Karjo1, jak zawsze piszesz konkretnie . Wszystko trzeba wziac pod uwage.
Lily ciagle osikuje podloge. Jak wracamy z pracy, skacze i sika. Czy to normalne? Moj mop parowy juz ledwie dyszy. Czy z tego wyrosnie? Mam nadzieje, ze predko.
Str 7 z 10 |
|
|---|---|
| Turefu | Post #1 Ocena: 0 2018-04-02 18:50:01 (7 lat temu) |
 Posty: 4381 
Z nami od: 26-05-2013 Skąd: York |
Karjo1, jak zawsze piszesz konkretnie . Wszystko trzeba wziac pod uwage.
Lily ciagle osikuje podloge. Jak wracamy z pracy, skacze i sika. Czy to normalne? Moj mop parowy juz ledwie dyszy. Czy z tego wyrosnie? Mam nadzieje, ze predko. |
|
|
|
| karjo1 | Post #2 Ocena: 0 2018-04-02 19:01:09 (7 lat temu) |
Posty: 21274 
Z nami od: 01-06-2008 |
Normalne, kwestia zaangazowania sie w czeste wyjscia. A wpadki i tak sie moga zdarzac.
Zreszta, czesto z samej dzikiej radosci, ze stado wrocilo i zycie ratuje, to sie moze posiusiac. Mozna wracac z pracy z kawalkiem smaka w reku (kawalek bulki, miesa) i od razu, z marszu brac szczenie na spacer. Mozna nastawic budzik co 2-3h i konsekwentnie wychodzic z mlodym, do zauczenia zalatwiania sie poza domem. Nie znam innej, skutecznej metody  .
Co do miotow, na ktore nie ma tak naprawde zapotrzebowania, co do zbyt malej ilosci dobrych, madrych domow dla nadmiaru zwierzat na swiecie, zawsze mam przed oczami masakryczne ilosci usypianych zwierzat tylko i wylacznie dlatego, ze za dlugo w schronie, ze zachorowaly, nawet niezbyt powaznie, suk odchodzacych w czasie porodu czy po nim, bo sie trafily komplikacje, bo ropomacicze zamkniete, trudne do wylapania, gdy jeszcze mozna zawalczyc. Generalnie jestem przeciw miotom nierasowym i rasowym bez kolejki dobrych domow jeszcze przed decyzja o kryciu, szkoda by mi bylo narazac moje, wychuchane, kochane zwierze na takie ryzyko. |
|
|
|
| Turefu | Post #3 Ocena: 0 2018-04-02 19:16:37 (7 lat temu) |
Posty: 4381
Z nami od: 26-05-2013 Skąd: York |
Ale ona sika za kazdym razem , gdy wracamy do domu. Fajnie, ze sie cieszy, ale czy to jest normalne? Czy z tego wyrosnie, bo ciagle jest szczeniaczka?
W sobote dostanie szczepnienia na zycie, zeby nie bylo potrzeby "boosterow". |
|
|
|
| karjo1 | Post #4 Ocena: 0 2018-04-02 19:22:09 (7 lat temu) |
Posty: 21274
Z nami od: 01-06-2008 |
Normalne, normalne.
Twoj syn nie ma wpadek, jak sie zabawi, rozesmieje na calego, zaspi? Z wiekiem organizm dorasta, szczylek jest moze na etapie 2-latka, szczylek w domu od miesiaca i juz macie dosc ?
Ile razy, jak dlugo mieliscie tryb wychodzenia co 2-3h przec cala dobe, dzien po dniu? Szczepienie na cale zycie, czy ubezpieczenie obejmujace dozywotnie doszczepianie? |
|
|
|
| Turefu | Post #5 Ocena: 0 2018-04-02 19:32:19 (7 lat temu) |
Posty: 4381
Z nami od: 26-05-2013 Skąd: York |
Wlasciwie to nie. Od czasu kiedy go odpieluchowalismy , jego wpadki mozn policzyc n palcach. To nie tak, ze mamy dosc, tylko, czy to normalne, jak sobie z tym radzic? NIgdy nie wychodzimy co dwie godziny.
Szczepienie na cale zycie, bez potrzeby robienia szczepien przypominajacych. Powtarzam za weterynarzem. |
|
|
|
| |
|
| karjo1 | Post #6 Ocena: 0 2018-04-02 19:36:45 (7 lat temu) |
Posty: 21274
Z nami od: 01-06-2008 |
Dopytajcie, nie spotkalam takich szczepien np. na wscieklizne (obowiazkowe przy wyjazdach poza UK).
Moze i wypadlam z tematu. E, to nie przesadzaj z wpadkami, jesli to tylko na palcach mozna policzyc. To by sie wrecz kwalifikowalo na genialnego psiaka, z duza samodyscyplina .
|
|
|
|
| Turefu | Post #7 Ocena: 0 2018-04-02 19:41:02 (7 lat temu) |
Posty: 4381
Z nami od: 26-05-2013 Skąd: York |
No, mowilam o swoim synku, nie piesku
Lily sika caly czas. No, sporo sika.
|
|
|
|
| karjo1 | Post #8 Ocena: 0 2018-04-02 19:51:45 (7 lat temu) |
Posty: 21274
Z nami od: 01-06-2008 |
![:]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif ":]")
Ja potraktowalam odpieluchowanie, jako przenosnie . Jesli duzo szczenie siusia, to bym poobserwowala, czy nie podziebila sie na kafelkach, czy cos z pecherzem sie nie dzieje i uzyla metody wczesniej podpowiadanej co do nauki skutecznego zauczenia. A przy wpadkach w domu nie reagowala, spokojnie sprzatnela i tyle. |
|
|
|
| karjo1 | Post #9 Ocena: 0 2018-04-03 13:42:20 (7 lat temu) |
Posty: 21274
Z nami od: 01-06-2008 |
Zupelnie o czyms innym, choc w psim/kocim temacie.
Bardzo mi sie podobaja obroze w stylu: adresowka Czytelne, nie odpadnie, jak doczepiana adresowka, nie trzeba leciec do weta, by odczytac chip (co czasem sie nie udaje). |
|
|
|
| Melanija | Post #10 Ocena: 0 2018-04-03 14:03:04 (7 lat temu) |
 Posty: n/a Konto usunięte |
Ja mam takie dane wyryte na medaliku, imię i nazwisko
kota, adres i numer tel.Trzech nas w jednym ciele - Anioł, Diabeł i Ja.
|
|
|
|
Wczytuję dane...