|
Postów: 6 |
|
|---|---|
| pantiktak | Post #1 Ocena: 0 2013-08-25 18:41:27 (12 lat temu) |
 Posty: 582 
Z nami od: 15-11-2010 Skąd: Southampton |
Wie ktoś coś o tym jak się za to zabrać w Uk? Trzeba jakieś zezwolenia, pozwolenia czy jakieś rejestracje są wymagane?
|
|
|
|
Post #2 Ocena: 0 2013-08-25 18:47:05 (12 lat temu) |
|
|
Anonim |
Usunięte
|
|
|
|
| pszczola36 | Post #3 Ocena: 0 2013-08-25 22:05:36 (12 lat temu) |
 Posty: 21
Z nami od: 21-06-2008 Skąd: Nottingham |
Ja mam pasieke. www.goldendrops.co.uk
skontaktuj się ze mną to porozmawiamy |
|
|
|
| madziark | Post #4 Ocena: 0 2013-08-25 22:30:05 (12 lat temu) |
Posty: n/a Konto usunięte |
Ja nie mam ale moj tata ma w pl i zawsze przywoze sobie miodzik, ale skusze sie tez tutaj na posmakowanie...
|
|
|
|
| ciotkaluta | Post #5 Ocena: 0 2014-05-15 13:41:07 (11 lat temu) |
 Posty: 208 
Z nami od: 19-06-2013 Skąd: matlock |
Witam, nie będę zakładać nowego tematu i podczepię się pod ten.
Tak ja mam pszczoły, osy i nie wiem co jeszcze ale to nie chciani lokatorzy 
Otóż mam je w ścianach mojego domu  zauważyłam je 2 lata temu, zgłosiłam w councilu ale oni nic nie moga zrobić jeśli nie ma na zewnątrz kokonów. W zeszłym roku był spokój ale teraz znowu wróciły.Mam niemowlaka w domu i starsze dzieciaki też ale nawet na dwór nie wychodzą bo się boją a ja nie mogę nawet okna otworzyć bo zaraz mam ich pełno w środku.Na ścianie budynku są takie jakby wywietrzniki powietrza, to chyba ma służyć za wentylacje ścian i one właśnie w te otwory wchodzą a żeby było śmiesznie to na każdej ścianie jest inny rodzaj tych owadów-jedne małe,drugie duże, różne kolory też mają, jak się któryś pomyli i nie trafi na swoją dziurę to normalnie walka jest![:-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif ":-]") .W jednym z pokoi chyba jest jakieś przejście albo dziura w ścianie bo jakoś się przedostają do pokoju córki i ona się boi tam spać bo to zaraz przy jej nogach w łóżku.Jestem zrozpaczona bo nie wiem gdzie zadzwonić z kim się skontaktować żeby się ich pozbyć. 2 lata temu jak przyszedł gość z councilu pooglądać to,to powiedział że jak one tym swoim miodzikiem wysmarują mi ściany wewnątrz to chałupa się rozjedzie ale oni nic nie mogą pomóc Gdyby to nie było takie bolące przy bliskim spotkaniu to bym zlała sprawe ale boję się o dzieciaczki.
Czy ktoś z was zna kogoś kto potrafi zlikwidować tę hodowlę??? marlena
|
|
|
|
| |
|
| wasabia | Post #6 Ocena: 0 2014-05-15 21:17:30 (11 lat temu) |
 Posty: 386
Z nami od: 24-01-2012 Skąd: Londyn |
Poszukuje kogoś kto ma pasiekę. Zależy mi na dobrym nauralnym miodzie. Trudno teraz o zaufanie do miodu ze sklepów po tylu aferach z chińskim miodem, miodem niby naturalnym a robinym na cukrze bez żadnych wartości.
Macie namiary? Proszę dajcie znać. Żeby nie było że reklama, może być na pw. Kiedy podchodzę do dziecka, wzbudza ono we mnie dwa rodzaje uczuć: czułość wobec tego, kim jest i szacunek dla tego, kim może się stać.
|
|
|
|
| karjo1 | Post #7 Ocena: 0 2014-05-16 10:12:40 (11 lat temu) |
 Posty: 21213
Z nami od: 01-06-2008 |
Nie wiem, na ile lokalny miod z Londka bedzie zdrowy, ale:
pasieki |
|
|
|
|
Wczytuję dane...