Str 3 z 6 |
odpowiedz | nowy temat | Regulamin |
Richmond |
Post #1 Ocena: 0 2012-01-09 08:52:04 (12 lat temu) |
Posty: 28857
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Moze byc oplata za sprawdzenie inventory na koncu umowy przez firme zewnetrzna. Ja mam tak w umowie, ze przy wyprowadzce firma zewnetrzna sprawdza stan mieszkania i kosztuje to 100 funtow czy iles tam, nie pamietam juz.
Dodam, ze rowniez firma zewnetrzna robila inventory i ma ono okolo 20 stron i kazda rysa na scianie czy w innym miejscu jest opisana. Sprawdzilam dokladnie cale to inventory po otrzymaniu i bylo bardzo szczegolowe. Zrobilam jeszcze pare zdjec na wszelki wypadek, zeby potem nie bylo, ze rysa czy pekniecie na scianie sie powiekszylo.
Ja bym przed wyprowadzka uprala dywany i wszystko inne co nadaje sie do prania. Poza tym oczywiscie zamowilabym sprzatanie. Jest roznica miedzy brudnym dywanem, a zwyklym zuzyciem.
To samo ze scianami, wiadomo ze po jakims czasie sie kurza, robia sie slady jasniejsze pod obrazkami i innymi zawieszonymi rzeczami, itp. Ale co innego jesli sa pokopane czy pobrudzone od czegos innego.
Z tym oszukiwaniem przez lanldlordow i naliczaniem oplat za prace, ktore nie sa wykonane, to niestety standard. Trzeba dokladnie wszystko sprawdzac i zadac faktur lub ogladac wykonana prace. Ewentualnie mozna kogos wyslac, zeby obejrzal mieszkanie jako zainteresowany wynajmem i sprawdzil czy faktycznie wszystkie prace zostaly wykonane. Carpe diem.
|
|
|
|
|
mlody_leszczyk |
Post #2 Ocena: 0 2012-01-09 10:14:33 (12 lat temu) |
Posty: 1460
Z nami od: 03-06-2010 Skąd: Luton |
Cytat:
2012-01-09 08:52:04, Richmond napisał(a):
Moze byc oplata za sprawdzenie inventory na koncu umowy przez firme zewnetrzna. Ja mam tak w umowie, ze przy wyprowadzce firma zewnetrzna sprawdza stan mieszkania i kosztuje to 100 funtow czy iles tam, nie pamietam juz.
Dodam, ze rowniez firma zewnetrzna robila inventory i ma ono okolo 20 stron i kazda rysa na scianie czy w innym miejscu jest opisana. Sprawdzilam dokladnie cale to inventory po otrzymaniu i bylo bardzo szczegolowe. Zrobilam jeszcze pare zdjec na wszelki wypadek, zeby potem nie bylo, ze rysa czy pekniecie na scianie sie powiekszylo.
Dokładnie jak wyżej miałem tak samo, za pierwsze płaciła agencja, czy landlord, a po wyprowadzce ja.
|
|
|
|
zaczarowany_pan |
Post #3 Ocena: 0 2012-01-09 10:26:09 (12 lat temu) |
Posty: 1942
Z nami od: 07-11-2011 Skąd: South |
Tak jak Richmond powiedziala. Trzeba sprawdzic inventory check, u mnie obecnie jest tego ze 20 stron ze zdjeciami. Tym razem nie sprawdzalam, za duzo mialam na glowie podczas przeprowadzki, a jak przyjdzie do konca umowy to sie moge bardzo zdziwic. Z grubsza przegladnelam i widac ze byl szczegolowy i chyba uczciwy bo przyuwazylam uwagi i zdjecia nt. kurzu , plam i brudnych okien. I tak sie zastanawiam, czy przy wyprowadzce ja tez MUSZE brudne zostawic, bo jak nie to z depozytu nici. Na to by wygladalo, ze trzeba bedzie nie sprzatac z dwa miesiace przed
Zyj i pozwol zyc innym
|
|
|
|
McKwak |
Post #4 Ocena: 0 2012-01-14 14:20:31 (12 lat temu) |
Posty: 271
Z nami od: 24-10-2007 Skąd: Manchester |
Cytat:
2012-01-09 10:26:09, zaczarowany_pantofelek napisał(a):
Tak jak Richmond powiedziala. Trzeba sprawdzic inventory check ...
