Troszkę się wkurzyłam - jak nie młoteczek , to chemioterapia, albo kreskowe brwi. No ale nic to i tak jestem całkiem naturalną osobą.
A Severance tak całkiem się nie czuj zawiedziona, bo partner też może (o ile mnie pozna) zaprosić na kolację.
A o wnukach piszę dlatego, że przyjeżdżają do mnie za tydzień, a partner nie