Str 2 z 3 |
|
---|---|
karolbress | Post #1 Ocena: 0 2011-08-04 23:50:02 (14 lat temu) |
Konto zablokowane Z nami od: 01-07-2011 Skąd: edinburgh |
Co to znaczy opuszczony dom?Zamkniety jest, wiec nikt go nie opuscil w biegu, zapominajac zamknac drzwi.Moze dla wnuka trzymaja?Co tak naprawde chcesz zrobic?Zapytac, czy mozesz zajac, bo jest opuszczony?
Traktujesz ten dom, jako pustostan? |
madagaskar3 | Post #2 Ocena: 0 2011-08-05 00:02:24 (14 lat temu) |
Z nami od: 01-02-2009 Skąd: berkshire |
Autorko watku,czy przy tym domu stal szyld ,ze jest opuszczony?
Jesli nie to dlaczego zagladalas tam skoro nie lubisz wscibskich sasiadow? Anglicy nie sa wscibscy przecie,to gdzie Ty mieszkasz ![]() [url=][img][/img][/url]
|
karolbress | Post #3 Ocena: 0 2011-08-05 00:14:14 (14 lat temu) |
Konto zablokowane Z nami od: 01-07-2011 Skąd: edinburgh |
Mnie sie wydaje, ze dziewczynie marzy sie zajecie pustostanu.Takie marzenie z Polski.Spotkac na drodze pustostan i go zajac, bo prawo zezwala na legalny wynajem;DDD
|
amazingviolet | Post #4 Ocena: 0 2011-08-05 00:40:20 (14 lat temu) |
Konto zablokowane Z nami od: 29-09-2009 Skąd: Londyn |
Cytat: 2011-08-04 18:53:41, aisuga napisał(a): Zastanawiam sie jednak jakie sa powody, ze nikt tam nie mieszkal? Macie jakies pomysly? Krakn ostatnio dywagował o moich umiejętnościach odnajdywania prawdy w szklanej kuli.......... Niech więc zerknę...... Otóż właściciel jest hobbystą i kolekcjonerem - kupuje by mieć i co jakiś czas zerknąć i westchnąć z sentymentem: to moje, jestem dumny i raduję się poczuciem posiadania...... Ach.... |
alfer74 | Post #5 Ocena: 0 2011-08-05 01:04:49 (14 lat temu) |
Z nami od: 29-05-2009 Skąd: londyn |
Jak by na to nei spojrzec to prawo brytyjskie zezwala na zajecie tzw. "pustostanu". Malo tego po pewnym czasie mozna wystapic na droge sadowa o przejecie mienia "niczyjego".
Tak samo w przypadku samochodu, podobno mozna zajac auto ktorym nikt sie nie interesuje przez ponad pol roku i wystapic o zapisanie wlasnosci na swoje nazwisko. inzynier elektronik, specjalizuje sie w telefonii komorkowej, naprawiam i pomagam rozwiazywac wszelkie zwiazane z nia problemy - 07756957744
|
|
|
Adacymru | Post #6 Ocena: 0 2011-08-05 01:25:27 (14 lat temu) |
Konto usunięte |
Dluuuuga droga, i raczej wspomnienia dawnych niedociagniec praw niz aktualne dane.
Ada
|
NoNickname | Post #7 Ocena: 0 2011-08-05 07:02:34 (14 lat temu) |
Z nami od: 10-02-2011 Skąd: * |
Cytat: 2011-08-05 01:04:49, alfer74 napisał(a): Jak by na to nei spojrzec to prawo brytyjskie zezwala na zajecie tzw. "pustostanu". I słusznie,bo pewnie i takie zdażają się przypadki,że przy "galopującej" sklerozie ktoś może zapomnieć o jednym z 5 domów jakie posiada. Albo ma tyle kasy i możliwości,że w pewnym momencie traci zainteresowanie jakąś posesją....ku uciesze żyjących na bruku. ![]() "W Anglii na legalu Zarówno w Anglii jak i Walii squatting jest legalnym sposobem osiedlania się. Nie znaczy to jednak, ze każdy pustostan można bez przeszkód zaaranżować na przyszły dom. Jak znaleźć odpowiedni budynek? Po pierwsze liczy się wnikliwa obserwacja. Po upatrzeniu konkretnego miejsca, które wygląda na opuszczone, należy je sprawdzać kilka razy w tygodniu, najlepiej o różnych porach dniach. Squattersi mają na to swoje sposoby. Oprócz oczywistych metod (kontrolowanie, czy w takim budynku nie pali się światło), są też bardziej wyszukane, jak wkładanie zapałki między drzwi i framugi. Jeśli zapałka spadnie, oznacza to, że ktoś był w domu z wizytą. W dalszej kolejności należy też sprawdzić, kto jest właścicielem nieruchomości i dlaczego to miejsce jest opustoszałe. W tej kwestii trzeba jednak działać ostrożnie. Wypytywanie sąsiadów wraz z wyznaniem celu, nie jest najrozsądniejszym rozwiązaniem. W związku z nie najlepszą sławą squattingu, najlepiej działać dyskretnie. Zawsze z pomocą w ustaleniu takich informacji można zgłosić się do pobliskiego departamentu ds. zabudowy terenu czy Land Registry. W przypadku drugiego rozwiązania przygotuj swoją kartę debetową bądź kredytową i zarejestruj się na www.landregisteronline.gov.uk . Za informacje o właścicielu (leasehold) zapłacisz 3 funty. W razie komplikacji