My sie wyprowadzamy za okolo 3 tygodnie i nie mamy zadnego inventory. Nic takiego nie podpisywalem przy wprowadzaniu sie do domu tylko agencja dala nam klucze do reki i sami pojechalismy do domu. Wiec co teraz agencja moze a co nie moze przy zdawaniu domu ? Mamy tylko sama umowe bez inventory.
Pozdrawiam
Greg
|
|
|
|
Richmond |
Post #5 Ocena: 0 2012-01-14 17:13:30 (12 lat temu) |
Posty: 28857
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Jak nie macie inventory, to znaczy, ze nie wiadomo w jakim stanie bylo mieszkanie i de facto wlasciciel/agencja jest pozbawiona mozliwosci obciazenia Was za zniszczenia.
Chyba, ze agencja/ wlasciciel ma inventory, ale nigdy Wam go nie dal do podpisu, ale wtedy tez trudno uznac, zeby Was to obowiazywalo, bo nie potwierdziliscie, ze zgadzacie sie ze stanem mieszkania/wyposazenia. Carpe diem.
|
|
|
|
|
queenOfChocolat |
Post #6 Ocena: 0 2012-01-14 17:27:05 (12 lat temu) |
Posty: 459
Z nami od: 23-02-2010 Skąd: male... |
a my nic nie dostalismy do podpisania jak sie wprowadzalismy (oczywiscie oprocz standardowej umowy i listy rzeczy jakie sie w mieszkaniu znajduja), ale na umowie mamy zapis o sprawdzeniu mieszkania przez agencje jak sie bedziemy wyprowadzac, i ta wizyta jest platna 50f...na wszelki wypadek porobilam zdjecia jak sie wprowadzalismy wszystkiego co mi sie nie podobalo (rysa na scianie, naderwana tapeta itp)
ciekawe wg jakich standardow beda sprawdzac mieszkanie? czy mieszkajac kilka lat wezma pod uwage 'zniszczenia' powstale na wskutek mieszkania? czyli np dywan, wiadomo ze sie pobrudzi przez kilka lat, nie mowie tu o plamach z wina, ale badz co badz bedzie inny kolor niz na poczatku, sciany to samo, czy jesli sa tylko slady czasu to trzeba je malowac?
a jak ma sie to z wilgocia? czy przed wyprowadzka trzeba ja zatuszowac? cholerstwo zaczyna wychodzic kolo okna i wlasnie dlatego chcemy sie wyprowadzic. [ Ostatnio edytowany przez: queenOfChocolate 14-01-2012 17:28 ]
|
|
|
|
Richmond |
Post #7 Ocena: 0 2012-01-14 18:35:03 (12 lat temu) |
Posty: 28857
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Lista rzeczy znajdujacych sie w mieszkaniu to wlasnie Inventory.
Wear & Tear czyli zuzycie sie nie liczy, ale dywan wypadaloby uprac, bo brud to nie zuzycie. Poszarzale sciany mozna podciagnac pod zuzycie, jednak brudne sciany czy porysowane, od konkretnych rzeczy, wypadaloby wyczyscic lub pomalowac.
Jak uznaja, ze pojawiajaca sie wilgoc to Wasza wina (nie wietrzone mieszkanie itp), to rowniez moga probowac Was obciazyc. Carpe diem.
|
|
|
|
Jakobs |
Post #8 Ocena: 0 2012-02-06 11:39:46 (12 lat temu) |
Posty: n/a
Konto usunięte |
Wiec jak jest z tymi wykladzinami po dlugim czasie uzytkowania (6lat) ? Landlord bedzie je musial wymienic czy wystarczy tylko wyprac, chociaz w moim przypadku tu za duzo nie da. Jest jakis przepis mowiacy o tym ??? Si vis pacem, para bellum.
|
|
|
|
Richmond |
Post #9 Ocena: 0 2012-02-06 11:46:10 (12 lat temu) |
Posty: 28857
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Jak ich nie upierzesz, to jest szansa, ze doczepi sie i policzy Ci zawyzona oplate za pranie.
Nie ma zadnego przepisu, ktory by nakazywal wymiane wykladzin lub remont mieszkania po okreslonym czasie. Wlasciciel moze uprac dywany i wynajac mieszkanie kolejnej osobie.
Wbrew pozorom dobre pranie moze duzo dac. Carpe diem.
|
|
|
|
|
Post #10 Ocena: 0 2012-02-06 13:20:56 (12 lat temu) |
Anonim
|
Usunięte
|
|
|
|