Doczytalam troche o psie.
I teraz zupelnie powaznie, przemysl jeszcze raz temat, jesli pies ma padaczke.
W okreslanym przez weta wieku, z takim obciazeniem wlasciwie nie ma co liczyc na pokrycie jakichkolwiek kosztow leczenia psa.
Firmy ubezpieczeniowe odrzuca wszelkie roszczenia, powolujac sie na powstanie schorzen (nawet banalnych, jak rozciecie lapy czy nuzyca) na bazie juz istniejacej choroby, za to bardzo chetnie przyjma podpisana umowe i placone skladki.
W efekcie bedzie powtorka z sytuacji z poprzednim psem, gdzie zostaniesz sama z kosztami leczenia badz...
Do tego doustal, czy aby na pewno pies porzucony w lesie, okreslany w typie canario, bedzie mial to wpisane w paszport.
bo ustalenie numeru tatuazu i hodowli, wyciagniecie dokumentow w takim czasie graniczyloby z cudem.
I dopytaj o istotny drobiazg w UK, jak pies w relacjach do innych zwierzat, dzieci.
[ Ostatnio edytowany przez: karjo1 08-04-2013 23:13 ]