Str 37 z 307 |
|
---|---|
galadriel | Post #1 Ocena: 0 2016-11-30 08:35:55 (7 lat temu) |
Z nami od: 29-01-2009 Skąd: Lothlorien |
Moje osly tego aatu nie ruszyly: D
Magowie byli ludźmi cywilizowanymi, o wysokiej kulturze i wykształceniu. Kiedy mimowolnie stali się rozbitkami na bezludnej wyspie, natychmiast zrozumieli, że najważniejszą rzeczą jest zrzucenie na kogoś winy.
Ostatni Kontynent, Terry Pratchett
|
nEUROn | Post #2 Ocena: 0 2016-11-30 08:53:23 (7 lat temu) |
Z nami od: 09-10-2015 Skąd: UK |
Pomogłem zagubionej w życiu i przyjąłem tymczasowo jednego z jej pięciu kotów na początku roku. Miała je chyba z 5lat.
Teraz chciałem zwrócić bo nie mam czasu na oswajanie. Dostałem odpowiedź że nie może go odebrać bo ma uczulenie na koty. Kot tyle miesięcy ciągle siedzi gdzieś schowany cały dzień, nie wychodzi na dwór teraz, trochę wychodził latem. Widzę go tylko gdy jest głodny i na sraniu do kuwety. Jedziemy na święta na cały tydzień. Chyba kupię mu domek ocieplany na dwór i dam żarcia na tydzień i wody albo oddam do schroniska lub do chińskiej restauracji bo się spasł od tego ciągłego siedzenia w miejscu. Nawet się bawić nie chce. Musiałem kubić dywanik na którym teraz śpi i testuje pazury bo mi po carpetach wcześniej jechał mimo że ma słupek do zabawy z podestami. [ Ostatnio edytowany przez: nEUROn 30-11-2016 08:54 ] |
karjo1 | Post #3 Ocena: 0 2016-11-30 23:54:57 (7 lat temu) |
Z nami od: 01-06-2008 |
Cytat: 2016-11-30 00:04:34, gosian napisał(a): Lepsza od evolution naturally? AATU, to sucha karma, o ile sie nie myle. Evolution, to mokra, w saszetkach. Dobrze pamietam? Jedna od drugiej niekoniecznie lepsza, obie sa niezle, a futra i tak same decyduja, co zreja. Ja tam z uporem maniaka trzymam glownie na surowiznie . |
gosian | Post #4 Ocena: 0 2016-12-01 11:41:26 (7 lat temu) |
Z nami od: 06-09-2007 Skąd: z domku.... |
Nie, evolution jest również sucha. I mojej bardzo smakuje. Bardziej niż applaws.
Dożyliśmy takich czasów, w których ucisza się mądrych ludzi, żeby to co mówią nie obraziło głupców.
|
galadriel | Post #5 Ocena: 0 2016-12-01 15:46:32 (7 lat temu) |
Z nami od: 29-01-2009 Skąd: Lothlorien |
@nEUROn
Wyglada na to, ze twoj kot ma depresje. Nie wiadomo jakie mial zycie przedtem? O kims kto ma 5 kotow i je tak chetnie oddaje i nie chce przyjac z powrotem raczej dobrego zdania nie mam. Tak wiec pewnie fajnego zycia nie mial. A jak probowaliscie go oswoic? Kupowaliscie zabawki, probowaliscie glaskac? A co z pieskiem, wciaz tez u was mieszka? Moze kot sie go boi? Na swieta mozna kota ulokowac w hotelu, a potem zabrac sie za oswajanie. Pewnie sie was boi dlatego sie chowa po katach. [ Ostatnio edytowany przez: galadriel 01-12-2016 15:47 ] Magowie byli ludźmi cywilizowanymi, o wysokiej kulturze i wykształceniu. Kiedy mimowolnie stali się rozbitkami na bezludnej wyspie, natychmiast zrozumieli, że najważniejszą rzeczą jest zrzucenie na kogoś winy.
Ostatni Kontynent, Terry Pratchett
|
|
|
karjo1 | Post #6 Ocena: 0 2016-12-01 20:07:55 (7 lat temu) |
Z nami od: 01-06-2008 |
Gosian, rzuc okiem na sklad suchej evolution i porownaj z np. AATU. Ze swojej strony moge polecic Taste of Wild, robia swietna (jak na przemyslowke) karme dla psow, a od jakiegos czasu rownie ciekawa dla kotow.
