Str 4 z 5 |
|
|---|---|
| Lola40 | Post #1 Ocena: 0 2013-03-17 09:54:30 (12 lat temu) |
 Posty: 279 
Z nami od: 06-10-2010 Skąd: Manchester |
Ja skorzystając z tego smutnego tematu chciałam zapytać czy ktoś Was może podzielić się doświadczeniem, w sytuacji gdy w domu były dwa pieski i jeden z nich odchodzi.
Pytam o to ponieważ obecnie opiekuje się dwoma cudownymi psiakami. Są ze sobą od pierwszych chwil życia, jedzą ze wspólnej miski, śpią wtulone w siebie, gdy podczas zabawy jeden z nich oddali się drugi natychmiast szuka zguby. Zamiar właścicieli był taki biorąc dwa pieski,żeby było im weselej, miały towarzystwo. Patrząc na ich wzajemną więź nie wyobrażam sobie chwili gdy jeden z nich zostanie sam. Na szczęście to jeszcze młode pieski i do tej chwili mam nadzieje jeszcze daleko.... |
|
|
|
Post #2 Ocena: 0 2013-03-17 10:03:57 (12 lat temu) |
|
|
Anonim |
Usunięte
|
|
|
|
Post #3 Ocena: 0 2013-03-17 13:47:12 (12 lat temu) |
|
|
Anonim |
Usunięte
|
|
|
|
| kubica706 | Post #4 Ocena: 0 2013-03-18 21:01:58 (12 lat temu) |
Posty: 58 
Z nami od: 22-08-2011 Skąd: LONDYN |
Każdy inaczej przeżywa śmierć swojego czworonożnego przyjaciela i niestety są takie przypadki ( znam jeden ) kiedy Pan po stracie ukochanego sierściucha popełnia samobójstwo. Kaza najlepsze lekarstwo to nowy pies i jeżeli chcesz żeby wyglądem przypominała poprzedniego to w porządku, ale nigdy nie pomyśl, że będzie taka jak poprzednia, chodzi mi oczywiście o charakter. Wiem też, że mimo upływu lat może być tak, ze będzie nowy mokry nos w domu a ty nigdy nie zapomnisz tego pierwszego. Na praktykach w klinikach napatrzyłem się na tyle rozpaczy, łez, krzyku, złosci i zawsze kiedy na to patrze wiem jedno, że te psy miały bardzo, ale to bardzo szczęsliwe życie, wręcz idealne bo często ludzie nie potrafią tak płakać po śmierci swoich rodziców jak po psiaku.
Ból minie i miejmy tylko nadzieje, że po śmierci naprawde coś jest i że tam spotkamy wszystkie nasze merdające ogony, mokre nosy i łobuzowate spojrzenia. Życzę siły na dalsze miesiące bo wiem, ze będą cięzkie. |
|
|
|
| karjo1 | Post #5 Ocena: 0 2013-03-18 21:34:29 (12 lat temu) |
 Posty: 21213
Z nami od: 01-06-2008 |
Ludzie, na litosc boska, czy odrobine ktos pomyslal przed wstawianiem kolejnego psa w dom, gdzie moze i jest uczucie, ale dopiero w przyspieszonym tempie odszedl dotychczasowy zwierzak.
I odszedl raczej z powodu braku srodkow, bo czlowiekowi umknelo, ze leczenie kosztuje... Bo nawet przy chorobie nowotworowej gasniecie troche trwa, a tu temat szczepienia i kosztow usg, a po sugestiach forumowych co do stawek diagnostyki, raptem juz pies uspiony... Jak jestem w stanie zrozumiec, ze w przypadku braku srodkow predzej sie psu daje godna smierc, zamiast tulaczki w ostatnich chwilach, tak nijak nie pojme, ze decyzja zapada tak nagle, bez konsultacji z innym wetem, bez pozwolenia psu zyc, dopoki to zycie jest w miare niebolesne. Tu sprawe zawalil czlowiek, albo zlekcewazyl objawy, albo srodki nie pozwalaly na wczeniejsza reakcje i pozostalo zdanie sie na bieg rzeczy. W obu sytuacjach, szkoda psa, ale nie sadze, by 'uszczesliwianie' nastepnego warunkami, gdzie nie ma miejsca na niego (bo i brak czasu i srodkow) bylo tym dobrym rozwiazaniem. [ Ostatnio edytowany przez: karjo1 18-03-2013 21:35 ] |
|
|
|
| |
|
| kubica706 | Post #6 Ocena: 0 2013-03-18 22:54:55 (12 lat temu) |
Posty: 58
Z nami od: 22-08-2011 Skąd: LONDYN |
Karjo1 co ty za głupoty wypisujesz
