Str 2 z 5 |
|
---|---|
Turefu | Post #1 Ocena: 0 2016-02-13 14:09:17 (8 lat temu) |
Z nami od: 26-05-2013 Skąd: York |
Chyba Skarbkowi2312 chodzi o to, ze ona placi swoja czesc czynszu, a ktos inny nie .
|
Post #2 Ocena: 0 2016-02-13 14:19:32 (8 lat temu) |
|
Anonim |
Usunięte
|
tomaszzet | Post #3 Ocena: 0 2016-02-13 14:32:23 (8 lat temu) |
Z nami od: 09-05-2010 Skąd: South Yorkshire |
Kto jest na umowie, ten zostaje w mieszkaniu. Reszta won.
Polityczny inaczej
|
ie2ox4-b | Post #4 Ocena: 0 2016-02-13 14:49:58 (8 lat temu) |
Konto zablokowane Z nami od: 27-05-2014 Skąd: Oxford |
Wymień zamek i klucze daj tylko tum co płacą. Z tamtymi pogadaj niech Tobie płacą. Jeżeli nie, no to klucz nie należy się. Jeżeli tamten jest na umowie no to ostatniego, czy dwóch czynszy nie zapłać i zniknij nie podając adresu. Adres pozostaw tylko tamtego niepłacącego. Jego niech dorwią i z niego zciągną.
|
Dwunasty | Post #5 Ocena: 0 2016-02-13 14:54:36 (8 lat temu) |
Konto usunięte |
Prostszym rozwiązaniem by było gdyby "jego" lokatorzy zaczęli płacić czynsz Tobie. Poinformować ich iż w przeciwnym razie wylecą.
Inna sprawa jeśli on jest na umowie to musi płacić swoją część czynszu lub za waszą zgodą zrezygnować z wynajmu. |
|
|
Post #6 Ocena: 0 2016-02-13 15:03:39 (8 lat temu) |
|
Anonim |
Usunięte
|
ie2ox4-b | Post #7 Ocena: 0 2016-02-13 15:12:15 (8 lat temu) |
Konto zablokowane Z nami od: 27-05-2014 Skąd: Oxford |
Zrób tak ja proponuję. Nie przejmuj się zmianą zamka, stary sobie zostaw, później możesz wstawić stary. Kasę od ludzi zbieraj nie przejmując się zapisem. Po rozwiązaniu sprawy z uciążliwym lokatorem, przeprosisz, wyprostujesz i po sprawie. Tu nikt nie przyjdzie i nie wywali Twoich rzeczy na ulicę. Przez minimum roku...
|
Post #8 Ocena: 0 2016-02-13 15:29:02 (8 lat temu) |
|
Anonim |
Usunięte
|
ie2ox4-b | Post #9 Ocena: 0 2016-02-13 16:04:27 (8 lat temu) |
Konto zablokowane Z nami od: 27-05-2014 Skąd: Oxford |
Nawet jak umowa wygaśnie, a nie będziesz skora do opuszczenia to tylko nakaz sądowy... No i to któregoś tam z kolei. Nigdzie nie chodź, rób swoje i czekaj na interwencję. Dopóki agencja bierze pieniądze za wynajem to nie będzie Cię ścigać, oni nie są zainteresowani robieniem problemów ludziom normalnie płacącymi. Więc spokojnie, przez te pół roku nikt Cię nie ruszy, ani Twoich ludzi.
Podam przykład: W czerwcu landlord podał mnie do sądu. Rozprawa we wrześniu. Miałem wypełnić jakieś tabelki, ale jestem konewką więc je olałem. Sprawę landlord przegrywa, opłacił 280. po miesiącu przysłał mi pismo że mam stawić się w biurze bo zmienia i umowę. Podnosi o 100. jestem konewką więc... Rodzina mnie namawia żebym płacił więcej. Nie, ja mam starą umowę a nowej nie biorę. Nadal płacę pierwotną cenę. No to on mi pisze że będę miał wizytę. Ja odpisuję że nie zgadzam się. No to następny list że on ma klucze i sam wejdzie. Więc ja ostro protestuję, piszę że jest to naruszanie mojej swobody, czyli po tutejszemu "harassment". W ten zapowiedziany dzień wyszedłem drzwiami ogrodowymi, drzwi główne zablokowałem zostawiając klucz. On mi nie daje wypowiedzenia, a ja nie chcę podwyżki... no i tak już szósty rok tu mieszkam. Rozmawiam spokojnie, ale w słowach nie przebieram. Tzn, przebieram, wybieram te ciężkie. On jest Pakistańczykiem, ma kilka setek domów, nawet w odległych miastach. Nie daj się nikomu zastraszać. |
Post #10 Ocena: 0 2016-02-13 16:40:52 (8 lat temu) |
|
Anonim |
Usunięte
|