MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii
Forum Polaków w UK

Przeglądaj tematy

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Strona 2 z 7 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 ... 5 | 6 | 7 ] - Skocz do strony

Str 2 z 7

odpowiedz | nowy temat | Regulamin

mala24

Post #1 Ocena: 0

2012-08-17 12:56:19 (13 lat temu)

mala24

Posty: 1415

Kobieta

Z nami od: 12-01-2009

Skąd: uk

Moze nie chce wam dac rzeczy z tamtego domu bo np jest wystawione juz i w opisie jest lodowka czy pralka to jakby zabrac komus a wam dac.Moze maja juz chetnych na wasze miejsce stare.Ja szukalam domu niedawno i nic nikt nie mowil ze cos ma byc.Przeciwnie,twierdzili ,ze ciezko jest o taki dom gdzie cos bedzie,Jedynie flaty maja juz wbudowane lub domy,ktore budowane byly masowo,nowe.Ale na twoim miejscu targowalabym sie,nam niby mowili, ze nie ma nie ma ale pani z agencji przy ogladaniu jak mowilismy, ze wezmiemy jakby byla lodowka np to mowila ze da sie zrobic cos ze pogada z landlordem.Na swoim nowym domu duzo rzeczy zmienialismy za zgode wlasciciela choc go nigdy na oczy nie widzielismy.Nawet powiedzial ,ze nam zaplaci za to co zrobilismy,patio np.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Richmond

Post #2 Ocena: 0

2012-08-17 19:05:58 (13 lat temu)

Richmond

Posty: 29595

Kobieta

Z nami od: 06-02-2007

Skąd: Surrey

Cytat:

2012-08-17 11:44:06, Capricorn napisał(a):
Jak my się wprowadzaliśmy do mieszkania, to była tam pralka i lodówka (i kuchenka oczywiście), ale landlord nam powiedział, że w razie jakichś problemów, to my wymieniamy sprzęt, tzn. kupujemy dla siebie, bo to nie były pierwszej nowości sprzęty. I po prawie 3 latach wymieniliśmy pralkę, a teraz chcemy wymienić lodówkę, bo już mnie stara denerwuje.

A jest to napisane w umowie, kto jest odpowiedzialny za white goods? Bo na razie to wyglada na to, ze fundujesz landlordowi sprzet. A zabrac go raczej nie mozesz skoro wymieniasz istniejacy na nowy.

"Who is responsible for repairing white goods?

This is a bit of a misunderstood area, as a lot of people think that if landlords supply the goods, then they also become responsible for repairs by default. When actually, that’s not the case, as it’s made very clear that White goods do not form part of the landlords repairing/maintenance obligations under section 11, Landlord & Tenant Act 1985.

It should state in the Assured Shorthold Tenancy Agreement who is responsible for repairing White goods. I personally take responsiblity for repairing White goods, but I generally get 3-5 year warranties on all my products. If they need repair outside the warrenty period, that probably means they’ve lived their life.

If the tenant is responsible for repairing the white goods and it is stated in the AST, I would recommend discussing this before the tenants sign the contracts. This will avoid any problems if your tenants are unexpectedly informed they’re responsible for repairing/replacing any white goods."
Carpe diem.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Post #3 Ocena: 0

2012-08-17 19:39:08 (13 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

mak4701

Post #4 Ocena: 0

2012-11-01 13:06:10 (13 lat temu)

mak4701

Posty: 845

Kobieta

Z nami od: 12-04-2007

Skąd: UK

Ja mam pytanie z całkiem innej beczki...

Otóż mój brat chce wynajac od agencji dom.. Dom juz wybrany .. i obecnie trwa dopelnianie dokumentów...

Brat dotychczas zamieszkiwal u nas... dzielil pokoj z moimi dziecmi... (my mamy 2 bed)...

Z agencji potrzebowali jakby referencji od nas, ze zamieszkuje i ze wszytsko w porzadku i takie tam...

Zadzwonili dzis do mnie i zaczeli mnie wypytywac ile place rentu za swoj flat i czy moga przyjsc do mnie do domu zobaczyc pokoik gdzie zamieszkuje obecnie moj brat...

I tu troche sie zirytowałam... bo o co im wlasciwie chodzi? Nie znam zasad wynajmu bo nigdy nie wynajmowalam mieszkania z agencji... ale po jaka czapke im informacje o tym ile ja place za rent? Czy tez po kiego grzyba oni chca przychodzic do mojego domu?

