[ Ostatnio edytowany przez: medyk10 22-12-2015 01:45 ]
Str 2 z 6 |
|
---|---|
medyk10 | Post #1 Ocena: 0 2015-12-22 01:44:39 (9 lat temu) |
Z nami od: 23-05-2013 Skąd: Exmouth |
No muchy raczej kokonow nie buduja. Powodzenia w walce.
[ Ostatnio edytowany przez: medyk10 22-12-2015 01:45 ] |
Justyna_Anna | Post #2 Ocena: 0 2015-12-22 02:17:29 (9 lat temu) |
Z nami od: 04-01-2013 Skąd: Manchester |
larwy mialam na mysli
![]() ![]() |
malinowka | Post #3 Ocena: 0 2015-12-22 02:33:03 (9 lat temu) |
Konto usunięte |
Cytat: 2015-12-22 00:48:45, Kierownik_Pociagu napisał(a): Sprawdź czy sąsiad żyje. [ Ostatnio edytowany przez: <i>Kierownik_Pociagu</i> 22-12-2015 00:49 ] Konduktor jak zwylke optymistycznie ![]() Muchy lawendy nie lubią. " Płakać trzeba w spokoju. Tylko wtedy ma się z tego radość."
|
tomaszzet | Post #4 Ocena: 0 2015-12-22 06:42:21 (9 lat temu) |
Z nami od: 09-05-2010 Skąd: South Yorkshire |
W "Doctor Who" cos z muchami bylo. Poszperaj, moze mial jakis dobry sposob na muchy. Pewnie jak zwykle, śróbokrętem sobie poradził.
Polityczny inaczej. Czytam w radiu bajki dla dzieci.
|
Deneris02 | Post #5 Ocena: 0 2015-12-22 08:55:48 (9 lat temu) |
Z nami od: 02-09-2011 Skąd: |
Jeśli masz kwiaty doniczkowe, to zobacz czy tam się nie zalęgły, u mnie już była taka "niespodzianka".
|
|
|
Post #6 Ocena: 0 2015-12-22 08:59:21 (9 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
kik1976 | Post #7 Ocena: 0 2015-12-22 09:02:23 (9 lat temu) |
Z nami od: 30-08-2006 Skąd: Neverland |
dokladnei moga byc w doniczkach, ja mialam tak jakies 2 lata temu. muchy z nikad
![]() Actus hominis non dignitas iudicentur ..
|
epsilon | Post #8 Ocena: 0 2015-12-22 09:30:19 (9 lat temu) |
Z nami od: 29-03-2012 Skąd: samotnia |
Rzeczywiscie dziwne zjawisko. Zawsze mozna wezwac fachowca gdy sytuacja bedzie tego wymagac. Obawiam sie ze one nie tak spontanicznie sie zagniezdzily. Moze w choince byly gdzies czy cos. Sprawdzilas donice? Rzeczywiscie przedmowcy maja racje czasem jaja sa w ziemi do kwiatow.
|
Capricorn | Post #9 Ocena: 0 2015-12-22 11:30:33 (9 lat temu) |
Z nami od: 05-02-2012 Skąd: South East |
Mielismy podobny problem w lutym. Zabijalismy 1 muche, a na jej miejsce pojawialo sie 5 kolejnych. Bylo to bardzo dziwne, bo byla zima, mieszkamy we flacie i utrzymujemy porzadek w domu. Kilka dni wczesniej, moze tydzien, a moze dwa (juz nie pamietam) w pokoju corki zaczelp dziwnie smierdziec, cos jak kapusta najpierw, a pozniej padlina. Sprawdzilismy wszystkie katy, przesunelismy doslonie wszystko, przetrzepalismy szafe i komody i nic nie znalezlismy, a zapach byl coraz silniejszy. P
Wczesniej w scianie slyszelismy drapanie i to pewnie jakas mysz padla. W domu ich nie mielismy, ani w scianach, ale widocznie jakas sie wtedy z zewnatrz budynku szpara dostala. I nic nie mozna bylo zrobic, jedynie przeczekac az sie sama rozlozy. Koszmar, nie zycze nikomu. Ale do rzeczy. Skojarzylismy te muchy z zapachem i zaczelismy sie z mezem zastanawiac ktoredy wlatuja. I doszlismy do wniosku, ze robia to przez szpare miedzy rurami, ktore lacza pokoje. Zatkalismy wiec wszystkie wychodzace z pokoju corki i juz zadnej nie widzialam. Dodam, ze te muchy byly ogromne i obrzydliwe. Byc moze u ciebie jest podobnie, cos gdzies w scianach lub u sasiada zdechlo i stad te muchy. Poobserwujcie ktoredy wlatuja. Powodzenia! |
Justyna_Anna | Post #10 Ocena: 0 2015-12-22 12:23:17 (9 lat temu) |
Z nami od: 04-01-2013 Skąd: Manchester |
nie pomyslalam o donicach . faktycznie mam ich kilka w ogrodzie . straszny deszcz na zewnatrz , jak tylko przestanie ide wszystkie sprawdzic
![]() |