MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii
Forum Polaków w UK

Przeglądaj tematy

Przeprowadzka z kotami....

 

Postów: 5

odpowiedz | nowy temat | Regulamin

Nie_z_tej_bajki

Post #1 Ocena: 0

2016-05-05 07:22:40 (8 lat temu)

Nie_z_tej_bajki

Posty: 7186

Kobieta

Z nami od: 23-08-2010

Skąd: Tam, gdzie pachnie kawą ;-)

Witam wszystkich.
Po 7 latach w tym samym miejscu, muszę się przeprowadzić. O dziwo nie było tak trudno znaleźć agencję, która akceptuje zwierzaki ;-). Z piesem mam nadzieję nie będzie problemu, stary już jest ( 13 lat ), zależy mu tylko na tym, żebym była obok cały czas, więc powinien szybko się przyzwyczaić. Martwią mnie kociary. Wychowane tu od małego, mają 5 lat, a ja boję się, że mogą chcieć np uciekać z nowego miejsca. Co prawda są "niby" nie wychodzące, ale jedna z nich czasem znika na kilka godzin "na dzielnię" :-].
Macie jakieś doświadczenia w przeprowadzkach z kotami? Jakieś rady? Wiem, że będą zestresowane i na początku muszę dać im czas na zaaklimatyzowanie, nie wypuszczać na ogród itp... coś jeszcze?
Szczerze, to sama mam stres - nie znoszę takich 'atrakcji' *DONT_KNOW* :-8.

[ Ostatnio edytowany przez: Nie_z_tej_bajki 05-05-2016 07:24 ]

Nie myśl o szczęściu. Nie przyj­dzie - nie zro­bi Ci za­wodu.... Przyj­dzie - zro­bi niespodziankę :D. W życiu niczego nie żałuj! Po prostu Carpe Diem!!! :-D

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Numer gadu-gadu

galadriel

Post #2 Ocena: 0

2016-05-05 09:04:21 (8 lat temu)

galadriel

Posty: 14701

Kobieta

Z nami od: 29-01-2009

Skąd: Lothlorien

Heja,

ja sie akurat tez przeprowadzam z kotami. Koty sa wychodzace, ale beda musialy scierpiec nie- wychodzenie.

Niby jest ogrodek, ale to nowe miejsce i ogolnie dopoki sie nie upewnie, ze jest bezpiecznie to beda uwiezione w domu i koniec.

Myslalam na pocxatek o smyczy, zeby z nimi na ten ogrod wychodzic jak z psem najpierw. Albo wozek jak dla dzieci, zeby je oswoic na nowym miejscu.
Magowie byli ludźmi cywilizowanymi, o wysokiej kulturze i wykształceniu. Kiedy mimowolnie stali się rozbitkami na bezludnej wyspie, natychmiast zrozumieli, że najważniejszą rzeczą jest zrzucenie na kogoś winy. Ostatni Kontynent, Terry Pratchett

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Nie_z_tej_bajki

Post #3 Ocena: 0

2016-05-05 09:14:38 (8 lat temu)

Nie_z_tej_bajki

Posty: 7186

Kobieta

Z nami od: 23-08-2010

Skąd: Tam, gdzie pachnie kawą ;-)

Gal... z wózkiem to ja się widzę... ale z inną jego zawartością mam nadzieję :-].

Co do nie wychodzenia, to dokładnie myślę tak samo - trzeba będzie niestety uważać na otwarte drzwi od ogrodu itd. Mam nadzieję, że szybko się przyzwyczają... ja z resztą też ;-). Jestem z tych, co jak zapuszczą korzenie, to ciężko potem wyrwać ;-).
Ale mówią, że po 7 latach nieszczęść, przychodzi 7 lat szczęścia, więc to mnie trzyma w pionie hehe. Chyba czas już się uwolnić od tego domu, wspomnień i całej reszty...


Nie myśl o szczęściu. Nie przyj­dzie - nie zro­bi Ci za­wodu.... Przyj­dzie - zro­bi niespodziankę :D. W życiu niczego nie żałuj! Po prostu Carpe Diem!!! :-D

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Numer gadu-gadu

Post #4 Ocena: 0

2016-05-05 09:45:07 (8 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Nie_z_tej_bajki

Post #5 Ocena: 0

2016-05-05 09:59:00 (8 lat temu)

Nie_z_tej_bajki

Posty: 7186

Kobieta

Z nami od: 23-08-2010

Skąd: Tam, gdzie pachnie kawą ;-)

No mam nadzieję, że 'mój zapach' im pomoże to przetrwać :-].
Co do szelek, to też sobie nie wyobrażam... poza tym z pewnością straciłabym sporo krwi, przy próbie założenia im czegoś takiego... wolę ją wykorzystać w innym, szczytnym celu hehe :-].
Nie myśl o szczęściu. Nie przyj­dzie - nie zro­bi Ci za­wodu.... Przyj­dzie - zro­bi niespodziankę :D. W życiu niczego nie żałuj! Po prostu Carpe Diem!!! :-D

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Numer gadu-gadu

izabela1967

Post #6 Ocena: 0

2016-05-05 10:23:29 (8 lat temu)

izabela1967

Posty: 810

Kobieta

Z nami od: 11-09-2007

Skąd: Pembrokeshire

To chyba wszystko zależy od kota. My z naszą bestią przeprowadzaliśmy się 2 razy. Zero problemu - okrążył nowy dom, pogonił kota sąsiadów i natychmiast pan na włościach.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

 

Dodaj ogłoszenie

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Ogłoszenia


 
  • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
  • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
  • Tel: 0 32 73 90 600 Polska,