Str 2 z 4 |
|
---|---|
karjo1 | Post #1 Ocena: 0 2015-02-06 21:48:37 (10 lat temu) |
Z nami od: 01-06-2008 |
Takie pomysly nie maja nic wspolnego z humanitarnym dzialaniem.
Odrobina wyobrazni. |
andypolo | Post #2 Ocena: 0 2015-02-06 23:59:27 (10 lat temu) |
Z nami od: 27-03-2010 Skąd: C-L-S |
Cytat: 2015-02-06 21:39:21, andyopole napisał(a): Slyszalem że humanitarne usmiercanie akwariowych rybek polega na wrzuceniu do wrzątku. Brrrrr... ja za bardzo przejmujacy jestem. Tu kolega ma rację. Jak raki wrzucaliśmy na wrzątek to aż śpiewały z radości. Nie wiem czy ryby też śpiewają. Daj znać. Mój kolega ma welonkę co nazywa się Felicjan. Trzyma go w dużym słoju. Wodę mu zmienia, gdy ryby już nie widać. Wyjmuje Felicjana z wody, kładzie na stole, wylewa wodę ze słoja, wlewa czystą wodę z kranu i wrzuca rybę. Mòwi,że ryba haftowana żyje zdrowo i dłużej. [ Ostatnio edytowany przez: andypolo 07-02-2015 00:00 ] |
andyopole | Post #3 Ocena: 0 2015-02-07 07:12:54 (10 lat temu) |
Z nami od: 20-09-2008 Skąd: Oregon |
Cytat: 2015-02-06 23:59:27, andypolo napisał(a): Cytat: 2015-02-06 21:39:21, andyopole napisał(a): Slyszalem że humanitarne usmiercanie akwariowych rybek polega na wrzuceniu do wrzątku. Brrrrr... ja za bardzo przejmujacy jestem. Tu kolega ma rację. Jak raki wrzucaliśmy na wrzątek to aż śpiewały z radości. Nie wiem czy ryby też śpiewają. Daj znać. Mój kolega ma welonkę co nazywa się Felicjan. Trzyma go w dużym słoju. Wodę mu zmienia, gdy ryby już nie widać. Wyjmuje Felicjana z wody, kładzie na stole, wylewa wodę ze słoja, wlewa czystą wodę z kranu i wrzuca rybę. Mòwi,że ryba haftowana żyje zdrowo i dłużej. [ Ostatnio edytowany przez: <i>andypolo</i> 07-02-2015 00:00 ] Slyszalem nie oznacza że popieram. Na szczęście nie będąc nigdy hodowca akwariowych zyjatek nie miałem takiego problemu. ![]() |
Nie_z_tej_bajki | Post #4 Ocena: 0 2015-02-07 10:24:49 (10 lat temu) |
Z nami od: 23-08-2010 Skąd: Tam, gdzie pachnie kawą ;-) |
No niestety, tak jak myślałam... Wyłowiłam ją razem z młodym, był płacz, bo to pierwszy raz kiedy 'coś' odeszło... Nie chciałam tego robić sama, chciałam żeby potrafił się z tym jakoś zmierzyć... Przykro, bo patrzyliśmy na nią przez 5 lat.
Ta, wiem, to tylko rybka. [ Ostatnio edytowany przez: Nie_z_tej_bajki 07-02-2015 10:25 ] Nie myśl o szczęściu. Nie przyjdzie - nie zrobi Ci zawodu.... Przyjdzie - zrobi niespodziankę :D.
W życiu niczego nie żałuj! Po prostu Carpe Diem!!!
![]() |
jojomaster | Post #5 Ocena: 0 2015-02-07 10:30:55 (10 lat temu) |
Z nami od: 18-07-2007 Skąd: luton |
Nie 'tylko rybka', to tez był przyjaciel. Jak nasza złota rybka dokonała żywota, dzieciaki płakały i nam jakoś tak smutno było. Nie wspominając ile kasy wywaliłam na stertę leków dla niej. Wiec nie mów 'tylko rybka'...
|
|
|
boszka8 | Post #6 Ocena: 0 2015-02-07 10:31:36 (10 lat temu) |
Z nami od: 08-08-2014 Skąd: londyn |
Przykro i smutno
![]() ![]() ![]() |
Nie_z_tej_bajki | Post #7 Ocena: 0 2015-02-07 10:45:53 (10 lat temu) |
Z nami od: 23-08-2010 Skąd: Tam, gdzie pachnie kawą ;-) |
jojomaster - to nie tak. Uprzedziłam tych, co pod nosem pewnie tak sobie powiedzieli.
Ja nie podmieniłam. Ciężko by było. Ona już była dość duża, tu takiej nie kupisz, tylko maleńkie. Co do tych leków, to coś o tym wiem - poszło kilka preparatów, a te do tanich nie należą niestety. Próbowałam. No niestety nie udało się ![]() Boszka - dzięki. Na razie chodzi ze łzami w oczach. Mam nadzieję, że szybko mu przejdzie. Wyjaśniłam że niestety rybki nie żyją tyle co my, że chora była i sam stwierdził, że teraz przynajmniej nie będzie się już męczyła. Ale mimo wszystko smutno. Nie myśl o szczęściu. Nie przyjdzie - nie zrobi Ci zawodu.... Przyjdzie - zrobi niespodziankę :D.
W życiu niczego nie żałuj! Po prostu Carpe Diem!!!
![]() |
boszka8 | Post #8 Ocena: 0 2015-02-07 10:55:58 (10 lat temu) |
Z nami od: 08-08-2014 Skąd: londyn |
Glonojada miałam wielkiego,to się by nie dało go podmienić.Był wielki jak krokodyl.Resztę rybek podmieniałam a jak małe to mówiłam -jak nie chce jeść to i maleje w oczach.Śmiechem to wszystko brałam choć łzy też były ale starałam się nie pokazywać i do przodu
![]() ![]() ![]() |
astalavista | Post #9 Ocena: 0 2015-02-07 11:41:44 (10 lat temu) |
Z nami od: 25-08-2010 Skąd: Wieś |
Aprorpo tematu, to moja welona żyła w takim okrągłym słoju 9 lat, po 5-6 latach straciła kolor, potem jeszcze 4 lata nieźle pluskała. Woda zmianiana od czasu do czasu, zwykła bierząca kranówa - ąz byłem w szoku że tyle pociągnie takie stworzenie w takich watunkach, odpłyneła na zawsze w tamtym roku.
|
andypolo | Post #10 Ocena: 0 2015-02-08 16:25:21 (10 lat temu) |
Z nami od: 27-03-2010 Skąd: C-L-S |
Cytat: 2015-02-07 11:41:44, astalavista napisał(a): ... odpłyneła na zawsze w tamtym roku. Kanalizacją? ![]() |