Postów: 21 |
|
---|---|
mtank1 | Post #1 Ocena: 0 2012-09-03 18:52:59 (13 lat temu) |
Z nami od: 03-09-2012 Skąd: leeds |
Co myślicie o takiej sytuacji. Wyprowadzam się z ostatnim dniem miesiąca z domu, w którym wynajmowałem pokój od pewnego małżeństwa. Mam u nich wpłaconą kaucje. Wszystko zostawiam w należytym porządku, za parę minut ma przyjechać po mnie kolega pomóc zabrać ostatnie rzeczy. Nagle ludzie którzy wynajmowali mi pokój wychodzą gdzieś nie powiadamiając mnie o tym i nie mówiąc kiedy wrócą. Wiedzą, że się wyprowadzam. Odjeżdżają bez słowa. Przyjeżdża kolega i nie możemy poczekać. Nie mam komu zostawić kluczy, biorę je ze sobą. Dostałem do ręki to chce oddać do ręki. Myślę oddam następnego dnia. Następnego dnia gdy dzwonie do nich to dowiaduje się że już kluczy nie potrzebują, zamki wymienili a moja kaucja przepadła bo powinienem je oddać wczoraj. Zarzucają mi że nie zadzwoniłem do nich i nie poinformowałem, że nie przyjdę a oni wyszli tylko na pół godziny i zaraz wrócili. Kto tu nie dopełnił warunków według was?
|
robert770 | Post #2 Ocena: 0 2012-09-03 19:01:00 (13 lat temu) |
Z nami od: 02-05-2009 Skąd: londyn |
Mysle, ze straciles depozyt. Miales podpisany jakis kontrakt na wynajem? Jest cos w nim wspomnniane o zwrocie kluczy? Jesli nie masz nic podpisane to obawiam sie ze nic z tym nie zrobisz. Powodzenia!
[ Ostatnio edytowany przez: robert770 03-09-2012 19:01 ] |
krakn | Post #3 Ocena: 0 2012-09-03 19:02:06 (13 lat temu) |
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
generalnie to wszystko takie niepoważne jest.
że co? po nocach wymieniał wkładki w zamkach? Po co? jak dla mnie, cienkie cwaniaki. Ale fakt powinieneś zadzwonić. Dorośli ludzie rozmawiają i stawiają sprawy jasno. i czuje ze będzie ci ciężko. Bo byłeś po prostu Logerem. nie ty pierwszy i niestety nie ostatni. Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
Richmond | Post #4 Ocena: 0 2012-09-03 19:05:29 (13 lat temu) |
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
On mogl zadzwonic, oni mogli zadzwonic do niego. Rownie dobrze mogli otworzyc usta i poinformowac Cie o tym, ze wroce za chwile, nie jestes wrozka, zeby to zgadnac.
Moim zdaniem, to slaba podstawa do odmowienia zwrotu depozytu. Mozesz napisac do nich list z informacja, ze jak nie oddadza Ci depozytu w ciagu 7 (14) dni, to zlozysz wniosek do small claim court. Oczywiscie bedziesz musial sie wykazac jakims potwierdzeniem, ze depozyt wplaciles i ze mieszkales tam (przelewy z konta, itp). Carpe diem.
|
elmik25 | Post #5 Ocena: 0 2012-09-03 20:24:02 (13 lat temu) |
Z nami od: 05-04-2009 Skąd: Stoke |
Moim zdaniem właściciele bali się że klucze mogłeś sobie dorobić już dawno temu, więc zmienili sobie zamki na Twój koszt
![]() Mają pewność że po oddaniu kluczy Ty nie masz zapasowych i mogą spać spokojnie ![]() .
|
|
|
mtank1 | Post #6 Ocena: 0 2012-09-03 20:49:01 (13 lat temu) |
Z nami od: 03-09-2012 Skąd: leeds |
w tym sęk, że trochę się zgapiłem i nie miałem żadnej umowy wszystko było na gębę, myślałem zę mam do czynienia z trochę innymi ludźmi, jednak z czasem narastało między nami coraz więcej problemów i komunikacja między nami była bardzo nadszarpnięta i nieprzyjemna. Ciężko było nam się dogadać. Czułem już wcześniej, że bedą szukali pretekstu aby nie oddać mi pieniędzy. W dniu którym powiedzieli mi że nie oddadzą mi kaucji nagrałem rozmowę między nami, z której jasno wynika że mają moje pieniądze. Wszystko jak narazie skończyło się wielką awanturą, wyzwizkami w moją stronę, i próbą zastraszenia poważnymi problemami jesli nie skasuje tego co nagrałem.
