

Str 53 z 328 |
|
---|---|
Maria13 | Post #1 Ocena: 0 2018-07-18 14:20:40 (7 lat temu) |
Z nami od: 30-05-2017 Skąd: Staines |
Mój Rufus uwielbia jak go huśtam w torbie... zasypia wtedy
![]() ![]() |
Maria13 | Post #2 Ocena: 0 2018-07-18 17:08:36 (7 lat temu) |
Z nami od: 30-05-2017 Skąd: Staines |
a wasze kotki sa pieszczochami? ![]() [ Ostatnio edytowany przez: Maria13 18-07-2018 17:20 ] |
stanislawski | Post #3 Ocena: 0 2018-07-19 09:31:49 (7 lat temu) |
Z nami od: 10-04-2008 Skąd: Narnia |
Problem jest następujący - kot leje pod drzwiami wejścio/wyjściowymi.
Interesują ją tylko drzwi frontowe, nie te na backyard. Przyczyna może mieć coś wspólnego z tym, że ona zasmakowała w życiu na zewnątrz (raz nawet jechała autem - luzem, bez klatki) i teraz chce się tam wydostawać. Również rośliny z tej strony domu ją bardziej interesują niż te na backyardzie. Czasami ją wyprowadzamy, ale nie możemy kiedykolwiek. Ktoś coś, jakiś pomysł? Cat repellent nie działa za bardzo. Postawiłem jej żarcie tam gdzie leje, postała chwilę, pomyślała - i się przemogła. Zjadła - a później zlała się obok. |
gosian | Post #4 Ocena: 0 2018-07-19 09:36:39 (7 lat temu) |
Z nami od: 06-09-2007 Skąd: z domku.... |
A kotek jest wysterylizowany?
Dożyliśmy takich czasów, w których ucisza się mądrych ludzi, żeby to co mówią nie obraziło głupców.
|
ZlotaPerla | Post #5 Ocena: 0 2018-07-19 09:56:03 (7 lat temu) |
Konto usunięte |
To ona. 😉, sterylka nie ma do sikania za wiele.
Czy wcześniej sikała normalnie do kuwety? nic nie zmienione? może trzeba będzie jednak zobaczyć się ze znachorem, na pewno nie robi tego złośliwie. |
|
|
karjo1 | Post #6 Ocena: 0 2018-07-19 10:03:45 (7 lat temu) |
Z nami od: 01-06-2008 |
Wbrew pozorom kocice tez znacza teren. Byc moze pojawil sie obcy kot i pachnie od strony frontu.
Ale na poczatek wzielabym na komplet badan, na pewno mocz (da sie pobrac w domu), profil geriatryczny obejmuje zakres badan podstawowych, poszerzonych o watrobe, jonogram. Co do spacerow, moze kwestia zabezpieczenia ogrodu, by mogla wychodzic? Jakis czas temu widzialam cos w stylu woliery zrobione na bazie gazebo przy drzwiach ogrodowych - troche pracy, niewielkie koszty i niezly efekt. PS. Kastracja kocicy ulatwi zycie i jej i Wam. Niekastrowana w czasie rujki moze zaszalec ze znaczeniem terenu. |
stanislawski | Post #7 Ocena: 0 2018-07-19 13:00:35 (7 lat temu) |
Z nami od: 10-04-2008 Skąd: Narnia |
Wcześniej sikała do kuwety.
Na dole przy drzwiach też ma kuwetę - ale sika obok. Jest wysterylizowana. "Ogrodu" się nie da zabezpieczyć - to taki frontyard, parę metrów kwadratowych. Ma niski murek z przodu i bo bokach (taki sam, jak cała ulica) - musiałbym wybudować ściany (niedopuszczalne) i wstawić pełną bramę. Innymi słowy zmienić wygląd ulicy. Obce koty w okolicy były od dawna - nie ruszało ją to. Badania - pewnie robimy. Ale gdyby coś nie tak było ze zdrowiem, to by prostu sikała. W różnych miejscach albo do kuwety. Ona sika pod drzwiami i tylko pod frontowymi. |
karjo1 | Post #8 Ocena: 0 2018-07-19 14:15:52 (7 lat temu) |
Z nami od: 01-06-2008 |
Mowilam o ogrodzie z tylu domu
![]() Obce koty mogly byc wczesniej, a teraz mogl sie pojawic inny(-a), ktory znaczy od zewnatrz, badz cos innego, co kote niepokoi. W kwestii zdrowia nie ma tak, ze po prostu by sikala. Jako ciekawostka, nasz adopt co jakis czas cos osikiwal, w wynikach nic, a po czasie okazal sie problem z watroba i trzustka. U paru znajomych byla podobna sytuacja, kiedy przyczyna byla mierzalna i wychodzila dopiero po czasie. Ale trzymajmy sie opcji pozytywnej, ze cos sie zmienilo w domu, otoczeniu, moze nowy odswiezacz przy drzwiach frontowych, moze ktos puka i niepokoi w czasie Waszej nieobecnosci, cos w relacjach w domu - sporo do przemyslenia i przeanalizowania. |
stanislawski | Post #9 Ocena: 0 2018-07-19 18:37:22 (7 lat temu) |
Z nami od: 10-04-2008 Skąd: Narnia |
Jak mówiłem - ogród z tyłu domu jej nie interesuje. Tylko to co z przodu. Nawet nie obsika drzwi na backyard.
Sika tylko pod frontowymi. Póki co zlałem miejsce octem spirytusowym. Póki co nie podchodzi... |
Adacymru | Post #10 Ocena: 0 2018-07-19 19:12:14 (7 lat temu) |
Konto usunięte |
Mielismy podobnie z kotem kiedys, wykastrowane byly, ale jden jak sie wypial, to potrafil spryskac (albo obsikac) wlasnie w okolicy drzwi wejsciowych. Wszystcy mieli trik nerwowy przy nim jak tylko widzieli zbilzajacego sie do drzwi. Mycie z octem pomagalo, nawet ze by zabic zapach jego wyczynow, ale tylko chwilowo. Potem okazalo sie, ze jakis kot skutecznie pryskal w drzwi od zewnatrz i pewnie nasz czul cos, a wina za zapachy szla na niego. Wyszorowanie drzwi od zewnatrz i czaty na intruza pomogly zmienic nawyk, ale jeszcze sie troche ciaglo to znaczenie terenu.
Ada
|