MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii
Forum Polaków w UK

Przeglądaj tematy

Oddam kota - mój synek ma alergie

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Strona 6 z 8 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 ... 5 | 6 | 7 | 8 ] - Skocz do strony

Str 6 z 8

odpowiedz | nowy temat | Regulamin

gosian

Post #1 Ocena: 0

2013-04-11 23:34:08 (12 lat temu)

gosian

Posty: 9916

Kobieta

Z nami od: 06-09-2007

Skąd: z domku....

Ewa chętni są tylko autorka postu się nie odzywa.
Dożyliśmy takich czasów, w których ucisza się mądrych ludzi, żeby to co mówią nie obraziło głupców.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

E-mail

Post #2 Ocena: 0

2013-04-12 02:05:30 (12 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Dodziunia

Post #3 Ocena: 0

2013-04-12 07:14:35 (12 lat temu)

Dodziunia

Posty: 3662

Kobieta

Z nami od: 02-05-2007

Skąd: Derby

Justacha-czego sie pieklisz??? i po co tyle wykrzyknikow?? ja sie spytalam grzecznie, bo odkad mam psiaka moje dziecko wiecznie kaszle i ma katar,a lekarka mi powiedziala,ze testy na alergie odzwierzece sa robione dopiero po 5 roku zycia-bo tylko wtedy sa wiarygodne.dlatego spytalam,zeby miec porownanie-czy w innych miastach jest tak samo..

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

E-mailNumer gadu-gadu

Post #4 Ocena: 0

2013-04-12 07:21:13 (12 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

kociefraszki

Post #5 Ocena: 0

2013-04-12 08:33:42 (12 lat temu)

kociefraszki

Posty: 4551

Kobieta

Z nami od: 24-03-2011

Skąd: Keadby

Cytat:

2013-04-11 23:26:05, ewa28300 napisał(a):
Tyle czasu i nie ma chetnych na kota??? Ja jestem w Londynie. Znajdz kuriera w rozsadnej cenie i sie dogadamy. Wstyd ludzie, wtyd...A potem oburzenie, ze kot, pies pod drzewm zostawiony... Ale my sami to swiete krowy, oceniac to kazdy moze, zwlaszcza jak nie moze przygadnac zwierzatka? Wstyd, wstyd i jeszcze raz wstyd...!!!

[ Ostatnio edytowany przez: <i>ewa28300</i> 11-04-2013 23:29 ]


Ewa, to nie sztuka wziac zwierzaka do domu i potem sie zastanawiac czy mam na niego warunki, czy jemu bedzie ze mna dobrze, a mnie z nim. Nie, nie wstyd. Wstyd to pare glupich komentarzy tutaj, owszem, ale fakt ze nie wyciaga sie las chetnych na kociaka rak... Wiesz co? Ja mam w domu 5 kotow, niewychodzacych, z tego jeden jest z SUK, jeden z problemami jelitowymi, jeden gluchy jak pien co daje specyficzne reakcje na nowe sytuacje, tylko jeden z tych kotow nie jest przygarniety w potrzebie, ale nie widze mozliwosci dokooptowania do tego stadka jeszcze jednego ogona, bo poza kotami, domem i praca, mam jeszcze malutkie dziecko, a koty poza miska, kuweta i miejscem na sofie potrzebuja troche uwagi i mojego czasu. Nie wstyd mi zupelnie ze nie lece po tego kota - zwyczajnie uwazam, ze moj dom nie jest juz idealnym domem dla kolejnego zwierzecia bo mam tyle, ile moge ogarnac.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Numer gadu-gadu

krakn

Post #6 Ocena: 0

2013-04-12 08:53:18 (12 lat temu)

krakn

Posty: 40201

Mężczyzna

Z nami od: 25-06-2007

Skąd: Caterham

Cytat:

2013-04-12 02:05:30, Marineczka napisał(a):
Cytat:

2013-04-11 23:20:17, 12miko12 napisał(a):
Cytat:

2013-04-11 18:55:20, krakn napisał(a):
napisz na PW :) dostanie email to szybciej odpowie :)


Albo po jakimś czasie założy następny wątek że dziecko ma "pryszczycę" i kot do adopcji :-] ;-)


radze pójść po rozum do głowy !!!! Koleżanka ma kłopoty z dostępem do netu. Jeśli nie da rady wejść do końca tyg, zajrzę do jej PW.
I kurw* darujcie sobie hejterzy złośliwości ... nie macie swoich problemów? Poczekajcie, Was tez dopadną !!!