PS. Mam wrazenie, ze Neuron zartuje sobie . [ Ostatnio edytowany przez: karjo1 01-12-2016 20:09 ] |
nEUROn | Post #7 Ocena: 0 2016-12-01 22:09:10 (7 lat temu) |
Z nami od: 09-10-2015 Skąd: UK |
Żartuje?
A z czego? Z chińskiej restauracji? Pomogłem i zostałem z ręką w nocniku. Zabawki, słupki, lekarstwa, jedzenie. Dwa razy dziennie sprzątanie kuwety i odkurzanie bo jak wyjdzie to zawsze granulat na podłodze. No hotelu to już nie będę finansował. Dostanie budę bez łańcucha i wystarczy. Znalazłem coś takiego. Materac. Suchy ekwipunek na tydzień i wodę butelkowaną. Oraz broszurkę survival obrazkową jak przetrwać w mieście z parkiem za ogrodzeniem. Cały dzień schowana śpi a gdy ja spię podłazi pod łóżko i zachciewa jej sie drapania i mi chrumka przy uchu. Z psem w miarę. Albo ucieka albo podchodzi do niego i nadstawia głowę by ją drapał. A on nie wie o co jej chodzi. [ Ostatnio edytowany przez: nEUROn 01-12-2016 22:10 ] |
galadriel | Post #8 Ocena: 0 2016-12-01 22:16:03 (7 lat temu) |
Z nami od: 29-01-2009 Skąd: Lothlorien |
A co zrobisz z psem na wakacje, tez do budy?
Jezu, przeciez ten hotel to nie az taki wydatek. Ja za apartament dla dwoch kotow zaplacilam jakies 150 £ za tydzien pobytu. I muzyke klasyczna im tam puszczali, pokoj z widokiem na stadnine. A i tak te moje bidoki wiekszosc czasu przytulone na werandzie spedzily. Gdzie tam nie daly sie poglasac nikomu. Jak mama; ) O, tak to wyglada: http://www.lillyviewpethotel.com/ A nie, biednego zestresowanego kota na dwor na taki mroz! Magowie byli ludźmi cywilizowanymi, o wysokiej kulturze i wykształceniu. Kiedy mimowolnie stali się rozbitkami na bezludnej wyspie, natychmiast zrozumieli, że najważniejszą rzeczą jest zrzucenie na kogoś winy.
Ostatni Kontynent, Terry Pratchett
|
karjo1 | Post #9 Ocena: 0 2016-12-01 22:27:13 (7 lat temu) |
Z nami od: 01-06-2008 |
Kot nie zahartowany w zyciu na poldziko moze sobie nie poradzic, do tego kwestia lisow, moga sobie zrobic przekaske.
Tak jak wspomniales, albo schron/tymczas w ramach organizacji prokocich albo oddanie w dobre rece, jedno i drugie trudne, bo okres przedswiateczny, a kot dorosly. Albo do kompletu do psa petsitter, koszt bedzie niewiele wyzszy, jakos hotele nie bardzo lubie, kolejna zmiana w zyciu zwierzakow, ktore juz swoje przeszly. Zeby kota oswoic, mozna sie pobawic w karmienie w okreslonym czasie (zamiast stale obecnej pelnej miski), wolanie na smaka, cos dobrego, jak wraca sie do domu, zabawe w gonienie swiatla, z konczeniem zabawy na czyms do zlapania. Do wlascicielki nie ma co uderzac, jasno sie zadeklarowala i trudno miec dobre zdanie o jej podejsciu do zwierzat. Szkoda by mi bylo pozbywania sie futra, skoro jest fajnym towarzystwem dla psa, szczegolnie jak nikogo nie ma w domu, jest w gruncie rzeczy nieklopotliwa, malo wymagajaca. |
nEUROn | Post #10 Ocena: 0 2016-12-01 22:53:41 (7 lat temu) |
Z nami od: 09-10-2015 Skąd: UK |
Pies ma opiekę na wakacjach moich synów.
Teraz jedziemy całą rodziną i psem. Poprosiłem byłą właścicielkę o chociaż tydzień gdy będę poza domem. Ani me, ani be ani pocałuj mnie w d... Latem siedziała całymi dniami w ogrodach i jakoś z lisami nie było problemów. Chyba zapach psa je odstrasza bo są wszędzie a nie w naszym ogrodzie. A nie raz był i się spotkał z moim "dobermanem" i nie wymierzył wysokości ogrodzenia. Myślał że było niższe. A ta buda jest ocieplana. To nie minus 20. W żadne koszty już nie idę. Mam dosyć. |