poinformowali landlorda o wizycie, a on zly ze maja przyjsc, mial prenensje, ze okna otwieram i ze to moja wina
a po wizycie:
byl pan z environmental health, powiedzial, ze w calym mieszkaniu nie bylo wentylacji, zostala jedna w kuchni zamontowana miesiac temu, ale juz po tym jak wyszla wilgoc, poza tym kazde pomieszczenie ma miec swoja wentylacje, nakazano landlordowi zalozenie specyjalnych cegiel, i ze wilgoc na scianach to nie z naszej winy, ale dadza nam instrukcje czym i jak sie tego pozbyc, (pisma jeszcze nie mamy ale chyba to bedzie na nasz koszt)
dzis stwierdzi landlord., ze zamontuje wiatrak na prad, tak jak to jest zrobione w kuchni, czyli dziura w scianie i wiatrak na prad.
przyniosl kolejna umowe na 12 mies i chce zeby podpisac, a nam jeszcze troche czasu zostalo do zakonczenia obecnej umowy
pytanie czy landlord moze nam narzucic dlugosc kolejnej umowy???
powiedzial, ze pierwsza umowa musi byc na rok, druga moze byc na pol roku, a kolejne przedluzaja sie co miesiac, czy to prawda???
czy wplacony (11 mies temu) depozyc musi byc wpisany w kolejna umowe, bo nic nie ma o tym w nowej?
[ Ostatnio edytowany przez: biscuits 22-01-2012 13:00 ]