z ustaleniem danych pomocy można szukać w takich organizacjach, jak ASS (Advisory Service for Squatters). Warto zapamiętać, by omijać budynki oznaczone "na sprzedaż" - jedynie gwałtowny krach na rynku nieruchomości mógłby pozwolić ci na dłuższe zajęcie takiego miejsca. Kolejnym zadaniem jest dostanie się do środka. Takie budynki mają zazwyczaj powybijane okna czy wywarzone drzwi. Musisz jednak pamiętać, aby zaraz po wejściu do środka zadbać o zmianę zamków i naprawienie wcześniej wyrządzonych szkód. To w Anglii najlepszy sposób na to, by uniknąć oskarżenia o "criminal damage", tj. wandalizm. Nawet jeśli pojawi się u ciebie policja, pod wieloma względami jesteś chroniony prawem. Oprócz zaświadczenia od firm dostarczających prąd i gaz o ustanowieniu na twoje nazwisko konta, warto mieć wtedy przy sobie "legal warning" (lista praw mieszkańców), którą można wydrukować ze strony www.squatter.org.uk. Jedynie w skrajnych przypadkach dochodzi do aresztowań, ale nawet wtedy przysługuje ci bezpłatna pomoc adwokata. Jeśli szczęśliwie uda ci się na początku uniknąć kontaktów z policją, nie wolno tracić czujności. Podstawowa zasada squattingu mówi, że zawsze ktoś powinien być obecny w domu. Jeśli właściciel zorientuje się, że stoi on pusty, może ci go odebrać. Ale i na to Squatters Handbook daje rozwiązanie. Wystarczy przed wyjściem z mieszkania włączyć radio, czy wysłać na swoja skrzynkę kilka listów, tak by mieć dowód, że budynek jest zamieszkany. Ostatecznie jeśli dojdzie do konfrontacji z właścicielem zawsze można postarać się o dwustronny układ - darmowe mieszkanie w zamian za pilnowanie posesji. To wbrew pozorom całkiem realistyczne rozwiązanie, które pozwala uniknąć obu stronom wysokich kosztów sądowych. Kiedy na bruk? Nie wszystkie przypadki zasiedlenia pustostanów kończą się dla squattersów happy endem. W Anglii wystarczy pozostawić miejsce bez opieki na chwilę, tak by właściciel dostał się do środka, by do eksmisji nie był potrzebny nakaz sądowy czy rozprawa. Mieszkańcy takich pustostanów mogą zostać też usunięci na podstawie tzw. Protected Intending Occupier. Oznacza to tyle, że właściciel budynku może próbować udowodnić, że jego nieobecność była zaplanowana i jedynie czasowa. W przypadku rozprawy sądowej i orzeczenia o Interim Possession Order na twoją niekorzyść będziesz miał jedynie dobę na opuszczenie posiadłości. Więcej czasu daje bardziej popularne rozwiązanie, czyli Interim Possesion. Informacja o dokładnej dacie wyprowadzki powinna przyjść listownie." PRZYDATNE KONTAKTY Porady dla skłotersów (ASS) Angel Alley, 84b Whitechapel High Street, London E17QX tel. 0845 644 5814 (lokalny) albo 020 3216 0099 email: advice@squatter.org.uk www.squatter.org.uk otwarte od poniedziałku do piątku w godzinach 14-18 56A INFOSHOP 56 Crampton St. London SE17 otwarte w czwartek i piątek w godzinach 15-18 HOMELESS OCCUPIERS PROJECT (HOP) 612 Old Kent Road, London SE15 tel: 0207 277 7639 BRIGHTON SQUATTERS GROUP Cowley Club, 12 London Road, Brighton otwarte w piątki w godzinach 16-18 |
perfekcja | Post #8 Ocena: 0 2011-08-05 08:17:40 (14 lat temu) |
Z nami od: 17-05-2008 Skąd: UK |
Zdziwiona jestem. Nie wiedzialam, ze to tak dziala.
Czyli nie moge sobie kupic nieuchomosci z mysla o dziecku, czy tez o jakiejs inwestycji zeby sobie stala i czekala bo pewnego dnia okaze sie, ze ktos zajal MOJA PRYWATNA wlasnosc i na dodatek zrobil to legalnie! |
aisuga | Post #9 Ocena: 0 2011-08-05 08:58:15 (14 lat temu) |
Z nami od: 09-02-2010 Skąd: UK |
Nie mam zamiaru zajmowac tego domu. Ze strachu to bym spac po nocach nie mogla!
Pomyslalam, ze skoro stoi pusty od 4 lat to moze ktos chcialby go wynajac jesli nie ma w planach mieszkac w nim w najblizszej przyszlosci. W moim miasteczku na chwile obecna sa tylko dwa 2 bedroom house do wynajecia (na dodatek stare i obrosniete grzybem). Nie stac mnie by wynajmowac 4 bedroom house bo nie ma akurat nic innego. Pomyslalam, ze moze to byc dobra alternatywa jesli ktos by chcial go wynajac. |
Richmond | Post #10 Ocena: 0 2011-08-05 11:55:06 (14 lat temu) |
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Wyslij/wrzuc zapytanie, tak jak wspominalam.
Carpe diem.
|