Str 7 z 15 |
temat zamknięty | nowy temat | Regulamin |
galadriel |
Post #1 Ocena: 0 2019-08-26 13:44:09 (6 lat temu) |
 Posty: 15772
Z nami od: 29-01-2009 Skąd: Lothlorien |
Cytat:
2019-08-26 11:28:57, stanislawski napisał(a):
U veta jest znów. Codziennie od rana do wieczora. Później karmimy ją przez tę rurkę - o 9 pm, 3 rano, 9 rano itd.
A co oni robia tam z nia? Jest pod kroplowka i tez karmiona z odstepami co 6 godzin? [ Ostatnio edytowany przez: galadriel 26-08-2019 13:44 ] Magowie byli ludźmi cywilizowanymi, o wysokiej kulturze i wykształceniu. Kiedy mimowolnie stali się rozbitkami na bezludnej wyspie, natychmiast zrozumieli, że najważniejszą rzeczą jest zrzucenie na kogoś winy.
Ostatni Kontynent, Terry Pratchett
|
 
|

|
|
|
stanislawski |
Post #2 Ocena: 0 2019-08-26 14:48:12 (6 lat temu) |
 Posty: 7978
Z nami od: 10-04-2008 Skąd: Narnia |
Jest pod kroplówką. Nie wiem co tam dokładnie idzie (jeździ moja żona), wiem że była np. glukoza, pewnie jakieś elektrolity.
Nie widziałem wyników badań, wiem tylko że są nienajlepsze. Fakt, muszę chyba pojechać tam sam i poprosić o dokładny opis i jak to się ma do limitów. Oni tego normalnie ci nie tłumaczą, tylko mówią czy jest źle czy dobrze.
Doktor, to co prawda Hiszpanka, i ma bardzo sympatyczne podejście... no i dziwi się policji, która nie chce ścigać za animal cruelty.
Natomiast nerki działają chyba w miarę, bo normalnie się zesikała. Co więcej - wlazła do kuwety, choć chodzi niemrawo wciąż.
|
 
|


|
|
Misia13 |
Post #3 Ocena: 0 2019-08-26 15:15:37 (6 lat temu) |
 Posty: n/a
Konto usunięte |
Hi.
To dobrze, ze do kuwety. Czyli stara sie. To, ze niemrawo -to pewnie na lekach jest odurzona.
Miej na uwadze tez, ze dla "veta" to business, dlatego sie pytam jaka dali prognoze. Wszystko potrzebuje czasu..
3 dni kropluwki electrolytes + woda + zastrzyki + badania krwi to juz masz grubo ponad 2000.
Biedny kotek... 🤞
Zeby tylko refleks przelykania nie zgubila, kiedy ta rurke usuna.
|
 
|

|
|
galadriel |
Post #4 Ocena: 0 2019-08-26 15:46:32 (6 lat temu) |
 Posty: 15772
Z nami od: 29-01-2009 Skąd: Lothlorien |
To dobrze, wyglada na to, ze idzie ku lepszemu. Moze juz ja beda mogli zdjac z tej kroplowki, i bedziecie mogli sami ja karmic/ albo w ogole sama zacznie jesc. Bo przeciez kot to woli byc w domu z rodzina, niz u weta. Tak jak z czlowiekiem, lepsze szanse na powrot do zdrowia wsrod bliskich.
A jak jest u weterynarza to ma chociaz jakies kawalki waszego ubrania, albo swoj kocyk, zeby miala zapach domu przy sobie? Ja tak robie jak koty ida do hotelu, zeby im latwiej psychicznie bylo (i tak sa zestresowane: /
Magowie byli ludźmi cywilizowanymi, o wysokiej kulturze i wykształceniu. Kiedy mimowolnie stali się rozbitkami na bezludnej wyspie, natychmiast zrozumieli, że najważniejszą rzeczą jest zrzucenie na kogoś winy.
Ostatni Kontynent, Terry Pratchett
|
 
|

|
|
stanislawski |
Post #5 Ocena: 0 2019-08-26 17:40:51 (6 lat temu) |
 Posty: 7978
Z nami od: 10-04-2008 Skąd: Narnia |
Co do kroplówki...
Właśnie żona ją przywiozła od veta. No i powiedziano jej, że chcą tam widzieć kota przez... miesiąc.
Powiedzieliśmy, że nie damy rady.
Nie było do tej pory 2 tysięcy, gdzieś połowę tego i teraz codziennie ma być mniej, ale wciąż ponad możliwości.
Nie wiem co teraz będzie. Jutro mają pogadać i uzgodnić jakąś alternatywę.
|
 
