MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii
Forum Polaków w UK

Przeglądaj tematy

Wilgoć i grzyb w mieszkaniu. Prawa najemcy. POMOCY!

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Strona 7 z 32 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 ... 6 | 7 | 8 ... 30 | 31 | 32 ] - Skocz do strony

Str 7 z 32

odpowiedz | nowy temat | Regulamin

Post #1 Ocena: 0

2011-11-15 21:01:48 (14 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Post #2 Ocena: 0

2011-11-15 21:23:04 (14 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Post #3 Ocena: 0

2011-11-15 21:33:06 (14 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Richmond

Post #4 Ocena: 0

2011-11-15 22:55:07 (14 lat temu)

Richmond

Posty: 29549

Kobieta

Z nami od: 06-02-2007

Skąd: Surrey

Wszystko zalatwiaj na pismie. Po rozmowach telefonicznych nie ma sladu i wlasciciel rownie dobrze moze powiedziec, ze nie dzwonilas do niego i nic nie zglaszalas.
Carpe diem.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

anana8

Post #5 Ocena: 0

2011-11-16 00:57:51 (14 lat temu)

anana8

Posty: 487

Kobieta

Z nami od: 08-06-2011

Skąd: C...

OOO widze,że nie jestem sama he he:) Słuchajcie ja ostatnio dostaje juz kur...cy:( okna mi też strasznie parują. Nikomu z sąsiadów nie parują a mi tak!!! Nie dawno myłam okna już jest czarny nalot na nich,szlag by to trafił:( a w małym pokoiku,dziecka w dodatku widze jak okrutny grzybek zaczyna sie pojawiac. Narazie delikatny jest,dopiero w kątach sie pojawił. A przy wynajęciu dziwiło mnie że tak ten jeden pokój jestfajnie pomalowany,odnowiony,juz wiem co było farbą kryte:(
Wietrze dom,póżniej grzeje ale kuźwa nie mam tyle kasy żeby grzac i wietrzyc i tak w kółko:( Dopuki okna sa pootwierane jest ok,jak zamkne już parują. Chce własnie jakiś pochłaniacz wilgoci kupic ale nie wiem narazie jaki he he. prania nie susze na kaloryferach chyba że kurcze mus jest duży. Dobrze że za 5 miesięcy bede mogła szukac już domu bo umowa sie kończy:)

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Post #6 Ocena: 0

2011-11-19 15:06:14 (14 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

NoNickname

Post #7 Ocena: 0

2011-11-19 15:10:38 (14 lat temu)

NoNickname

Posty: 1997

Kobieta

Z nami od: 10-02-2011

Skąd: *

Cytat:

2011-11-19 15:06:14, kasienka0002 napisał(a):
C.D. opowieści...

Landlord przysłał wczoraj robotnika, który położył papę i lepik. Czy on naprawdę myśli, że to rozwiąże problem???


Pewnie tak, bo, w innym przypadku nie przysyłałby robotnika :-]

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Post #8 Ocena: 0

2011-11-23 21:27:15 (13 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

tomaszzet

Post #9 Ocena: 0

2011-11-23 22:10:29 (13 lat temu)

tomaszzet

Posty: 7976

Mężczyzna

Z nami od: 09-05-2010

Skąd: South Yorkshire

Jak przyjdą, popros o ID, zadzwoń do urzędu i zapytaj czy takich wysyłali do Ciebie.

Jesli tak, to ok, jesli nie to mają ciepło.
Polityczny inaczej. Czytam w radiu bajki dla dzieci.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

gregory61

Post #10 Ocena: 0

2011-11-23 22:13:46 (13 lat temu)

gregory61

Posty: 204

Mężczyzna

Konto zablokowane

Z nami od: 18-01-2008

Skąd: Londyn

Gdy sie wprowadzilem do tego mieszkania wszystko bylo odswiezone i pachnialo farba,po kilku miesiacach okazalo sie ze, wilgoc i grzyb zostal pokryty farba w celu ukrycia prawdy o stanie faktycznym.Najgorsze jest to ze ,Agencje Mieszkaniowa *** ktora reprezentuje sympatyczna Pani K. swiadomie truje ludzi.Dla niej liczyly sie tylko pieniadze,zero zainteresowania lokatorami.Chce dodac, ze czynsz za to mieszkanie wynosil 1100f/m plus oplaty.Ktos mi powie,ze nikt nie zmuszal mnie i mojej rodziny do przebywania w tych warunkach,ale nie jest sprawa prosta zmienic mieszkanie w ciagu kilku tygodni,wiaze to sie z finansami,znalezieniem odpowiedniej szkoly dla dziecka oraz wieloma innymi sprawami.W koncu wyrazono zgode na przeprowadzenie remontu we wlasnym zakresie,w przeciagu tygodnia skulem czesc tynku,zalozylem plaster i pomalowalem pokoje,odliczylem 500f za robocizne wraz z materialem,200f za zniszczone przez grzyb zeczy/oczywiscie byla na to zgoda Pani K/po doprowadzeniu mieszkania do stanu uzywalnosci dostalismy miesieczne wypowiedzenie.
Zlozylismy kilka pism do Councilu,lecz zero zainteresowania z ich strony.Nie wazne ze, dziecko chorowalo na astme i refluks, ja na cukrzyce,astme i nadcisnienie,poprostu nas olali.Mowi sie glosno ze,dziecko jest w Anglii najwazniejsze,nawet klapsa dac nie wolno,ale chyba ktos ma na mysli dziecko angielskie, bo na polskie sie wypieli.