 Człowieku a jakie ty masz pojęcie o leczeniu zwierząt czy o nowotworach!!! Ja jestem już prawie lekarzem weterynarii ( pisałem o tym nieraz, żeby nie było że zmyślam )napatrzyłem sie na ludzi którzy przy diagnozie że to rak jeszcze podtrzymywali swojego zwierzaka przy życiu, na lekach przeciwbólowych przez miesiąc lub dwa i to jest tragedia dla zwierzaka bo CIERPIAŁ. Nowotwór może nie dawać żadnych objawów tak u człowieka jak i u psa. A co niby Kaza miała zrobić jak jej powiedziano, że to ostatnie stadium, że są przerzuty i że dalsze leczenie ( bezsensowne ) psa będzie mu sprawiało ból? Zrobiła to co było dla jej psiaka najlepsze dała jej odejść i pozwoliła nie cierpieć a uwierz mi widziałem bardzo mało takich osób bo większość myśli o sobie o tym żeby jeszcze troche pobyć ze swoim psiakiem. Dlaczego Ty próbujesz wzbudzić w niej wątpliwości, zasiewasz ziarnko niepewności i tak cierpi i chcesz żeby było z nią jeszcze gorzej? Pisała już wcześniej, że pies miał wspaniałą opieke weterynaryjną w Polsce, zawsze był z nią. Nie wiem czym się kierujesz człowieku, ale nie jesteś wart tego aby zwracać na Ciebie uwage i myślę, że cała twoja wiedza pochodzi z internetu. Śmiać mi się chce jak ludzie próbują być mądrzejsi od lekarza, naprawde [ Ostatnio edytowany przez: kubica706 18-03-2013 23:08 ] |
|
|
|
| TITANIUM | Post #7 Ocena: 0 2013-03-18 23:07:12 (12 lat temu) |
 Posty: 447
Z nami od: 13-04-2012 Skąd: UK |
Cytat: 2013-03-18 21:34:29, karjo1 napisał(a): Ludzie, na litosc boska, czy odrobine ktos pomyslal przed wstawianiem kolejnego psa w dom, gdzie moze i jest uczucie, ale dopiero w przyspieszonym tempie odszedl dotychczasowy zwierzak. I odszedl raczej z powodu braku srodkow, bo czlowiekowi umknelo, ze leczenie kosztuje... Bo nawet przy chorobie nowotworowej gasniecie troche trwa, a tu temat szczepienia i kosztow usg, a po sugestiach forumowych co do stawek diagnostyki, raptem juz pies uspiony... Jak jestem w stanie zrozumiec, ze w przypadku braku srodkow predzej sie psu daje godna smierc, zamiast tulaczki w ostatnich chwilach, tak nijak nie pojme, ze decyzja zapada tak nagle, bez konsultacji z innym wetem, bez pozwolenia psu zyc, dopoki to zycie jest w miare niebolesne. Tu sprawe zawalil czlowiek, albo zlekcewazyl objawy, albo srodki nie pozwalaly na wczeniejsza reakcje i pozostalo zdanie sie na bieg rzeczy. W obu sytuacjach, szkoda psa, ale nie sadze, by 'uszczesliwianie' nastepnego warunkami, gdzie nie ma miejsca na niego (bo i brak czasu i srodkow) bylo tym dobrym rozwiazaniem. [ Ostatnio edytowany przez: <i>karjo1</i> 18-03-2013 21:35 ] Nie wiem co mi umknęło ale z tego postu wynika, że karjo "oskarża" Kazaa, że zbyt pochopnie została podjęta decyzja o uśpieniu  Mogłabyś sobie darować ![:-M]](modules/Forum/images/smiles/devil.gif ":-M]") Masz swoje zdanie, masz prawo napisać bo to Forum ale już to zrobiłaś kilka stron wcześniej...Nikt tematu nie podjął więc daruj sobie...
|
|
|
|
| karjo1 | Post #8 Ocena: 0 2013-03-18 23:08:24 (12 lat temu) |
Posty: 21213
Z nami od: 01-06-2008 |
Skomentowalam opcje namawiania na kolejne zwierze.
|
|
|
|
| kubica706 | Post #9 Ocena: 0 2013-03-18 23:13:32 (12 lat temu) |
Posty: 58
Z nami od: 22-08-2011 Skąd: LONDYN |
Jeżeli Kaza jest poapierowym miłośnikiem zwierząt ( jak do mnie napisałaś na pw ) to po co tak strasznie ratowała podpalonego psa Kube i wydaje mi się, że to Ty jesteś takim miłośnikiem. Widzę, że potrafisz wbić gwóźdź do trumny bo gdybyś kochała zwierzaki to zrozumiałabyś co ona w tej chwili czuje. Myślęm, ze nie ma sensu komentować twoich wypocin!!!
|
|
|
|
| TITANIUM | Post #10 Ocena: 0 2013-03-18 23:24:26 (12 lat temu) |
Posty: 447
Z nami od: 13-04-2012 Skąd: UK |
Cytat: 2013-03-18 23:13:32, kubica706 napisał(a): (...) Myślęm, ze nie ma sensu komentować twoich wypocin!!! 
|
|
|
|
Wczytuję dane...