Spokojnie spokojne, nikt ie jest złośliwy, no prawie nikt :-)
Normalna sprawa, jeżeli ktoś chce coś kupić czy przygarnąć do domu to chce wiedzieć jak najwicej i najlepiej bez wad ukrytych, nie?

Skoro ma problemy z netem to no cóż teraz wiadomo dlaczego się nie odzywa i wszyko jest jasne,

aaaa OT bo nie w teacie

Co to są hajterzy? :-o
Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

E-mailStrona WWWNumer AIM

kociefraszki

Post #7 Ocena: 0

2013-04-12 09:04:21 (12 lat temu)

kociefraszki

Posty: 4551

Kobieta

Z nami od: 24-03-2011

Skąd: Keadby

Cytat:

2013-04-12 08:53:18, krakn napisał(a):
Co to są hajterzy? :-o
Neologizm, w dodatku pisany fonetycznie. Prawidlowo jest "hater" - to takie zwykle chamskie istoty, czepiajace sie kogo sie da i jak sie da, krecace sobie jazde z dopier...a sie do wszystkich. Kolezanka jezykowo rozwinieta - ucz sie krakn!
Marineczka, nie naduzywaj - za chwile to bedzie Twoj znak rozpoznawczy. ;)

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Numer gadu-gadu

Post #8 Ocena: 0

2013-04-12 09:23:42 (12 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

kociefraszki

Post #9 Ocena: 0

2013-04-12 09:34:54 (12 lat temu)

kociefraszki

Posty: 4551

Kobieta

Z nami od: 24-03-2011

Skąd: Keadby

Ewa, nie biore osobiscie, ale chce Ci uswiadomic, ze wsrod wielu ludzi czytajacych to forum, moze byc stosunkowo niewielu sklonnych przyjac zwierze pod swoj dach. Z wielu powodow - nie kazdy lubi koty, dla kota trzeba miec czas, utrzymanie troche kosztuje (leczenie w razie czego kosztuje wiecej niz troche), nie kazdy landlord sie zgodzi, trudniej wyskoczyc na urlop czy nawet weekend, maja juz inne zwierze. Wstyd to by byl wtrwac sie jak Filip z konopii, a potem kombinowac co z tym fantem bo nam kocina do krajobrazu nie pasuje. Mysle, ze podstawa to przemyslenie decyzji i lepsza taka, "ja z synowcem na czele u jakos to bedzie".

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Numer gadu-gadu

Vivienne

Post #10 Ocena: 0

2013-04-12 10:18:58 (12 lat temu)

Vivienne

Posty: 2665

Kobieta

Z nami od: 26-01-2010

Skąd: London

Niestety nie kazdy ma rozsadne podejscie do posiadania czworonoga. Slodki futrzak to nie szczekajaca lub miauczaca zabawka, ale zywa istota.
Chialabym miec psa lub kota, ale narazie nie mam zamiaru przygarnac/kupic owego. Pomimo, ze mam mieszkanie wlasnosciowe wspolnota zakazuje trzymania zwierzat (tez nie mozemy zainstalowac satelitarnej). Chociaz panie na parterze maja przyjazdne koty.
Oboje pracujemy, ja po uropie macierzynskim wrocilam na pol etatu, syn jest z zlobie. Wracamy pozno I naprawde nie wyobrazam sobie zamknac futrzaka na 12 godzin samego.
Poza tym mam male dziecko w domu, ucze sie jego instrukcji obslugi, a jesli doszedl by pies lub kot obawiam sie, ze nie ogarnelabym tego.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Strona 6 z 8 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 ... 5 | 6 | 7 | 8 ] - Skocz do strony

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Dodaj ogłoszenie

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Ogłoszenia


 
  • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
  • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
  • Tel: 0 32 73 90 600 Polska,