Znalazlam dzisiaj wymiociny kota rano. Zaraz kolo miski.
Kota zadnych oznakow bolu zoladka nie daje.
Smiga jak zawsze.
Ale teraz kichala. Czasem kichnie sobie ok, a teraz siedziala i probowala kichac, widac bylo ze bardzo ja nosi na to. po czym kichnela kilka razy i znowu sie zanisila na kichanie i przestala. Jak narazie nie zaobserwoalam jeszcze.
Je normalnie. Kupka nie byla taka twarda juz. Nie bylo rozwolnienia ale nie byla tak utwardzona jak zazwyczaj.
Obawiac sie i zabierac do weta?
Jak narazie ma sie dobrze i sie myje przez sen;P
Kot domowy, nie wychodzi w dzien nawet na balkon nie wejdzie.
Wszystkie szczepienia up to date

Nie ma ropy, jednak nos jest bardziej mokry ale nie cieknie jej z nosa..
Bylabym wdzieczna za info.
[ Ostatnio edytowany przez: Stockrotka 26-03-2014 22:32 ]