|


|
|
|
Richmond |
Post #6 Ocena: 0 2019-08-26 19:37:05 (6 lat temu) |
 Posty: 29554
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Przez miesiac beda dawac kroplowki? Zwykle przywracaja kota trochę do życia i dalej wlasciciel zajmuje sie kotem. Carpe diem.
|
 
|

|
|
ZlotaPerla1 |
Post #7 Ocena: 0 2019-08-26 19:50:15 (6 lat temu) |
 Posty: n/a
Konto usunięte |
Moim zdaniem też naciąganie, kot już powinien stawać na łapki. chyba, że wcale tych kroplówek nie dostaje, tylko mówią że ... ale to hardcore, po paru kroplówkach i delikatnemu żywieniu powinno być lepiej.
Pni od składek jak nie było tak nie ma, to nie jej "wątek" [ Ostatnio edytowany przez: ZlotaPerla1 26-08-2019 19:51 ] Trzech nas w jednym ciele: Anioł, Diabeł i JA
|
 
|

|
|
karjo1 |
Post #8 Ocena: 0 2019-08-26 19:58:00 (6 lat temu) |
 Posty: 21274
Z nami od: 01-06-2008 |
Wlasnie dotarlam do netu, zajrzalam i zamarlam.
Na poczatek trzeba ratowac kota, zabrac od rzeznikow od rurek tracho (jesli faktycznie takie wejscie, a nie rurka do zoladka przez nos).
Polece po raz n-ty naszych wetow https://www.mypetsvetsltd.co.uk/?idPage=8
Maja normalne ceny (w wolne dni i swieta zawsze bedzie drozej) i rozsadna wetke, speca od kotow - Caroline badz Emma.
Na juz bym do nich dzwonila z opowiescia i umawiala sie na rano.
Do jedzenia zadnych krowich mlek i tym podobnych, dobrze, ze poszly kroplowki.
W malych porcjach, strzykawka, po pare ml Royal canine convalescence proszek - odzywka rozpuszczony w wodzie ( z czasem w kozim mleku) do konsystencji gestej smietany i cieply, za kazdym razem swiezo robiony.
Powoli, bardzo delikatnie, zgodnie z wetem wdrazane karmienie, zaczynalabym od rozgotowanej piersi indyka.
Kot nie moze glodowac, takie cos moze skonczyc sie gwaltownym zalamaniem i strata zwierzecia.
Podobnie nagle zalanie nadmiarem kroplowek czy jedzenia.
Bekony i inne pomysly absolutnie nie trafione, tylko moga zaszkodzic.
Trzymam kciuki i polecam normalnych wetow.
|
 
|

|
|
stanislawski |
Post #9 Ocena: 0 2019-08-26 20:16:48 (6 lat temu) |
 Posty: 7978
Z nami od: 10-04-2008 Skąd: Narnia |
Karjo, dzięki za troskę, ale chyba czytasz trochę pod wpływem emocji, a więc bez całkowitego zrozumienia.
Otóż nikt jej nie daje żadnych krowich mlek - to była czyjaś porada. Co do boczku, to dałem jej do powąchania, aby zobaczyć jak zareaguje.
Kot rzeczyśicie dostaje ów proszek-odżywkę rozpuszczną w wodzie do konsystencji gestej smietany,ciepłą, za każdym razem świeżo robioną. To mówiłem.
Wodę i lekarstwa - antybiotyk (z tego co wiem) i przeciwbólowe.
|
 
|


|
|
karjo1 |
Post #10 Ocena: 0 2019-08-26 20:26:41 (6 lat temu) |
 Posty: 21274
Z nami od: 01-06-2008 |
Widzialam takie podpowiedzi, wiele osob uznaje za norme kot = mleko.
Na razie z opisu wynika sporo kroplowek, przyjrzalabym sie ilosci dobowej i calosciowej, zeby kotu nerki nie siadly przy przejsciu.
No i generalnie obserwacja.
Zaskakuje mnie rurka tracho i pomysl codziennego bywania przez miesiac, traci naciagaczami.
Dobry wet, badania za pare dni do powtorzenia, obserwacja, czy ruszyly wszystkie narzady wew., czy cos sie nie zadzieje i kciuki, by kota wyszla na prosta.
Poproscie o wydruk wynikow, dotychczasowych zabiegow i podanych srodkow,przyda sie dziennik, co, kiedy i ile bylo podane (w domu, u weta), kiedy sie kota zalatwila, jak.
|
 
|

|
|