![:-M] :-M]](modules/Forum/images/smiles/devil.gif )
[ Ostatnio edytowany przez: ruuuda 20-04-2018 15:07 ]
Str 48 z 328 |
|
---|---|
ruuuda | Post #1 Ocena: 0 2018-04-20 15:06:18 (7 lat temu) |
Z nami od: 05-02-2013 Skąd: brak |
Mam problwm z kotem od sasiadki . Ta cholera zrobila sobie u mnie na ogrodku toalete
![]() [ Ostatnio edytowany przez: ruuuda 20-04-2018 15:07 ] Korzystaj z dnia. Jutro jeszcze dniem nie jest.
|
radzik77 | Post #2 Ocena: 0 2018-04-20 15:22:06 (7 lat temu) |
Konto usunięte |
W tamtym roku tez mielismy kuwetę w ogródku
![]() Żona próbowała rożnych sposobów, jakies płyny, proszki, lupinki cytrusów. Najskuteczniejsze okazało sie najprostsze rozwiazanie. Patyki powtykane tak, aby stały na sztorc. Takiego jeża z patyków zrobić, nie musza byc długie 10-15cm. Pocielem tyczki bambusowe. Ciekawe czy w tym roku wrócą futrzaki ![]() [ Ostatnio edytowany przez: radzik77 20-04-2018 15:23 ] |
karjo1 | Post #3 Ocena: 0 2018-04-20 16:14:44 (7 lat temu) |
Z nami od: 01-06-2008 |
Chyba to jedyny skuteczny i ekologiczny sposob
![]() |
Marta2509 | Post #4 Ocena: 0 2018-04-20 16:23:32 (7 lat temu) |
Z nami od: 06-04-2016 Skąd: Kent |
W zeszlym roku mialam to samo
![]() Nie udalo mi sie tego kota pozbyc przez cale zeszle lato, w tym roku narazie spokoj. |
karjo1 | Post #5 Ocena: 0 2018-04-20 16:32:15 (7 lat temu) |
Z nami od: 01-06-2008 |
|
|
|
fugazi | Post #6 Ocena: 0 2018-04-20 21:17:54 (7 lat temu) |
Z nami od: 27-03-2016 Skąd: l |
Cytat: 2018-04-20 15:06:18, ruuuda napisał(a): Mam problwm z kotem od sasiadki . Ta cholera zrobila sobie u mnie na ogrodku toalete ![]() [ Ostatnio edytowany przez: <i>ruuuda</i> 20-04-2018 15:07 ] Koty kopia dolek , a po fakcie go zasypuja. U nas trawa od plotu do plotu. Biedne futra nie mialy jak kopac wiec wybieraly ogrodek sasiada. Od kiedy starszy pan za plotem rozlozyl na nieotrawionej ziemi takia siatke : https://www.google.co.uk/search?q=metal+green+garden+mesh+netting&rlz=1C1GGRV_enGB751GB751&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=0ahUKEwjehb7dtsnaAhXMAMAKHaD8BzkQ_AUICygC&biw=1093&bih=510 nasze milusinskie toaletuja sie na pobliskim polu golfowym lub gdzies w czelusciach okolicznej zieleni. U nas , dla odmiany , duzy problem z lisami. Przylaza gnoje jak do siebie . Boimy sie o koty. Ta mniejsza kotka nie ucieka tylko zwieksza objetosc dwukrotnie i robi wiewiorczy ogon . Zamiast spylac , chce walczyc . Moze sie kiedys doigrac. Mysle nad jakims elektronicznym straszakiem na lisy . Cos w stylu guzik/pilot w domu a glosniki z przerazliwym dzwiekiem po rogach w ogrodzie a w nocy aktywowane czujnikiem ruchu. Poki co , mam przy drzwiach ogrodowych przygotowany arsenal kilku pilek tennisowych i nimi rozstrzygam zwierzece konfilkty. ![]() ![]() Przeglad zapisu kamerek wycelowanych na trawnik tylko potwierdza , ze najlepsza nocna frajde lisy maja z szarpania plastikowych butow ogrodowych i rozrzucania ich kawalkow na cztery strony swiata. ![]() |
karjo1 | Post #7 Ocena: 0 2018-04-20 21:59:51 (7 lat temu) |
Z nami od: 01-06-2008 |
Koty i tak pewnie wychodza, kiedy sa domownicy, to wystarczy na noc zamknac, dla ich wlasnego bezpieczenstwa.
A lisy maja mlode, stad musza wiecej ryzykowac, by znalezc jedzenie. Mozna zauczyc, by przychodzily po zmroku, na miche i tyle. Czujniki w alarmem dzwiekowym bardziej dadza Wam i sasiadom popalic ![]() |
karjo1 | Post #8 Ocena: 0 2018-06-15 15:41:36 (7 lat temu) |
Z nami od: 01-06-2008 |
Po paru tygodniach dolozenia gornobiegow w sypialni moge stwierdzic, ze to jest to
![]() Koty szczesliwe, maja polki po scianie tak, ze praktycznie pokoj moga obiec gora. Przestrzen niewykorzystana przez nas, a rozwiazala problem gonitw nocnych przez lozko. Co najwyzej Polowek ma czasem stresa, jak widzi polkownika' chrapiacego i wiszace lape czy ogon prawie nad glowa ![]() Troche czasu minelo, nim sie zwierzaki oswoily, teraz tylko od czasu do czasu mocowania trzeba sprawdzac. |
galadriel | Post #9 Ocena: 0 2018-06-15 18:57:11 (7 lat temu) |
Z nami od: 29-01-2009 Skąd: Lothlorien |
Wrzuc fotke Karjo
Magowie byli ludźmi cywilizowanymi, o wysokiej kulturze i wykształceniu. Kiedy mimowolnie stali się rozbitkami na bezludnej wyspie, natychmiast zrozumieli, że najważniejszą rzeczą jest zrzucenie na kogoś winy.
Ostatni Kontynent, Terry Pratchett
|
karjo1 | Post #10 Ocena: 0 2018-06-15 23:07:56 (7 lat temu) |
Z nami od: 01-06-2008 |
Prosze uprzejmie:
![]() |