MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii
Forum Polaków w UK

Przeglądaj tematy

Goście lokatora?

« poprzednia strona

Strona 8 z 8 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 ... 6 | 7 | 8 ] - Skocz do strony

Str 8 z 8

odpowiedz | nowy temat | Regulamin

ewamik

Post #1 Ocena: 0

2012-03-26 16:48:22 (13 lat temu)

ewamik

Posty: 4126

Kobieta

Z nami od: 30-10-2007

Skąd: London

moim zdaniem na ten 1-wszy raz wspólnego mieszkania mozna przymknąc oko.
MOże przyjada fajni ludzie...może zrobicie grilla i świetnie spędzicie święta wszyscy razem.
Jesli ludzie okażą sie mendami,to następnym razem juz bedziesz wiedziała jak postapić.
I własnie to jest to ryzyko mieszkania z innymi.
Te 10 funtów dodatkowych,co byc może zapłacicie bedzie Ci policzone jako dobry uczynek :))
My też mielismy różne doświadczenia z mieszkaniem.
Pare lat temu mieszkła u nas brat męża.
Mieszkał sobie rok,pracował u męża,płacił.
Przyjechała do niego żona z dziećmi na 3tyg.Żadnych dodatkowych opłat nie prosilismy.W końcu to rodzina.
Po roku zjechał do Polski.Jakiś czas temu przyjechał do pracy.Mieszkał u nas 8tyg,pracował u męża,zarabiał 100f dziennie.
Nie płacił nam ani nawet za wode do picia.
Miał jedzenie pod nos,wyprane ubranie...all inclusive.
Pojechał do domu.Za parę tygodni znowu przyjechał tym razem na 6tyg.Znowu to samo.
Mnie już trzęsło,bo jadł tyle ile ja z dziećmi,a czyste pieniądze wywoził.Nawet śmieci nie wynosił po sobie.
W Polsce dom juz stoi od roku.
Rok temu szwagierka zaprosiła mnie i dzieci na wakacje do siebie.Pojechałam tam z dziecmi na 4dni.Na drugi dzień Kasia mówi-Ewa,jedzenie do spółki czyli dzisiaj dokładasz się 25zł za obiad. Ja równiez kupowałam wszystko. Na koniec zostawiłam jeszcze 100zł.
Szwagier w Polsce rozbił 3tygodniowe nasze Audi A6. Sciął zakręt i zderzył się z innym.
Koszt naprawy 12tys zł. I co? szwagierka powiedziała-Sorry Ewa,to wasz samochód i sami sobie to zróbcie. Zrobiliśmy. Tu następne 2000funtów za naprawę. A oni? Oni mieszkaja w dużym domu i nie odzywają się do nas.
W tym czasie co bylismy w Polsce tutaj w Londynie w naszym domu przez 1m-c mieszkał kolega.Przyjechałą do niego zona z dzieckiem.Sam wynajmuje pokój i cięzko sie pomieścić.Udostepnilismy mu dom (2bed,z ogrodem) Chcieliśmy tylko zapłate za wode,bo prąd mamy na kluczyk i sami sobie ładowali.
Gdy wróciłam,to dom lśnił czystością.MOżna było jeśc z podłogi,pościel wyprana,kwiaty podlane.Wszystko pieknie wypolerowane.
Czynsz i tak i tak płacimy,to bez róznicy czy ktoś w nim mieszkał czy nie(pilnowali przynajmniej i kwiaty podlane)
Tak więc nie ma reguły.Uczymy się na błędach

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Strona 8 z 8 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 ... 6 | 7 | 8 ] - Skocz do strony

« poprzednia strona

Dodaj ogłoszenie

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Ogłoszenia


 
  • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
  • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
  • Tel: 0 32 73 90 600 Polska,