Str 5 z 7 |
odpowiedz | nowy temat | Regulamin |
littleflower |
Post #1 Ocena: 0 2018-02-03 13:13:53 (7 lat temu) |
 Posty: 7681
Z nami od: 15-07-2008 Skąd: birmingham |
Bylismy u Veta- czekamy na wyniki testu krwi
Jedynie co moge w domu zrbic to zamykac sie na nic w sypialni i nie pozwolic psu spac tam, zainstalujemy tez tzw baby gate u gory schodow.
Nie mam sznsy na wstawienie kojca- po prostu nie mam miejsca- wkuchni sa przjeca na okolo metr szerokie wiec jak wstawie klatke nie bede moga dostac sie z jednego miejsca do drugiego bez wlazenia na klatke, moj salon jest tez sypilania i jadalnia - wiec ani sofy ani stolu wywalic nie moge, to samo w sypialniach.. Mam trzy malutkie pokoje a tu mowa o bardzo duzymm psie. Nie wsadze tez psa do klatki gdzie nie bedzie sie mogl nawet na bok przewrocic.
Wedlug lekarzy jezeli to nie epilepsja ryzyko kolejnego ataku jest minimalne,
Za kilka godzin powinnam miec wyniki testow krwi - jezeli beda jakies podejrzenia , wysylamy Bruno na MRI skan
Kupilsmy psu nowe poslanie, zabawki, nowa karme (tzn powrocilsmy do starej bo jakis tydz temu kupilsmy nowa i byc moze to bylo powodem) zrbilismy ekg (nic nie wykazalo - serce jak dzwon), pies nie ma zadnych ukaszen, ran, robakow czy pchel.
Inne, jezeli beda potrzebne, kroki zastosujemy jezeli wyniki badan cos wykaza. "Take a chance because you never know how absolutely perfect something could turn out to be."
|
 
|
   
|
|
|
gosian |
Post #2 Ocena: 0 2018-02-03 14:07:39 (7 lat temu) |
 Posty: 9916
Z nami od: 06-09-2007 Skąd: z domku.... |
Flower, trzymam kciuki żeby to był jednorazowy incydent. .. wyobrażam sobie tylko jak musi być Wam ciężko. ..
Dożyliśmy takich czasów, w których ucisza się mądrych ludzi, żeby to co mówią nie obraziło głupców.
|
 
|
 
|
|
littleflower |
Post #3 Ocena: 0 2018-02-03 14:15:50 (7 lat temu) |
 Posty: 7681
Z nami od: 15-07-2008 Skąd: birmingham |
Bruno wyniki sa w jak najlepszym porzadku - nic nie wykryto.
Doctor stwierdzila ze MRI mozna zrobic kiedy pies zle sie poczuje, wystapia jakies nowe symptomy, lub kolejny atak, na dzien dzisiejszy nie ma zadnych wskazan. Pies przeszedl sporo i po prsotu oszczedzic mu wiecej stresu chcemy.
Teraz jestesmy na rozmowach z ubezpieczycielami
Kogo polecacie na ubezpiecznie psa, mielsimy do tej pory Argos, ale jakies 6 miesiecy temu nie odnowilam polisy i mysle nad zmiana.
na zdjeciu sprawca calego zamieszania
[ Ostatnio edytowany przez: littleflower 03-02-2018 14:16 ] "Take a chance because you never know how absolutely perfect something could turn out to be."
|
 
|
   
|
|
lichowie |
Post #4 Ocena: 0 2018-02-03 14:28:03 (7 lat temu) |
 Posty: 235
Z nami od: 20-09-2007 |
Cudna psina
Mam nadzieję, że był to jednorazowy incydent i Wam się wszystko dobrze z Brunem poukłada.
|
 
|
 |
|
cris82 |
Post #5 Ocena: 0 2018-02-03 14:34:07 (7 lat temu) |
 Posty: 10563
Z nami od: 16-11-2014 Skąd: . |
ale piekny az by sie go chcialo podrapac za uchem hehe i moze troche pod pyszczkiem
trzymam kciuki zeby bylo dobrze
ale jakby sie to powtorzylo to nie tlumaczcie sie nikomu tylko zloty strzal i do psiego raju jak to mowia : P
|
 
