
To się nazywa headcollar.
Str 2 z 4 |
|
---|---|
Severance_ | Post #1 Ocena: 0 2013-04-09 23:07:05 (12 lat temu) |
Konto usunięte |
Żadnym znawcą nie jestem, ale kiedyś w Dog Whisperer, sam zaklinacz użył czegoś takiego do treningu:
![]() To się nazywa headcollar. Mind your own biscuits and life will be gravy
|
Post #2 Ocena: 0 2013-04-09 23:18:32 (12 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
Severance_ | Post #3 Ocena: 0 2013-04-09 23:26:26 (12 lat temu) |
Konto usunięte |
Sam headcollar krzywdy psu nie zrobi, z jakimś filmikiem z internetu można by pewnie potrenowac- lepsze rozwiązanie moim zdaniem niż kolczatka.
Mind your own biscuits and life will be gravy
|
martunia2302 | Post #4 Ocena: 0 2013-04-09 23:31:21 (12 lat temu) |
Z nami od: 18-10-2010 Skąd: Londyn |
Dodziunia dlaczego akurat wybralas kolczatke? Na rynku jest sporo wynalazkow,ktore moga zastapic spokojnie ten podly wynalazek.
|
Post #5 Ocena: 0 2013-04-09 23:32:34 (12 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
|
|
gdanszczanka | Post #6 Ocena: 0 2013-04-09 23:34:59 (12 lat temu) |
Z nami od: 16-10-2012 Skąd: South east |
Cytat: 2013-04-09 23:07:05, Severance_ napisał(a): Żadnym znawcą nie jestem, ale kiedyś w Dog Whisperer, sam zaklinacz użył czegoś takiego do treningu: ![]() To się nazywa headcollar. Potwierdzam, jak adoptowaliśmy naszego piseczka(74kg), nie byl nauczony spacerow, a juz wogole nie byl przyzwyczajony do obcowania z większą ilością przechodniów, więc latalam za nim jak "latawiec". Rozglądalismy sie za jakims rozwiązaniem do treningu, jednak tak silnego psa, jak nasz, trudno było opanować nawet poprzez używanie choke chains (dławik), a i ja nie czulam sie komfortowo wiedząc, że mogę uszkodzić naszemu ulubieńcowi krtań.... Natrafilam w sklepie na head collar (trzeba dopasować rozmiar do wielkości psa) i jestem bardzo zadowolona z tego zakupu... Hooch zrobil ogromne postępy i nawet, bez tego urządzenia na pyszczku, jest znacznie bardziej opanowany, na prawdę polecam :D Kolczatki nie kupi się w UK - chyba ze na Ebay, ale nie polecalabym- nie jest zbyt humanitarne... [ Ostatnio edytowany przez: gdanszczanka 09-04-2013 23:48 ] Phi
|
kubica706 | Post #7 Ocena: 0 2013-04-10 00:07:43 (12 lat temu) |
Z nami od: 22-08-2011 Skąd: LONDYN |
"W pewnym momencie prelegent poprosił dwie osoby z widowni o wyjście na środek sali. Jednej osobie oplótł szyję taśmą, której koniec wręczył drugiej osobie. Następnie poprosił osobę trzymającą koniec "smyczy", by pociągnęła. Już w trakcie przygotowań do tego eksperymentu na sali zapadła nerwowa cisza. Gdy Urs wspomniał o pociągnięciu "smyczy", która była przywiązana do szyi człowieka, wszyscy byli spoceni. Osoba, która miała pociągnąć za taśmę odmówiła wykonania polecenia, nie znalazł się też chętny wśród reszty publiczności. Urs w ten sposób pokazał nam, że silnie rozwinięta empatia chroni nas przed stosowaniem przemocy wobec innych. Niestety, wobec zwierząt często tej empatii nam brakuje"
W Wielkiej Brytanii od 2000 roku, po tym, jak w trakcie szkolenia służbowego w wyniku stosowania brutalnych metod jeden z psów zmarł, policja nie używa obroży elektrycznych ani kolczatek. http://news.bbc.co.uk/1/hi/uk/744922.stm Kolczatki i łańcuszki zaciskowe mogą wywoływać zespół chwiejności oraz zapalenie stawów odcinka szyjnego kręgosłupa oraz porażenie nerwu krtaniowego wstecznego u psów. (K. Overall http://tinyurl.com/6h6oo3k) [ Ostatnio edytowany przez: kubica706 10-04-2013 00:13 ] |
kubica706 | Post #8 Ocena: +1 2013-04-10 00:18:27 (12 lat temu) |
Z nami od: 22-08-2011 Skąd: LONDYN |
Pierwszym krajem europejskim, w którym zakazano używania kolczatek, była Austria (2004). Są one zabronione m.in. w Szwajcarii, Norwegii, Szwecji, Finlandii, niektórych regionach Włoch i Australii, Nowej Zelandii. W Wielkiej Brytanii, Luksemburgu czy Hiszpanii prowadzone są kampanie na rzecz ich delegalizacji. 500 niemieckich szkół bierze udział w akcji pod hasłem „Zamień kolczatkę na szkolenie”, w której ramach właściciele psów mogą skorzystać z darmowej lekcji ze szkoleniowcem w zamian za oddanie kolczatki.
W Polsce od trzech lat istnieje baza szkół pozytywnych prowadzona przez fundację Psia Wachta. Przystępując do programu „Szkoła bez kolców”, deklarują one, że podczas swoich szkoleń nie używają takich akcesoriów, jak obroże elektryczne, kolczatki czy łańcuszki zaciskowe. Przemyśl jeszcze raz zakupienie tego urządzenia tortur. |
Dodziunia | Post #9 Ocena: 0 2013-04-10 08:15:40 (12 lat temu) |
Z nami od: 02-05-2007 Skąd: Derby |
od zawsze mialam duze psy i one mialy kolczatki-nigdy nie mialy na szyi nawet sladu od kolczatki.. jesli wiesz jak zlozyc kolce i wiesz jak jej uzywac to nie skrzywdzisz psa-mam duzego, silnego psiaka i strasznie sie nie slucha. jak mnie pociagnie to lece, biorac pod uwage,ze ide z wózkiem lub dzieciaczkiem za reke -jest to mega niebezpieczne. Wiem z doswiadczenia,ze klczatka daje szybkie efekty. No ,ale skoro mowicie ,ze tu jej nie dostane, wiec poszukam czegos innego... Szelki lepsze czy obriza uzdowa???
|
Dodziunia | Post #10 Ocena: 0 2013-04-10 08:24:06 (12 lat temu) |
Z nami od: 02-05-2007 Skąd: Derby |
Kubica706 ja osobiscie znam kilka osób ktore bym poprowadzila na tasmie-ba nawet kolczatke bym im na szyje zalozyla i niezle przeciagnela
![]() [ Ostatnio edytowany przez: Dodziunia 10-04-2013 08:26 ] |