|
tojaZiutka | Post #7 Ocena: 0 2012-09-03 21:14:38 (13 lat temu) |
Z nami od: 27-08-2012 Skąd: JU KEJ ;D |
Haa!!Byłam w podobnej sytuacji ,jednak nie dałam za wygraną!Poszłam do nich ze świadkiem i powiedziałam ,ze nie opuszczę ich domu dopóki mi nie zwrócą!!Straszyli mnie dziwnymi instytucjami a ...gdy ja powiedziałam ,że dzwonię po policję ...zmienili ton i ..suma sumarum po 50 minutach OSTREJ WYMIANY ZDAŃ ..otrzymałam swoje 550 f kaucji!! Walcz o swoje !!!!!!!!!!
Używaj daru życia. Uśmiechów dzieci, kolorów nieba, zapachu kawy, ciepłego wiatru i dzwonienia tramwajów. Ciesz się mroźną zimą i upalnym latem. Szczęście to czas. Nie zapomnij o tym
|
Richmond | Post #8 Ocena: 0 2012-09-03 21:33:01 (13 lat temu) |
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Cytat: 2012-09-03 20:49:01, mtank1 napisał(a): w tym sęk, że trochę się zgapiłem i nie miałem żadnej umowy wszystko było na gębę, myślałem zę mam do czynienia z trochę innymi ludźmi, jednak z czasem narastało między nami coraz więcej problemów i komunikacja między nami była bardzo nadszarpnięta i nieprzyjemna. Ciężko było nam się dogadać. Czułem już wcześniej, że bedą szukali pretekstu aby nie oddać mi pieniędzy. W dniu którym powiedzieli mi że nie oddadzą mi kaucji nagrałem rozmowę między nami, z której jasno wynika że mają moje pieniądze. Wszystko jak narazie skończyło się wielką awanturą, wyzwizkami w moją stronę, i próbą zastraszenia poważnymi problemami jesli nie skasuje tego co nagrałem. Zastraszanie to na policje. Napisz list, moze zmiekna jak zobacza cos oficjalnego na papierze. Placiles im do reki czy z konta? Przychodzila do Ciebie jakas korespondencja pod ten adres? Carpe diem.
|
mtank1 | Post #9 Ocena: 0 2012-09-03 21:45:07 (13 lat temu) |
Z nami od: 03-09-2012 Skąd: leeds |
Ale fakt powinieneś zadzwonić.
Dorośli ludzie rozmawiają i stawiają sprawy jasno. Faktycznie z jednej strony powinienem zadzwonić, trochę to wynikało z napiętych stosunków między nami, że tego nie zrobiłem. Moje rozumowanie jest takie tu ,że gdybym miał oddać klucz do np Agencji ,która urzęduje do 18stej i pojawił się tam np o 15stej i nikogo bym tam nie zastał to raczej nie była była by to o moja wina, że nie oddałem klucza. To wtedy po stronie agencji leży kwestia wyjaśnienia dlaczego nikogo nie było. Nie miałbym chyba nawet obowiązku pojawiać się tam następnego dnia bo n przykład mógłbym mieć inne plany. Dlatego uważam, że tutaj analogicznie to oni powinni zadzwonić pierwsi i powiedzieć choćby sorry ale musieliśmy wyjść na chwile czy coś takigo. |
mtank1 | Post #10 Ocena: 0 2012-09-03 21:53:03 (13 lat temu) |
Z nami od: 03-09-2012 Skąd: leeds |
płaciłem z ręki , przychodziła korespondencja z konta.A z tym zastraszaniem to grubsza rzecz. Mają oni dwójkę dzieci, i gość powiedział, że jeśli nie skasuje tego nagrania to oskarży mnie o ich molestowanie. To czuby są.
[ Ostatnio edytowany przez: mtank1 06-09-2012 20:38 ] |