Napisz/wytlumacz racjonalnie, jak nie usne to wejde poziej i sie podpisze
Str 10 z 13 |
|
|---|---|
| Emigrantka_Lond | Post #1 Ocena: 0 2014-01-02 20:12:04 (11 lat temu) |
 Posty: 136 
Z nami od: 13-10-2013 Skąd: Londyn |
Gdanszczanka to wytlumacz racjonalnie bo ja dopiero z pracy do domu weszlam i ide wysikac moja wysterylizowana psice a poznej musze nakarmc moje odjajczone kocury...
Napisz/wytlumacz racjonalnie, jak nie usne to wejde poziej i sie podpisze
|
|
|
|
| gdanszczanka | Post #2 Ocena: 0 2014-01-02 20:35:19 (11 lat temu) |
 Posty: 3123
Z nami od: 16-10-2012 Skąd: South east |
![:-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif ":-]") No pewno ze sprobuje, ale i tak nie dotrze....
I kochani - nie ma co porownywac sexualne zapotrzebowanie zwierzecia do czlowieka.... mija sie z celem - absolutnie. Pierwszym i podstawowym powodem motywujacym czlowieka do neutralizacji zwierzecia jest - kontrola narodzin.... Niechciane zwierzaki juz sa problemem na calym swiecie. Jest to najbardziej humanitarny sposob. - kolejno : u zwierzat domowych - eliminuje sie sexualni uwarunkowane odruchy (niechciane z punktu widzenia wlasciciela), takich jak znaczenie terytorium (obsikiwanie nog stolowych), redukuje sie agresje zwierzat,istnieja dowody na to ze po sterylizacji redukuje sie roewniez mozliwosc zachorowan na roznego typu chorob nowotworowych... , u suki wyklucza sie calkowicie mozliwosc wystapienia zapalenia jajnikow, a takze urojonej ciazy ktore sa bardzo niebezpieczne dla zwierzecia.... to na razie tyle - jezeli nie wystarczy dopisze jeszcze spostrzezenia wlasciciela psiego gatunku z czasu przed i po zabiegu Milego rozmyslania...
Phi
|
|
|
|
| Argosman | Post #3 Ocena: 0 2014-01-02 20:44:12 (11 lat temu) |
 Posty: 479 
Z nami od: 07-09-2010 Skąd: Basildon |
Cytat: 2014-01-02 20:35:19, gdanszczanka napisał(a): No pewno ze sprobuje, ale i tak nie dotrze....
I kochani - nie ma co porownywac sexualne zapotrzebowanie zwierzecia do czlowieka.... mija sie z celem - absolutnie. Pierwszym i podstawowym powodem motywujacym czlowieka do neutralizacji zwierzecia jest - kontrola narodzin.... Niechciane zwierzaki juz sa problemem na calym swiecie. Jest to najbardziej humanitarny sposob. - kolejno : u zwierzat domowych - eliminuje sie sexualni uwarunkowane odruchy (niechciane z punktu widzenia wlasciciela), takich jak znaczenie terytorium (obsikiwanie nog stolowych), redukuje sie agresje zwierzat,istnieja dowody na to ze po sterylizacji redukuje sie roewniez mozliwosc zachorowan na roznego typu chorob nowotworowych... , u suki wyklucza sie calkowicie mozliwosc wystapienia zapalenia jajnikow, a takze urojonej ciazy ktore sa bardzo niebezpieczne dla zwierzecia.... to na razie tyle - jezeli nie wystarczy dopisze jeszcze spostrzezenia wlasciciela psiego gatunku z czasu przed i po zabiegu Milego rozmyslania...
Czyli krótko mówiąc, sterylizujemy zwierzaki dla własnej wygody, a stwierdzenie "dla ich dobra" to tylko slogan który ma przekonac nasze sumienie. Nie chcemy by nam sikały, brudziły, chcemy by były ciche, potulne, grzeczne i nie śmierdziały. Co do chorób... no cóż, kobiety wycinają sobie piersi by nie mieć raka. Można sobie strzelić w łeb, wtedy żadna chorba nam niegroźna. Podobnie ze zwierzakami. Ja wcale nie jestem przeciwny sterylizacji, tylko nie udajmy, że to dla dobra zwierząt. |
|
|
|
| karjo1 | Post #4 Ocena: 0 2014-01-02 21:02:37 (11 lat temu) |
 Posty: 21213
Z nami od: 01-06-2008 |
Argosman, niekoniecznie tak. Sterylka/kastracja jest czasem potrzeba medyczna.
Czasem jest wyborem miedzy poslaniem zwierzaka pod igle czy do schronu, bo opiekun nie radzi sobie z agresja, nadpobudliwoscia, kiedy ciaze urojone sa wyjatkowo uciazliwe dla zwierzaka. Zabieg po czesci tez pozwala na wieksza swobode zwierzaka, na np. spacery luzem z opiekunem po parkach. Czesto jest wyborem rozsadku, kiedy jest to jedyna droga do pewnosci, ze opiekun bioracy zwierzaka ze schronu nie przywiezie tam za pare miesiecy miotu od pupila, bo sie nie chcialo dopilnowac. Nie da sie ukryc, ze jest to dosc drastyczna, ale jedna z wielu drog do szybszego opanowania problemu bezdomnosci zwierzat. Rocznie ok. 400.000 psow idzie pod igle z tego powodu... Co do wypowiedzi Gdanszczanki, to tez tylko czesciowa prawda. Po sterylce/kastracji daje sie wyciszyc pewne zachowania, o ile nie zostaly one utrwalone przez lata (zabieg u agresywnego 6-latka niewiele zmieni w zachowaniu). Ciaza urojona moze wystapic nawet po wlasciwie wykonanej sterylce, rzadko, ale jednak. U zwierzat nie stosuje sie suplementacji hormonalnej po zabiegu, wiec pojawia sie ryzyko powiklan, usuniecie organow produkujacych hormony nie do konca ma zbadane skutki, to nie klocki lego. Z redukcja zachorowan nowotworowych bywa roznie, jedne problemy sa usuniete, ale pojawiaja sie inne aspekty zdrowotne. Na pewno decydujac sie na zabieg pupila, warto znac wszystkie za i przeciw. |
|
|
|
| gdanszczanka | Post #5 Ocena: 0 2014-01-02 21:09:13 (11 lat temu) |
Posty: 3123
Z nami od: 16-10-2012 Skąd: South east |
Karjo !! Mamy przekonac ludzikow do procederu...
