Przyjmują nawet w nocy, czyli mogłabyś już teraz z kotkiem podjechać. Zadzwoń, poznasz też cenę.
Mam nadzieję, że mimo wszystko da się malucha odratować! Naprawdę nie zakładałabym od razu uśpienia!
Str 5 z 5 |
|
|---|---|
| akrobatka | Post #1 Ocena: 0 2014-11-08 22:12:08 (11 lat temu) |
 Posty: 222 
Z nami od: 20-10-2014 Skąd: jeszcze nie wiem |
Czarna, widzę, że mieszkasz w Manchester. Możesz zadzwonić np. tutaj - http://vecmnh.com/
Przyjmują nawet w nocy, czyli mogłabyś już teraz z kotkiem podjechać. Zadzwoń, poznasz też cenę. Mam nadzieję, że mimo wszystko da się malucha odratować! Naprawdę nie zakładałabym od razu uśpienia!
|
|
|
|
| Adacymru | Post #2 Ocena: 0 2014-11-09 00:21:23 (11 lat temu) |
 Posty: n/a Konto usunięte |
Nie wiem czy autorka wie, ze narazanie zwierzecia na niepotrzebne cierpienie jest karalne.
To nie jest twoja dobra wola czy zapewnisz kotu opieke (w tym rowniez weterynaryjna), to jest twoj obowiazek jakiego sie podjelas biorac kota na wychowanie.
Ada
|
|
|
|
| Fisolka | Post #3 Ocena: 0 2014-11-09 14:26:02 (11 lat temu) |
 Posty: 748
Z nami od: 27-12-2010 Skąd: Londyn |
Wlasnie tu jest pewnie caly problem...autorka nie wie, ze to jej obowiazek
(
Kociak ma kuwete, spanie, jedzenie, zabawe ale nie ma odpowiedzialnych wlascicieli niestety (,,Czysta logika jest ruiną ducha ''— Antoine de Saint-Exupéry
k
|
|
|
|
| grekan | Post #4 Ocena: 0 2014-11-10 00:09:44 (11 lat temu) |
Posty: 623 
Z nami od: 15-03-2008 Skąd: Londyn Croydon |
Wartosc czlowieka mierzy sie jego stosunkiem do zwierzat i ludzi starszych.Jestes bez serca dla zwierzecia, ktore cierpi i nie starasz sie udzielic mu pomocy a taki jest twoj obowiazek od dnia kiedy masz kotka.Zwierze w domu to czlonek rodziny, o ktore trzeba dbac; masz natychmiastowy obowiazek pojsc do weterynarza i podjac leczenie kotka. Jak mozna byc tak infantylnm, nieodpowiedzialnym, bez serca....!?
|
|
|
|
Post #5 Ocena: 0 2014-11-10 00:25:09 (11 lat temu) |
|
|
Anonim |
Usunięte
|
|
|
|
| |
|
| an_namaria | Post #6 Ocena: 0 2014-11-10 08:39:59 (11 lat temu) |
Posty: 99
Konto zablokowane Z nami od: 07-11-2014 Skąd: uk |
jak nie provo to autorka pochodząca ze wsi,gdzie
mało kto dba o psy i koty "zdechł? a to chyba był chory" nikt nie odrobacza,nie szczepi od nosówki, no tylko obowiązkowa wścieklizna |
|
|
|
| Richmond | Post #7 Ocena: 0 2014-11-10 09:40:05 (11 lat temu) |
 Posty: 29538
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Wiele osob nie szczepi i nie odrobacza kotow jak nie wychodza. Chodzi sie do weterynarza dopiero jak sa chore.
Czy Wy, rodzina, znajomi w Polsce, biegali co chwile do weterynarza na regularne szczepienia i inne zabiegi, jak kot siedzial w domu i nie wychodzil? W Polsce nie ma takiego zwyczaju. Carpe diem.
|
|
|
|
Post #8 Ocena: 0 2014-11-10 09:51:44 (11 lat temu) |
|
|
Anonim |
Usunięte
|
|
|
|
| Natija | Post #9 Ocena: 0 2014-11-10 10:46:17 (11 lat temu) |
 Posty: 1559
Z nami od: 02-02-2012 Skąd: London |
Ja też zawsze szczepiłam i odrobaczałam koty i psy,w Pl i UK,śmiertelne dla kota wirusy,bakterie można przynieść do domu nawet na butach i ubraniu.Mój kot niewychodzący to jedynie na wściekliznę go nie szczepie.A odrobaczanie? Robactwo może zabić kota,a i przenieść się na ludzi.Chodzę z kotem co roku na przegląd zębów,kontrole,szczepienie,odrobaczanie..ludzie którzy kochają swoje zwierzęta tak właśnie robią..jak nie to tylko żarcie,kuweta,buda i jest git.
Co się polepszy, to się popieprzy, co się zbuduje, to się zrujnuje, co się ustali, to się obali, Polak musi mieć łeb i dupę ze stali.
|
|
|
|
Post #10 Ocena: 0 2014-11-10 10:56:09 (11 lat temu) |
|
Posty: 1985
Konto zablokowane Z nami od: 04-12-2011 |
Problem nie w braku szczepień.
Ale w zwykłej znieczulicy. Kuleje a to się samo zaleczy. Poliże sobie i wyzdrowieje. Jak się przewraca to uśpić. Proste, tanie a potem znajdę sobie nową zabawkę. |
|
|
|
Wczytuję dane...