Postów: 82 |
|
|---|---|
| nikt_23 | Post #1 Ocena: 0 2013-04-30 07:24:04 (12 lat temu) |
 Posty: 36 
Z nami od: 15-01-2013 Skąd: Taunton |
Witam, jutro zamierzam przejść się po agencjach wynajmujących mieszkania. Po wcześniejszych przejściach (w Polsce) jestem pełna obaw
 Czy jest ktoś w stanie powiedzieć mi na co mam zwrócić uwagę przy podpisywaniu umowy z agencją? Rozumiem, że agencja bierze dopiero opłatę po znalezieniu mi mieszkania? Jakie mogą być kruczki w takiej umowie? Wierzę, że wiele z Was już ma to za sobą Proszę więc o pomoc... zwłaszcza, że jeszcze biegle nie mówię po angielsku Dziękuję
|
|
|
|
| Richmond | Post #2 Ocena: +1 2013-04-30 08:30:28 (12 lat temu) |
 Posty: 29578
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Po co chesz chodzic, jak masz internet? W agencjach beda mieli to samo co w necie.
Znajdziesz cos, obejrzysz i dopiero podejmiesz decyzje i podpiszesz papier dla agencji o sprawdzenie. Dodam, ze jak jestes tutaj 3 tygodnie, to zapewnie nie masz historii kredytowej i moze byc problem z wynajmem. Moga chciec oplaty za 6 miesiecy z gory albo gwarantora. Lepiej uprzedz ich o tym zanim cos podpiszesz, zeby nie marnowac pieniedzy na sprawdzanie. Carpe diem.
|
|
|
|
| nikt_23 | Post #3 Ocena: 0 2013-05-01 13:58:23 (12 lat temu) |
Posty: 36
Z nami od: 15-01-2013 Skąd: Taunton |
Witam, przeszłam się jednak po agencjach. Jestem przerażona ich opłatami!!! Powiedzcie mi czy ja dobrze zrozumiałam, że trzeba zapłacić za obejrzenie mieszkania? I jak to jest z ilością osób, które bedą mieszkać w tym mieszkaniu? Zawsze pytali i mówili, że jak jedna to np. 100 funtów a jak dwie to kolejne 100! O co chodzi??? Nie wspomnę już o tenency application fee!!! Masakra! I jeszcze ten depozyt
|
|
|
|
| Richmond | Post #4 Ocena: 0 2013-05-01 14:04:49 (12 lat temu) |
Posty: 29578
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Nie placi sie nic za ogladanie mieszkania.
Tenanacy fee to jest wlasnie za sprawdzenie wynajmujacych i 100 funtow jest dosc standardowa oplata, zdarza sie drozej. Jesli agencja chce wiecej, to zdzieraja. Carpe diem.
|
|
|
|
| nikt_23 | Post #5 Ocena: 0 2013-05-01 19:35:43 (12 lat temu) |
Posty: 36
Z nami od: 15-01-2013 Skąd: Taunton |
Rozumiem
o czy jesteś w stanie mi wytłumaczyc co oznacza "let adreed"??? często jest to przy ofercie wynajmu mieszkania
|
|
|
|
| |
|
| nikt_23 | Post #6 Ocena: 0 2013-05-01 19:36:47 (12 lat temu) |
Posty: 36
Z nami od: 15-01-2013 Skąd: Taunton |
miałam na myśli "let agreed"?
|
|
|
|
| Richmond | Post #7 Ocena: 0 2013-05-01 19:47:53 (12 lat temu) |
Posty: 29578
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
To znaczy, ze mieszkanie juz jest wynajete albo zarezerwowane przez kogos.
Carpe diem.
|
|
|
|
| nikt_23 | Post #8 Ocena: 0 2013-05-02 06:40:36 (12 lat temu) |
Posty: 36
Z nami od: 15-01-2013 Skąd: Taunton |
To dlaczego jest na liście do wynajęcia??? Czy to oznacza, że landlord robi coś w stylu castingu??? Wybiera sobie osobę z najlepszymi referencjami (których ja nie będę miała, ponieważ to moje pierwsze mieszkanie)
Rozumiem, że nie warto zawracac sobie głowy takimi mieszkaniami???
|
|
|
|
Post #9 Ocena: 0 2013-05-02 07:13:02 (12 lat temu) |
|
|
Anonim |
Usunięte
|
|
|
|
| Richmond | Post #10 Ocena: 0 2013-05-02 08:02:25 (12 lat temu) |
Posty: 29578
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Czasami wynajete lub sprzedane mieszkania wisza miesiacami na stronach Rightmove czy Zoopla.
Niektore nie sa zdjemowane, tylko jak jest znowu do wynajecia, to usuwaja let lub let agreed i tyle. Carpe diem.
|
|
|
|
Wczytuję dane...