Str 8 z 13 |
|
---|---|
kolezanka_szkla | Post #1 Ocena: 0 2012-10-22 10:21:39 (13 lat temu) |
Z nami od: 17-12-2010 Skąd: L5 |
Richmond - to rowniez zalezy w takim razie od sposobu myslenia. W moim nie istnieje pojecie "zamrozenia pieniedzy w nieruchomosci".
"Chuda krowa, to jeszcze nie sarenka"
|
Post #2 Ocena: 0 2012-10-22 10:25:22 (13 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
kolezanka_szkla | Post #3 Ocena: 0 2012-10-22 10:29:09 (13 lat temu) |
Z nami od: 17-12-2010 Skąd: L5 |
Skoro mowisz, ze nie ma szans...
Snic musze w takim razie... Ide sie obudzic... Radze nauczyc sie jeszcze jednego. Anglia Anglii nierowna. Na polnocy zyje sie inaczej, na poludniu zyje sie inaczej. "Chuda krowa, to jeszcze nie sarenka"
|
Richmond | Post #4 Ocena: 0 2012-10-22 10:31:58 (13 lat temu) |
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
To chyba o tym wlasnie jest dyskusja, ze wszystko jest wzgledne i kazdy ma inna sytuacje. Mi sie podoba w Surrey i nie mam zamiaru przeprowadzac sie do Hull czy Newcastle, bo tam sa tansze nieruchomosci.
Moglabym kupic w Szkocji ziemie, wybudowac dom wedlug wlasnego widzimisie, ale co ja bede robic w tej Szkocji? Lubie skoczyc sobie samochodem do Europy, mam jakies hobby, ktore jednak skupiaja sie glownie wokol poludniowej czesci UK, itp. Carpe diem.
|
agarudii | Post #5 Ocena: 0 2012-10-22 10:33:29 (13 lat temu) |
Z nami od: 30-08-2011 Skąd: trolford ;-) |
nie no masz racje lepiej sobie wytlumaczyc, ze sie nie oplaca kupic, i splacac komus kredyt, nie sobie samemu
![]() jak mi sie np zamarzy gdzies wyniesc i sprzedac mieszkanie to nawet jesli po transakcji zostanie mi 500f to bede "do przodu" te 500f. natomiast komfort tego, ze moge sobie wbic gwozdzia, tam gdzie mi sie podoba, jest bezcenny ![]() Błogosławiony ten, co nie ma nic do powiedzenia, a pomimo to milczy.
|
|
|
Post #6 Ocena: 0 2012-10-22 10:36:18 (13 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
andreek | Post #7 Ocena: 0 2012-10-22 10:36:51 (13 lat temu) |
Z nami od: 27-06-2008 Skąd: S.Yorkshire |
Tak jak pisalem wczesniej, wszystko zalezy, kto, gdzie i kiedy. Nawet dzisiaj u mnie za £160 tys. Mozna kupic dom ktorym raczej nikt nie pogardzi.(link podałem wczesniej) Dla tego nie spieram sie z nikim o racje. Racja jest jak d--a, kazdy ma swoją.
![]() |
agarudii | Post #8 Ocena: 0 2012-10-22 10:44:10 (13 lat temu) |
Z nami od: 30-08-2011 Skąd: trolford ;-) |
Cytat: 2012-10-22 10:36:18, x_fish napisał(a): Ciesze sie Twoim szczesciem i trzymam kciuki zebys przez krach na rynku nieruchomosci nie weszla na negative equity bo wtedy marzenie zeby sie gdzie wyniesc pozostanie tylko marzeniem podobnie jak 500f do przodu. dziekuje za troske, ale narazie nie zapowiada sie. mieszkanie jest warte wiecej, niz bylo za nie zaplacone ( wycena banku). moze nie jest to powalajaca na kolana roznica, ale jest i to na + dla nas, nawet podczas kryzysu, a my przeciez wszyscy czekamy na lepsze czasy ![]() Błogosławiony ten, co nie ma nic do powiedzenia, a pomimo to milczy.
|
Richmond | Post #9 Ocena: 0 2012-10-22 10:45:55 (13 lat temu) |
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Mozna kupic i domy za 100K, ale najpierw trzeba mieszkac w takim rejonie albo chciec sie tam przeprowadzic, zyc i znalezc prace.
Carpe diem.
|
Post #10 Ocena: 0 2012-10-22 10:52:58 (13 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|