|
Postów: 9 |
|
---|---|
slimfat | Post #1 Ocena: 0 2011-06-14 12:40:04 (14 lat temu) |
Z nami od: 17-06-2009 Skąd: Bristol |
Hejka.
Chcialbym sie poradzic osob, ktore maja jakies doswiadczenie z nieruchomosciami. Zlozylismy oferte kupna domu, ktory okazal sie ( dowiedzielismy sie o tym przy okazji pierwszego spotkania, aby zobaczyc dom) byc repossessed. Kobitka z agencji oswiadczyla, ze w takim przypadku dom wystawiany na sprzedaz musi byc wystawiony przez okres 28 dni. Zaoferowalismy kwote, ktora byla podana na stronie rightmove ( na stronie nie ma zadnych informacji o tym, ze dom jest repossessed, nie ma ceny minimalnej albo wywolawczej, zadnych informacji o ktorych dowiedzielismy sie przy okazji pierwszych ogledzin) . Uslyszelismy rowniez, ze oferta jest "otwarta", wiec to, ze zlozylismy oferte kupna w cenie, ktora byla podana na stronie nie znaczy, ze dom kupimy. Zapytano nas, czy agencja ma nas poinformowac w momencie, kiedy nasza oferta zostanie przebita. Nie wdajac sie w szczegoly krotkiej rozmowy poprosilismy o taka informacje. W momencie, kiedy zaoferowalismy podana cene, na rightmove dom byl zamieszczony jus od jakichs 3 do 5 dni maksymalnie ( sledzimy rightmove codziennie od kilku miesiecy). Wczoraj odebralem telefon z agencji. Zostalem poinformowany, ze agencja otrzymala 2 inne oferty, ktore sa wyzsze, niz oferta przez nas zlozona. Agent dodal, ze oczywiscie nie moze podac zadnych inncyh informacji - wiadomo. Dodal, ze mamy czas do srody 12:00 (jutro), aby zlozyc nasza finalna - maksymalna - oferte, po czym agencja przekaze oferty sprzedajacemu, a nastepnie poinformuje nas, czy nasza oferta zostala zaakceptowana, czy nie. Napisze wprost z czym mam problem. Uwazam, ze jesli chodzi o pieniadze ( stosunkowo duze pieniadze), to nie ma litosci - dzisiaj wszystkie chwyty sa dozwolone, a biorac pod uwage fakt, ze agentowi zalezy na tym, zeby osiagnac jak najwyzsza cene dla sprzedajacego, a nie osoby , ktora kupuje dom mysle, ze agencje zrobia wszystko, aby sprzedac jak najdrozzej ( i to jest logiczne i calkiem normalne), ale ja - jako kupujacy nie mam najmniejszych szans, aby chociaz w minimalnym stopniu byc pewnym, czy wspomniane wczesniej 2 wyzsze oferty sa prawdziwe, czy jest to najzwyklejszy w swiecie "manewr" windujacy cene nieruchomosci. Szczerze powiedziawszy, dom ktory zamierzamy kupic jest wart naszym zdaniem kilka tysiecy wiecej i raczej zlozymy wyzsza oferte, ale naszym zdaniem jest to troche nieuczciwe, ze na stronie nie ma ( tak jak w przypadku setek inyych ofert )najmniejszej wzmianki o tym, ze tak naprawde nie jest to cena finalna, a cena wywolawcza, a dom dodatkowo jest repossessed i obowiazuja dodatkowe zasady ( jak np. wspomniane 28 dni na rynku - co rowniez wydaje mi sie troche dziwne dlatego, ze agencja powiedziala, ze do jutro wszyscy skladaja finalne oferty, ale tak naprawde jutro to bedzie maksymalnie 2 tygodnie +- 3 dni, jak dom jest zamieszczony na sprzedaz. Prosilbym o jakies wskazowki i opinie ludzi "po przejsciach" ;] Czy jest to typowe i normalne, jesli chodzi o agencje ? Czy Waszym zdaniem agencja w tym przypadku "zagrywa" sobie tylko i chce wywindowac cene ? Co o tym myslicie ? |
Dwunasty | Post #2 Ocena: 0 2011-06-14 12:55:18 (14 lat temu) |
Konto usunięte |
Jak sama napisałaś, agencji zależy na sprzedaży domu. Przecież masz pełne prawo nie podbić oferty i co wtedy. Myślisz że agencja pozwoli sobie na takie ryzyko?