Nie ja chce wynajac mieszkanie zeby mnie tak przeswietlali?

Czy agencje stosuja takie praktyki przeswietlania osob u ktorych mieszka badz mieszkal przyszly ich najemca????
Czy to jest norma?
Pozdrawiam

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

TITANIUM

Post #5 Ocena: 0

2012-11-01 13:15:33 (13 lat temu)

TITANIUM

Posty: 447

Kobieta

Z nami od: 13-04-2012

Skąd: UK

Mak4701 - pierwszy raz slysze o czyms takim :-o My mielismy 4 lokatorow i nigdy nikt nie chcial ogladac zadnych pokoi :-o jedynie pytali sie czy ludzie w porzadku, placa czynsz na czas itd...

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Richmond

Post #6 Ocena: 0

2012-11-01 13:15:54 (13 lat temu)

Richmond

Posty: 29595

Kobieta

Z nami od: 06-02-2007

Skąd: Surrey

Wyglada na to, ze nie wierza po prostu, ze Twoj brat mieszka u Ciebie. A nie ma zadnych papierow na ten adres?

Nie jest to normalna praktyka, zeby agencja chodzila ogladac obecne lokum przyszlego najemcy i absolutnie nie musisz odpowiadac obcym ludziom ile placisz za wynajem.
Carpe diem.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

mak4701

Post #7 Ocena: 0

2012-11-01 13:29:16 (13 lat temu)

mak4701

Posty: 845

Kobieta

Z nami od: 12-04-2007

Skąd: UK

Nie chciałam bratu zaszkodzic wiec w sumie odpowiadalam na pytania... ale po skonczeniu rozmowy i przemysleniu bardziej juz na spokojnie sama sie mocno zirytowałam... bo to ze chca przyjsc i obejrzec to jeszcze jestem w stanie zrozumiec... moze chca zobaczyc z kim mieszkał dotychczas, jakie warunki ... - czyli taka moze dla nich ocena z kim on sie obraca i wyczucie jakim on moze byc lokatorem...

Ale to ... ze pytaja mnie ile ja za rent place to troche za bardzo wchodza juz z butami w moje zycie...

Rozumiem, ze chcieliby podpytac o niego czy w porzadku itd... To nawet nie wydałoby mi sie byc dziwne...

Richmond.... w zasadzie prócz statementow z banku, payslipow to on nie ma innych potwierdzen na nasz adres...
A to ze nie wierza ze mieszka u mnie to tez w zasadzie co ich to powinno obchodzic... wydaje mi sie ze tu im wiara nie potrzebna... Powinni patrzec na dokumenty jakie im dostarcza i pod tym wzgledem zadecydowac czy spelnia warunki do wynajmu czy nie... Prawda? No chyba ze zle mysle... Tak jak wpsomnialam... ja nigdy nie wynajmowalam mieszkania z agencji wiec moge sie mylic...

Dodam jeszcze, ze on ten dom wynajmuje z dwoma kolegami jeszcze... I ich odwiedzac poki co nie chca... wiec tymbardziej troche dziwne.
Pozdrawiam

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Richmond

Post #8 Ocena: 0

2012-11-01 13:33:29 (13 lat temu)

Richmond

Posty: 29595

Kobieta

Z nami od: 06-02-2007

Skąd: Surrey

Wyciagi z banku i payslips to wystarczajace potwierdzenie adresu.

No coz, na przyszlosc jak ktos obcy sie pyta o kase to mow, ze nie to nich sprawa ;-) Jak mantre ;-)
Carpe diem.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

mak4701

Post #9 Ocena: 0

2012-11-01 13:40:14 (13 lat temu)

mak4701

Posty: 845

Kobieta

Z nami od: 12-04-2007

Skąd: UK

Zgadza sie :) I z takim nastawieniem mam zamiar ich ugoscic jak mnie odwiedza :)
Pozdrawiam

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

iwonisko

Post #10 Ocena: 0

2012-11-01 17:36:57 (13 lat temu)

iwonisko

Posty: 579

Kobieta

Z nami od: 28-10-2012

Skąd: Manchester

Mi czasem sie wydaje ze agencje szukaja specjalnie haczykow na wynajmujacych zeby im wpalconych 100 f za sprawdzenie nie oddac

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Strona 2 z 7 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 ... 5 | 6 | 7 ] - Skocz do strony

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Dodaj ogłoszenie

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Ogłoszenia


 
  • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
  • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
  • Tel: 0 32 73 90 600 Polska,