Str 5 z 6 |
|
---|---|
Cookies | Post #1 Ocena: 0 2013-11-08 11:34:33 (12 lat temu) |
Z nami od: 16-06-2013 Skąd: Loughborough |
A czemu twoja mala tylko na mokrej karmie?
|
karjo1 | Post #2 Ocena: 0 2013-11-08 11:39:57 (12 lat temu) |
Z nami od: 01-06-2008 |
Bo suchej z mokra sie nie miesza w cyklu dziennym?
Ze wzgledu na rozny czas trawienia. Koty tyja, bo z wiekiem juz tak nie szaleja, bo z nudow jedza, bo wlasciciel daje takie same porcje rozwijajacemu sie kociakowi i kotu doroslemu, bo zaburzona gospodarka hormonalna ma wplyw na metabolizm itp. Kwestia zapewnienia ruchu i odpowiedniej dawki jedzenia (barf?) i bedzie ok ![]() |
Demiqa | Post #3 Ocena: 0 2013-11-08 11:40:46 (12 lat temu) |
Z nami od: 26-10-2013 Skąd: Manchester |
Nie, na suchej tez jest. Sucha ma stale w misce. Jak zabraknie dosypuje. Ale je mniejewiecej na rowno. Po prostu nie waze ile jej daje stad nie pisalam. Ale nie, zjada obie.
|
Demiqa | Post #4 Ocena: 0 2013-11-08 11:42:57 (12 lat temu) |
Z nami od: 26-10-2013 Skąd: Manchester |
Cytat: 2013-11-08 11:39:57, karjo1 napisał(a): Bo suchej z mokra sie nie miesza w cyklu dziennym? Ze wzgledu na rozny czas trawienia. Koty tyja, bo z wiekiem juz tak nie szaleja, bo z nudow jedza, bo wlasciciel daje takie same porcje rozwijajacemu sie kociakowi i kotu doroslemu, bo zaburzona gospodarka hormonalna ma wplyw na metabolizm itp. Kwestia zapewnienia ruchu i odpowiedniej dawki jedzenia (barf?) i bedzie ok ![]() Kajro co masz na mysli,ze sie nie miesza?? Nie powinnam podawac oby w tym samym czasie??? Jakie porcje jej w takim ukladzie podawac?? |
Kortyda | Post #5 Ocena: 0 2013-11-08 12:02:20 (12 lat temu) |
Z nami od: 28-10-2013 Skąd: Jeszcze w Polsce |
Jeśli kot nie wychodzi z domu, to raczej powinno się pilnować ilości podawanego pokarmu, lub przejść na karmę dla wysterylizowanych kotów.
|
|
|
karjo1 | Post #6 Ocena: 0 2013-11-08 12:22:46 (12 lat temu) |
Z nami od: 01-06-2008 |
Generalnie nie laczy sie suchego z mokrym w odstepie do 24h.
Czas potrzebny na strawienie suchej karmy, to nawet kilkanascie godzin. Te gotowe karmy, to wygoda z jednej strony, z drugiej, naszpikowane chemia. Koty to typowi miesozercy, a zobaczcie, co jest na pierwszym miejscu (najwiekszy udzial) w skladzie ![]() Poobserwuj kota, przelicz dotychczasowa dawke i zmienisz, jak bedzie tyl/chudl. Bodajze na zooplusie byly fajne karmy typu barf i suche z lepszym skladem niz marketowki. |
Demiqa | Post #7 Ocena: 0 2013-11-08 14:20:21 (12 lat temu) |
Z nami od: 26-10-2013 Skąd: Manchester |
okej spojrze na to
![]() A tok off topic od sterylizacji: Podajecie swoim kotom surowe mieso i owoce?? Moja ostatnio zwinela kawek surowego kurczaka , zdazylam zlapac ale sie oblizywala niesamowicie. Kurczak byl rozmrozony wiec sie balam. Ale tez trcohe mam obawy dac swierzego z Sainsbury(tam kupuje mieso) Tak samo niucha na mieso wolowe, stroni od wieprzowiny czy watrobki. Podajecie surowe czy ze wzgledu na bakterie itp raczej nie?? czy gotowane?? Tak samo owoce- banany, truskawki, brzoskwinie - bardzo lubi ![]() |
karjo1 | Post #8 Ocena: 0 2013-11-08 16:01:48 (12 lat temu) |
Z nami od: 01-06-2008 |
Dlaczego ma sie cos stac, dlaczego jako 'smak' tylko, jakie bakterie?
Surowe jest chyba najzdrowsze dla zwierzakow, gotowane daje sie dla zwierzat z duzymi problemami zoladkowymi, starych, nie radzacych sobie z pogryzieniem, tych, ktorym to ewidentnie nie sluzy. Umyte/sparzone mieso, owoce, warzywa sa nieprzetworzone, zawieraja najmniej chemii, sa lepiej przyswajalne niz gotowce hipermarketowe. Zaufaj zwierzakowi, on wie co dobre, doczytaj tylko, czego nie powinno sie dawac kotu (czekolada, cebula itp.). |
Demiqa | Post #9 Ocena: 0 2013-11-08 16:38:29 (12 lat temu) |
Z nami od: 26-10-2013 Skąd: Manchester |
dzieki kajro- nie wiedzialam. Czekolade wiem, nie daje, z cebula nie problemu na sam widok zwiewa
![]() Moja dziewczyna jest juz domu, otumaniona troche. Zalozyli jej kolar ale strsznie na nia dzialal, chodzila cigle w tyl obijala sie. Probowala jesc nie umiala, probowala isc to kuwety nie umiala sie obracac itp. Myslalam,ze chciala o kuwet sciagnac najpierw ale widze,ze zaczela popuszczac wic szybko jej sciagnelam ten kolar i od razu wysikala sie do kuwety, teraz je. Jak poje, pojdzie do kuwety jeszcze raz czy nie i troche sie przespi zaloze jej jeszcze raz. Narazie nie probuje skakac , siedzi i patrzy w punkt jeden. Teraz je. Zjadla troche wczesniej teraz dorawala sie i jadla powli ale caly czas wiec narazie zabalam bo lekrka mowila by za duzo naraz nie dac. Serce mi sie kraja widzac ja w takim stanie ![]() |
Post #10 Ocena: 0 2013-11-08 20:39:35 (12 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|