***
UB10 9AT
.
W dniu 13 czerwca 2009 roku wynajęliśmy mieszkanie przy *** UB10 9AT
Problem z wilgocia i grzybem zaczal się już jesienia 2009r.Wielokrotnie powiadamialiśmy agencje mieszkaniowa *** w Londynie ktora reprezentowala Pani K. ktora jest Polka o problemach i prosililismy o podjecie odpowiednich działań w celu usuniecia grzyba lecz kończyło się tylko obietnicami ze,ktos przyjedzie i doprowadzi mieszkanie do stanu używalności.Na początku 2010 roku sciany i sofity były zagrzybione do tego stopnia ze, wycieraliśmy je srodkami grzybobójczymi.Nalegalem agencje mieszkaniowa i prosilem o pomoc,nie miałem możliwości wysłać pism ponaglających ,gdyz kontakt mielismy z nimi tylko telefoniczny ,ażeby uniknąć rozmowy z nami po rent przysylali raz w miesiącu swojego pracownika.W miesiącu październiku 2010 roku nakłoniłem w koncu właścicielkę agencji do spotkania ,gdyz zagroziłem ze nie będę placil rentu za mieszkanie.W trakcie rozmowy zapewniala ze,porozmawia z właścicielem mieszkania ,gdyz jej zdaniem sytuacja jest również dramatyczna i cos musza z tym zrobic.W miesiącu marcu 2011 roku byliśmy z naszym synem, który ma szesc lat na rutynowej kontroli u lekarza rodzinnego a jednoczesnie chcieliśmy się dowiedziec dla czego dziecko od jakiegos czasu ma duszace napady kaszlu.Po przebadaniu syna diagnoza okazala się fatalna,dziecko ma astme ponad to informuje, ze od dwoch lat choruje na refluks. Problem zdrowotny pojawil się również u mojej partnerki ,która doznala przez cala ta sytuacje depresji.Ja od 2010 roku choruje na nadciśnienie tetnicze i na cukrzyce,nieustannie jestem pod opieka lekarza, który w trakcie badan również i umnie stwierdzil astme spowodowana grzybem w mieszkaniu.Diagnoza lekarza jest nastepujaca,jak najszybciej opuścić mieszkanie.W związku z moja choroba mam w chwili obecnej problemy z praca,nadmieniam, ze z zawodu jestem malarzem budowlanym,astma mi strasznie utrudnia wykonywanie zawodu.Informuje ze w dniu 27.04.2011 lekarz rodzinny wystawila nam pismo o chorobie i jej przyczynach,zalecila natychmiastowa zmiane mieszkania lecz nie stac nas w chwili obecnej na taki wydatek.W miesiącu marcu 2011 roku po wielokrotnych prosbach i rozmowach z agencja mieszkaniowa zapadla decyzja ze. mogę to zrobic we wlasnym zakresie a za wykonana prace oraz materialy mogę potracic 500f,wlascicielka agencji również kazala potracic 200f za zniszczone przez grzyb rzeczy.Po pomalowaniu i odliczeniu powyższej sumy od rentu dostaliśmy natychmiastowe wypowiedzenie z mieszkania a przedstawiciel agencji stwierdzil ,ze nie wie o zadnej ugodzie.Nadmieniam ze,wszystkie rozmowy z pracownikami agencji były nagrywane i jestem w stanie udowodnic ich kłamstwa,ponad to posiadam pelna dokumentacje w postaci zdjęć i filmow,które były robione przed odswierzeniem jak i po wykonaniu malowania.Wielokrotnie prosilem o usuniecie rury gazowej,która znajduje się w pokoju i dziecko już dwa razy odkręciło zawor,poza tym proszę od dwoch lat o certyfikat na boiler gazowy ,który jest u nas w sypialni i jest niewpelni sprawny ,a my musimy z niego kozystac,to również skończyło się tylko na obietnicach.Tak jak wspomniałem,posiadam pelna dokumentacje od lekarza,ponad to dowody rzeczowe w postaci zdjęć,filmow oraz nagran audio z przeprowadzanych rozmow z pracownikami agencji na temat stanu i remontu mieszkania .Chce dodac ze,w związku z powyzsza sytuacja agencja wręczyła nam wypowiedzenie mieszkania z dniem 12 czerwca 2011 r.Prosze o pomoc z Waszej strony.

Uwaga moderatora: Edycja moderatora (Ada)

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Numer gadu-gadu

Strona 7 z 32 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 ... 6 | 7 | 8 ... 30 | 31 | 32 ] - Skocz do strony

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Dodaj ogłoszenie

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Ogłoszenia


 
  • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
  • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
  • Tel: 0 32 73 90 600 Polska,