K i czy wie czy sprzedajacy bedzie sklonny zejsc do takiego poziomu. Agentka zadzwonila do wlasciciela, ktorym okazal sie jakis fundusz inwestycyjny i powiedziala, ze jak zrobie exchange w ciagu 28 dni, to moga rozmawiac ze mna o cenie i zaprosila mnie na ogladanie. Strasznie mnie to ubawilo, bo pokazuje jak nierealne sa ceny w niektorych ogloszeniach. Wyjsciowa 780K, a rozwazaja sprzedaz za 650K. Co by jeszcze skomplikowac sytuacje, fundusz kupil ten dom w grudniu (czyli po tym jak juz byl wystawiony na sprzedaz) za 770K i zgadza sie na potencjalna strate 120K. Po rozmowie z agentka wsiadlam w samochod i pojechalam obejrzec ten dom z zewnatrz i najblizsza okolice. Oczywiscie sprawdzilam go juz wczesniej na Google, ale zawsze jezdze obejrzec okolice zanim pojde cos ogladac w srodku. Po dojechaniu na miejsce stwierdzilam, ze nie dalabym nawet 600K za ten dom. 4 bedroom house, a garaz takiej szerokosci, ze wejdzie tylko jakies male auto, u sasiadow widzialam BMW1 w garazu. Podjazd niby na dwa auta, ale moje ledwo miescilo sie na dlugosc. Dom rodzinny ... chyba dla krasnoludkow. Wnioski: warto negocjowac i dawac niska oferte, bo moze trafi sie jakis desperat albo zmotywowany sprzedawca. Oczywiscie zawsze jest jakis powod dlaczego cos wisi dlugo na rynku i trzeba sprawdzic to. Inne przypadki zmian cen w tej samej okolicy, 600K wyjsciowa, spadek na 575K, zdjecie nieruchomosci z rynku i ponownie ogloszenie za 515K (!) i ciagle wisi. Pomyslec, ze moglby znalezc sie jakis amator i przeplacic fortune. To sa wszystko pobozne zyczenia sprzedajacych, a nie realne ceny. Carpe diem.
|