Rightmove to nie kowboje z Pcimia dolnego. Fakt że jeśli zaproponujesz przykładowo 200 tys a najwyższą oferta była 180 to będziesz do tylu tyle tylko że przecież chcesz de facto kupić wymarzony dom i cena Tobie co najważniejsze odpowiada. Tak samo idziesz na aukcje antyków zaczynasz licytować a ktoś również podbija, myślisz ze to pracownik domu aukcyjnego? to nie ebay gdzie ludzie sami sobie aukcje podbijają ![]() |
Richmond | Post #3 Ocena: 0 2011-06-14 12:59:38 (14 lat temu) |
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Zastanow sie ile jest dla Ciebie warta ta nieruchomosc i nie przekraczaj tej kwoty. Inne oferty moga byc prawdziwe, a moga byc w wyobrazni agenta. Nie ma 100% pewnosci.
Carpe diem.
|
martas | Post #4 Ocena: 0 2011-06-14 13:09:14 (14 lat temu) |
Z nami od: 30-09-2010 Skąd: Szkocja |
W moim odczuciu agencje robia co chca i jak chca, niekoniecznie w interesie sprzedajacego, kieruj sie intuicja, glowa muru nie przebijesz
![]() ps. fakt ze mieszkam w Szkocji tu jest jeszcze weselej ![]() |
annussia | Post #5 Ocena: 0 2011-06-14 13:17:45 (14 lat temu) |
Z nami od: 23-06-2010 Skąd: Chesterfield |
w przypadku domow repossessed tak to najczesciej wyglada. W momencie otrzymania oferty agencja badz osoba zarzadzajaca ta nieruchomoscia podaje do wiadomosci publicznej (najczesciej lokalna gazeta), ze otrzymano oferte kupna (w takiej tam wysokosci) i jezeli ktokolwiek inny jest zainteresowany to musi przebic ta oferte. I jest na to okres 28dni. Jezeli w tym czasie ktos sie zglosi, lub nawet pare osob to osoba sprzedajaca organizuje tzw sealed bid - gdzie kazdy z zainteresowanych sklada swoja maksymalna, ostateczna oferte.
W podanym dniu wszystkie koperty sa otwerane i oczywiscie najlepsza oferta wygrywa. bla bla bla...
|
|
|
Lenka2000 | Post #6 Ocena: 0 2011-06-14 14:37:22 (14 lat temu) |
Z nami od: 21-08-2008 |
my kupilismy dom w ten sposob, za 9tys. wiecej niz cena na rightmove (przebijalismy cene dwa razy), swoja droga to dziwne ze na stronie nie bylo 'offers over...' - tak bylo w naszym przypadku.
to zupelnie normalne, nie sadze zeby agencja robila takie numery, poprostu jest duzo chetnych na takie domy. |
slimfat | Post #7 Ocena: 0 2011-06-15 13:56:04 (14 lat temu) |
Z nami od: 17-06-2009 Skąd: Bristol |
Dzieki za rozjasnienie tematu. Podbilismy oferete( na tyle, na ile nas stac) i czekamy na decyzje ;] Wydaje mi sie po tych postach, ze jednak macie racje, ze takie domy to lakome kaski i bedzie ciezko, ale trzymamy kciuki
![]() |
audacity | Post #8 Ocena: 0 2011-06-15 14:00:49 (14 lat temu) |
Z nami od: 14-07-2009 Skąd: newmarket |
Ogolnie sprzedaz nieruchomosci tak wyglada, nie tylko repossessed.
Cena podana na ogloszeniu jest cena orientacyjna, a oferty nalezy skladac na ogol wyzsze niz ta kwota chyba ze nie ma innych chetnych, wowczas nizsza oferta (prawdopodobnie - to zalezy od sprzedajacego) bedzie zaakceptowana. What would life be if we had no courage to attempt anything?
|
EasyHomeOwnersh | Post #9 Ocena: 0 2012-03-23 14:01:09 (13 lat temu) |
Z nami od: 22-03-2012 Skąd: London |
'Estate Agent' ma obowiazek - jako przedstawiciel banku lub innych posrednikow zajmujacych sie przejeciem nieruchomosci, sprzedac owa nieruchomosc za jak najwyzsza cene..
|
EasyHomeOwnersh | Post #10 Ocena: 0 2012-03-23 14:05:20 (13 lat temu) |
Z nami od: 22-03-2012 Skąd: London |
p.s. bank, ktory zajmuje sie 'repossession' moze zostac podany do sadu przez wlasciciela domu od ktorego nieruchomosc zostala przejeta, jezeli sprzeda bardzo tanio owa nieruchomosc..
|
|