MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii
Forum Polaków w UK

Przeglądaj tematy

Umarła moja sunia

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Strona 2 z 5 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 | 4 | 5 ] - Skocz do strony

Str 2 z 5

odpowiedz | nowy temat | Regulamin

Post #1 Ocena: 0

2013-03-15 13:14:04 (12 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Cruzcampo

Post #2 Ocena: 0

2013-03-15 15:44:20 (12 lat temu)

Cruzcampo

Posty: 383

Mężczyzna

Konto zablokowane

Z nami od: 25-02-2013

Skąd: Costa del Sol Spain

Cytat:

2013-03-15 12:28:37, OKidoki444 napisał(a):
Cytat:

2013-03-15 08:30:14, Cruzcampo napisał(a):
Dzizzes, w pierwszej chwili pomyslalem, ze zmarlo Twoje dziecko :-( .
to jeszcze pikus widzialam jak w USA chowali pasa w specjalnej trumience z rozowymi kokardkami,wszystkie honory byly lacznie z mistrzem ceremonii plus 2 kolesi spuszczalo trumne do dolka.....a ok 15 ludkow spazmowalo we lzach....
a u mnie w szpitalu staruszki umieraja same jak palec ehhh


Przed rokiem wyzional ducha moj Labrador Choco .. :-[ ..Niesamowicie madry i bystry pies ( jak to Labrador) .. Rzeczywiscie byl prawie czlonkiem rodziny, dobrze w niej sie czul, byl oddany jak ostatni przyjaciel i tak byl traktowany,,, kiedys pamietam lazilismy po plazy a on przynosl w pysku szczeniaka,, okazalo sie, ze nomen omen Anglik wyszed na spacer z sunia i jej szczeniakami .. wszystkie rozbiegly sie w trzech wymiarach a on biedny tylko chcialm pomoc skladajac rodzinke do kupy,,,
Nowotwor zrobil swoje mimo, iz mial dopiero 9 lat, ale nigdy nie przyszloby mi do glowy aby robic taki cyrk jak opisujesz ,czy brac z tego powodu kilka dni wolnych w pracy,, *SORRY* ..
Jesli podejmujemy decyzje, iz chcemy miec zwierzaka w domu, powinnismy brac takie sytuacje pod uwage niestety,, jesli ktos chce aby zwierzak przezyl nas powinien zainwestowas w zolwia *DANCE*
"Swoje obowiązki wykonywałem ze spokojnym sumieniem i sercem przepełnionym wiarą." - Adolf Eichmann

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Post #3 Ocena: 0

2013-03-15 15:52:06 (12 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

ela_42

Post #4 Ocena: 0

2013-03-15 17:15:13 (12 lat temu)

ela_42

Posty: 1538

Kobieta

Z nami od: 21-06-2007

Skąd: Londyn

Przykro, bardzo Ci wspolczuje :(

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

E-mail

jojomaster

Post #5 Ocena: 0

2013-03-15 17:37:31 (12 lat temu)

jojomaster

Posty: 1311

Kobieta

Z nami od: 18-07-2007

Skąd: luton

w sierpniu zeszlego roku odeszla moja ukochana psinka... niestety doskonale wiem co czujesz... do tej pory lzy same cisna sie do oczu jak o niej pomysle... serce juz nigdy nie bedzie w jednym kawalku :(

http://www.mojawyspa.co.uk/forum/64/31181/Wlasnie-umarl-moj-przyjaciel-pies

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

karjo1

Post #6 Ocena: 0

2013-03-15 19:03:10 (12 lat temu)

karjo1

Posty: 21282

Mężczyzna

Z nami od: 01-06-2008

Szkoda psa...
A swoja droga bardzo szybko poszlo, od problemu z szczepieniem i podejrzenia choroby do akceptacji jednej diagnozy i wyroku.

Do góry stronyOnline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

bloby00

Post #7 Ocena: 0

2013-03-15 19:54:02 (12 lat temu)

bloby00

Posty: 1493

Mężczyzna

Z nami od: 23-01-2008

Skąd: London

Przykro mi z powodu Twoje utraty pieska jak i u innych osób.

Od jakiegoś czasu rozmyślam nad pewną kwestią - Kupując psa wiemy, że najprawdopodobniej go utracimy za około 10-15 lat. Istnieje duża szansa, że się bardzo do niego przywiążemy (w końcu pies to najlepszy przyjaciel człowieka). Na pewno czas spędzony z pieskiem będzie wspaniały ale pytanie jest takie:

Jeśli wiemy, że piesek zdechnie za x lat, to czy fakt celowego decydowania się na ból po jego stracie jest adekwatny do szczęścia które on przyniesie za jego życia?

Czy nie lepiej pieska nie kupować (kupne psiaki są specjalnie hodowane dla tego celu, chyba, że ktoś bierze psiaka ze schroniska - bo on już jest a istnieje ryzyko, że schronisko może go uśpić).

Ot takie, nieco filozoficzne pytanie :)

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Lola40

Post #8 Ocena: 0

2013-03-15 20:52:59 (12 lat temu)

Lola40

Posty: 279

Kobieta

Z nami od: 06-10-2010

Skąd: Manchester

Bloby "przerabiałam" te wątpliwości. Po śmierci naszego pierwszego pieska w rodzinie mój tata stwierdził,że nie chce kolejnego psa i nastepnego takiego pożegnania. Pomimo tego wkrótce pojawił się u nas szczeniaczek. Kupiłyśmy go z siostrą bez konsultacji z rodzicami. Niestety było to kolejne bolesne doswiadczenie. Okazało się,że ktoś nam sprzedał chorego pieska.Pomimo intensywnego leczenia odszedł po 3 tygodniach. Jego smutny wzrok pamiętam do dzisiaj....
Wtedy obiecałam sobie,że nigdy więcej nie chce mieć psa i tak strasznie cierpieć.
Po kilku miesiącach dostaliśmy od wujka ślicznego małego pieska.Był z nami 13 lat. Powiem krótko bez zbędnych słów Tak było warto!:-):-):-)

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

kaza10000

Post #9 Ocena: 0

2013-03-15 21:08:04 (12 lat temu)

kaza10000

Posty: n/a

Konto usunięte

Właśnie wróciłam z pracy i rzeczywiście tam się jakoś trzymałam bo byłam zajęta, ale po wejściu do domu... cisza niewyobrażalna, każdy kat pachnie moją psiną.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Post #10 Ocena: 0

2013-03-15 21:17:12 (12 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Strona 2 z 5 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 | 4 | 5 ] - Skocz do strony

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Dodaj ogłoszenie

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Ogłoszenia


 
  • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
  • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
  • Tel: 0 32 73 90 600 Polska,