Fakt, jak ze wszystkim w naszym zyciu, istnieja takze negatywy takiego zabiego.... Niestety jako stworzenie myslace to my musimy zdecydowac gdzie sie szala przechyla ZA czy ZA hahhahah nie nie zartuje , czy PRZECIW.... Phi
|
|
|
|
| |
|
| karjo1 | Post #6 Ocena: 0 2014-01-02 21:18:00 (11 lat temu) |
Posty: 21213
Z nami od: 01-06-2008 |
i co powiesz, jesli za pare miesiecy ktos zajrzy na watek z pretensjami, ze np. pies nadal jest agresywny, ze kotka posikuje bezwladnie?
Wezmiesz za to odpowiedzialnosc? Ja juz wole, zeby do wiekszosci dotarlo, ze zwierzak pod dach, to ma byc przemyslana decyzja wszystkich domownikow, miejsce, skad sie bierze zwierze - tez, ze zwierzak nie moze byc dla dziecka, bo nie dziecko bedzie sie nim opiekowalo i ponosilo koszty, wrecz trzeba zadbac o zgranie zespolu 2 i 4 lap, by sobie krzywdy nawzajem nie zrobily . Ze jest to decyzja na najblizsze kilkanascie lat, niezaleznie od przeprowadzek, wahniec w zatrudnieniu czy zmian w zyciu prywatnym.
Podstawa jest przekonanie jak najwiekszej ilosci ludzi do dopilnowania zwierzat, by nie powolywali kolejnych istnien, jesli nie beda w stanie wszystkimi zaopiekowac sie przez cale zycie tych zwierzakow. I niekoniecznie trzeba to robic chirurgicznie. |
|
|
|
Post #7 Ocena: 0 2014-01-02 21:25:36 (11 lat temu) |
|
Anonim |
Usunięte
|
|
|
|
Post #8 Ocena: 0 2014-01-02 21:30:36 (11 lat temu) |
|
|
Anonim |
Usunięte
|
|
|
|
| gdanszczanka | Post #9 Ocena: 0 2014-01-02 21:34:18 (11 lat temu) |
Posty: 3123
Z nami od: 16-10-2012 Skąd: South east |
.... Wiem cos o tym z powodu rozpadu zwiazku - tylko w ostatnim miesiacu do osrodka pomocy dla DDB trafilo 15 doroslych psow... Dla tych 15tu stworzen ich swiat sie zawalil i odebrano im wszystko....
Istnieja tez takie ososbistosci , na ktorych ogromne wrazenie zrobil widok slodkiego szczeniaczka i decyduja sie na zakup nie zdajac sobie sprawy z rozmiarow doroslego psa, ktorym ten szczeniak niebawem bedzie.... Glupota ludzka nie zna granic edit Mial byc obrazek ale sie nie udalo 
Do trzech razy sztuka [ Ostatnio edytowany przez: gdanszczanka 02-01-2014 21:47 ] Phi
|
|
|
|
| Emigrantka_Lond | Post #10 Ocena: 0 2014-01-02 22:17:31 (11 lat temu) |
Posty: 136
Z nami od: 13-10-2013 Skąd: Londyn |
Boszee - widze ze niektorych ubodlo "Polacy" w tym watku wiec tlumacze (ponownie):
Jest to polskie forum, sa tu Polacy. Proste. Ale po poczytaniu odpowiedzi tutaj mysle ze moze tytul powinien byc raczej: Dlaczego tak wielu Polakow nie sterylizuje swoich zwierzako i pozwala na bezsensowne mnozenie i dokladanie sie do zwierzecego nieszczescia i bezdomnosc. MOja psica miala przede mna innych wlascicieli ktorzy w wieku 4 miesiecy zdecydowali ze... urosla za duza. Dla tych ktorzy nie wiedza, moja psica to typ Owczarka Niemieckiego. Pisze tym poniewaz nie ma rodowodu i tak naprawde nie wiem nic o jej rodzicach. Psica miala 2 operacje wymiany bioder. Moze przypadek ale bardziej prawdopodobne ze jest z dopuszczenia przypadkowych psow ktorych wlasciciele nie zrobili badan zeby takim wadom u szczeniakow zapobiec. Jako ze suka wyladowala u mnie, jest ubezpieczona - miala zrobione te operacje. Koszt 7 tysiecy od nogi (zaplacilo ubezpieczenie). Wyladowalaby gdzie indziej - pewnie mialaby do tej pory klka miotow szczeniakow z podobnymi problemami a sama bylaby juz uspiona poniewaz nogi jej siadaly. I tu wlasnie chodzi o odpowiedzialnosc za zwierzaka za dom dla niego "na zawsze" a nie "do jak zmienie prace", "do jak sie przeprowadze", "do jak bede miec dziecko". |
|
|
|
Wczytuję dane...