![:-] :-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif )
z gory dziekuje za pomoc
[ Ostatnio edytowany przez: tatyanatatyana 20-11-2014 12:18 ]
Postów: 11 |
|
---|---|
tatyanatatyana | Post #1 Ocena: 0 2014-11-20 11:48:33 (10 lat temu) |
Z nami od: 26-09-2014 Skąd: chiswick |
Czy ma moze ktos do polecenia weterynarza w chiswick/ealing/acton ?Zostalam szczesliwa posiadaczka scottish folda
![]() z gory dziekuje za pomoc [ Ostatnio edytowany przez: tatyanatatyana 20-11-2014 12:18 ] |
Post #2 Ocena: 0 2014-11-20 12:02:33 (10 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
tatyanatatyana | Post #3 Ocena: 0 2014-11-20 12:14:07 (10 lat temu) |
Z nami od: 26-09-2014 Skąd: chiswick |
nie wydaje mi sie ...
|
karjo1 | Post #4 Ocena: 0 2014-11-20 12:16:43 (10 lat temu) |
Z nami od: 01-06-2008 |
Popraw w tytule
![]() I przejdz sie po kilku okolicznych wetach, przygotuj pare pytan kontrolnych, by zweryfikowac, jak zareagowaliby na rozne sytuacje, sprawdz ceny, tak chyba najszybciej znajdziesz. Sprawdzm czy hodowla wydala wszystkie dokumenty i ubezpieczenie zwierzaka, do kiedy dziala, by wykupic kolejne i utrzymac ciaglosc. |
tatyanatatyana | Post #5 Ocena: 0 2014-11-20 12:32:58 (10 lat temu) |
Z nami od: 26-09-2014 Skąd: chiswick |
Dzieki
![]() Problem polega na tym, ze adoptowalam kota mojego ' zlego znajomego' ![]() Poprzedni wlasciciel nie posiada wiedzy na temat jego historii medycznej bo ... adoptowal go rok temu i nie byl nia specjalnie zainteresowany. Nie chce mi tez dac namiarow na pierwsza wlascicielke. Mam tez certyfikat od breedera i numer kociego czipa. Podejrzewam, ze od tamtego czasu kot nie byl u weterynarza i nie mial ubezpieczenia ![]() ![]() [ Ostatnio edytowany przez: tatyanatatyana 20-11-2014 12:34 ] |
|
|
karjo1 | Post #6 Ocena: 0 2014-11-20 12:41:22 (10 lat temu) |
Z nami od: 01-06-2008 |
Rzuc temat na kocich forach (polecam zaprzyjaznione polskie Miau), zapytaj o kluczowe pytania do weta, jako wybrac sensownego (poza cenami).
Warto sie potem wybrac ze zwierzem na przeglad. Poczytaj o terminach i odstepach w czasie miedzy szczepieniami, ktore sa faktycznie niezbedne dla kota wychodzacego i pozostajacego stale w domu (np. p/wsciekliznie, jesli kot ma podrozowac poza granice UK), nie daj sie nabrac na czeste (coroczne czy co kilka m-cy) odrobaczenia koniecznie u weta. Jesli w lecznicy beda nalegali na regularne wizyty co pare m-cy, zabiegi, przemysl, czy nie naciagaja przypadkiem ![]() No i temat ubezpieczenia. |
tatyanatatyana | Post #7 Ocena: 0 2014-11-20 13:11:04 (10 lat temu) |
Z nami od: 26-09-2014 Skąd: chiswick |
dzieki.
wiem ze poprzedni wlasciciel dawal kotu co 3 miesiace http://www.sainsburys.co.uk/shop/gb/groceries/cat-healthcare/bob-martin-2-in-1-dewormer-tablets-x2 taki produkt na odrobaczanie. czy to wystarczy czy trzeba chodzic z kotem do weta aby go odrobaczac? Na pewno pojde na koci przeglad ![]() |
karjo1 | Post #8 Ocena: 0 2014-11-20 13:35:43 (10 lat temu) |
Z nami od: 01-06-2008 |
Przede wszystkim nie odrobacza sie tak czesto, tylko w razie potrzeby.
Kazde odrobaczanie jest podawaniem trucizny, taka specyfika preparatow ![]() |
maxy7 | Post #9 Ocena: 0 2014-11-20 17:29:49 (10 lat temu) |
Z nami od: 14-09-2006 |
Mam bardzo podobna sytuacje . My przygarnelismy starego , wychudzonego, zaniedbanego I jak sie okazalo najwiekszego “miauczka” ktora ma 15 lat I zostal porzucony przez wlasciciela ktory nie wylewa za kolnierz I prawie ze zaglodzil kota. Kilka porad na poczatek:
- Uwazam ze jedna wizyta u veta na ogolny check up dla kota jest konieczna bo nigdy nie wiesz czy z kot nie cierpi na jakies choroby . My poszlismy z kotem do veta z “ Pet Shop” I koszt wizyty byl £50 razem z szczepieniem I tabletka na odrobaczenie - Srodek na pchly , nawet zapobiegawczo, mozna kupic w kazdym pet shopie - Zabawke dla kota z catnip , taka na sznurku z gumka , dostepna w kazdym supermarkecie za £1 a kot bedzie mial ubaw po pachy - Dla urozmaicenia diety oprocz karmy mozna kupic mu troche watrobki I serc drobiowych , dostepnych w wiekszosci polskich sklepach miesnych |
krakn | Post #10 Ocena: 0 2014-11-20 19:53:36 (10 lat temu) |
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
My chodziliśmy z psem na Tooting Br. Tuż przy stacji metra. Dobre ceny. Jak poszliśmy u nas w miasteczku to nas cena za wizytę wbiła w glebe. Następnym razem futro zapakowałem na motocykl i woziłem na tooting.
Tuż przy przystanku, niestety nie bardzo jest jak tam zaparkowac , ale w okolicy jest dość sporo zatoczek, no i w Sainsbury , tylko sprawdź jakie są warunki parkowania u nich na parkingu. Dlatego psa woziłem motocyklem ![]() Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|