![:-] :-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif )
Postów: 10 |
|
---|---|
mark698 | Post #1 Ocena: 0 2015-03-02 20:55:25 (10 lat temu) |
Z nami od: 04-12-2012 Skąd: cardiff |
Witam serdecznie.w polowie marca chce przywiezc mojego psa z Polski do UK.Czy ktos ostatnio przewozil zwierzaka promem DFDS SEAWAYS.warunki przewozu znam-od strony papierkowej oczywiscie,chodzi mi o praktyczne wskazowki.za info serdecznie dziekuje
![]() |
karjo1 | Post #2 Ocena: 0 2015-03-02 21:03:30 (10 lat temu) |
Z nami od: 01-06-2008 |
Wyprowadzasz psa na wybieganie przed terminalem.
Podjezdzasz do wyznaczonych bramek, dostajesz czytnik chipu/wyprowadzasz psa do odczytania, podajesz dokumenty, odbierasz, wjezdzasz na terminal. Wyprowadzasz, poisz psa przed podroza, pakujesz z zabawka/smakolykiem przed wjazdem na prom, zamykasz auto z psem, idziesz na poklad pasazerski. Po dobiciu do bialych klifow, komunikacie, wracasz do zwierza i auta, opuszczasz prom. Po wyjezdzie z terminalu podroz do domu/spacer po drodze. Powodzenia |
mark698 | Post #3 Ocena: 0 2015-03-02 21:39:41 (10 lat temu) |
Z nami od: 04-12-2012 Skąd: cardiff |
dziekuje
![]() |
kubusandpuchate | Post #4 Ocena: 0 2015-03-02 21:54:42 (10 lat temu) |
Z nami od: 11-03-2010 Skąd: essex |
Mniej stresu dla psa ( i wlasciciela) eurotunelem bo mozesz byc razem z nim. Na promie pies zostaje zamkniety w samochodzie.
[ Ostatnio edytowany przez: kubusandpuchatek 02-03-2015 21:55 ] |
Post #5 Ocena: 0 2015-03-02 23:45:06 (10 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
|
|
Post #6 Ocena: 0 2015-03-03 03:15:47 (10 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
krakn | Post #7 Ocena: 0 2015-03-03 06:17:00 (10 lat temu) |
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
Pies zostajesz samochodzie, mu znanym. Nasz zostawał, po prostu spał jak wracaliśmy.
Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
Post #8 Ocena: 0 2015-03-03 06:30:28 (10 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
krakn | Post #9 Ocena: 0 2015-03-03 06:34:39 (10 lat temu) |
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
To nawet na pewno, pies w obcej klatce...
Choć mam taką Klientke co często lata do USA z psami. Te psy na codzień w domu śpią w tych klatkach. Takie 4 pieski jak małe konie hehe, bywa że i dwa razy do roku. Przyzwyczajone do podróży w ten sposób. Klatkę traktują jak swój dom i legowisko. Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
ynop79 | Post #10 Ocena: 0 2015-03-03 08:58:40 (10 lat temu) |
Z nami od: 15-03-2013 Skąd: DOVER |
czy sie nie podaje jakiś zmulaczy na czas drogi? - mniejszy stres itd
|