|
 |
|
|
Twinkle |
Post #6 Ocena: 0 2018-02-03 14:37:53 (7 lat temu) |
 Posty: 1021
Z nami od: 18-12-2011 Skąd: Somerset |
super psinka❤ale swiat bylby smutny bez tych kochanych stworzen lake...
|
 
|
 |
|
lulilu1 |
Post #7 Ocena: -1 2018-02-03 16:41:01 (7 lat temu) |
 Posty: 767
Z nami od: 03-09-2016 Skąd: Wales |
Kwiatek wszyscy się zachwycają i trzymają kciuki żeby to był jednorazowy incydent.
Podjęłaś decyzję-ja też trzymam kciuki ale pozwolę sobie wyrazić swoją opinię.
Jeżeli nie masz jak siebie i dzieci zabezpieczyć przed ewentualnym atakiem ( chowanie się w sypialni na noc to nie jest rozwiązanie) podejmujesz moim zdaniem ogromne ryzyko.
Oby pies był tego warty bo chyba zdajesz sobie sprawę że ostatni ugryzienie mogło skończyć się tragicznie?
mógł nie trafić w rękę, nie poprzestać na jednym ugryzieniu.
Jaką masz gwarancję że sytuacja się nie powtórzy? że będziesz obok? że któreś z dzieci się nie zapomni?
Podziwiam Cię za odwagę- bo ja bez postawionej diagnozy i gwarancji że następnych epizodów nie będzie nie narażałabym dzieci.
Niemniej trzymam kciuki, mam nadzieję że moje czarnowidztwo się nie spełni.
|
 
|
 |
|
kubusandpuchate |
Post #8 Ocena: 0 2018-02-03 16:48:12 (7 lat temu) |
 Posty: 298
Z nami od: 11-03-2010 Skąd: essex |
Moze kaganiec na kilka dni nim beda jakies madre diagnozy? Dobrze dobrany specjalnie psu nie zaszkodzi a bedziesz sie lepiej czula jak pies zostanie sam z dziecmi.
|
 
|
 |
|
Melanija |
Post #9 Ocena: 0 2018-02-03 18:00:04 (7 lat temu) |
 Posty: n/a
Konto usunięte |
Widzę, że znikające zdjęcia to nie tylko mój problem
Śliczne psiunio, wcześniej widziałam Trzech nas w jednym ciele - Anioł, Diabeł i Ja.
|
 
|
 |
|
karjo1 |
Post #10 Ocena: -1 2018-02-03 18:30:43 (7 lat temu) |
 Posty: 21211
Z nami od: 01-06-2008 |
Kaganiec niz nie zmieni, nie jest rozwiazaniem.
Co do zabezpieczen, pozwole sobie pozostac przy swoim zdaniu. Ja bym przemeblowala tak jakis kat, by wstawic kennel, zamykanie sypialni na klucz co noc - zbyt ryzykowne, ze ktos kiedys sie zapomni.
Nie zostawialabym mlodziezy samej z psem, zmienila diete, wyrzucajac z menu karmy przemyslowe.
Badania krwi nie pokaza tematu epi, do tego jest potrzebne eeg/mri. Badania krwi mogly najwyzej ujawnic pewne nieprawidlowosci, co bylo zrobione w ramach tych badan?
Pytam, bo czasem wszystko wychodzi w normie, ale stosunek pewnych parametrow daje do myslenia, a weci nie zawsze zwracaja uwage, niekoniecznie beda z zamilowania neurologami.
Przy calym ostroznym optymizmie i kciukach, by byl to jednostkowy atak, przygotowalabym sie na kolejny, niekoniecznie dzis/jutro, ale za miesiac, rok i miala oczy dookola glowy.
Ubezpieczenie jest bezsensowne teraz, wszelkie choroby przed ubezpieczeniem nie sa nim objete, a w przypadku epi, nawet incydentalnie, jednorazowo, wszelkie inne problemy ubezpieczyciel bedzie chcial pod to podciagnac.
Lulilu, co proponujesz? Wezmiesz psa i zaprowadzisz do uspienia, bo w zasadzie tylko taka opcja, poza pozostaniem w domu, wchodzi w gre?
Gwarancja moze byc tylko na pluszaka, z zywym organizmem nie ma szans.
To, co robi Kwiatek, to rozsadne danie szansy calej rodzinie na poukladanie na nowo funkcjonowania. Zrobione z glowa, z madrym wetem obok, jest najlepszym rozwiazaniem.
|
 
|
 |
|