


Ból jest niewyobrażalny to wie każdy kto to przeżył chociaż jeden raz, wiem, że trzeba czasu żeby zapomnieć, ale jak żyć teraz kiedy trzeba iść do pracy, kiedy nie można pozwolić sobie na ten luksus żeby zrobić sobie kilka dni wolnego.
Panie Boże, nie jestem aniołem,
dziś niewielu jest takich na świecie,
może ci, co na ziemskim padole
pokochali zwierzęta i dzieci.
Panie Boże, powiedziałeś "Proście",
rzekłeś "Proście, a będzie wam dane".
Wiesz, że wczoraj po Tęczowym Moście
szedł do Ciebie mój pies ukochany?
Panie Boże, poznasz go z łatwością,
miał sierść jedwabistą, cztery łapki, ogon,
proszę, o Panie, zawołaj go głośno,
bo miał w zwyczaju nie słuchać nikogo.
Panie Boże, nie proszę dla siebie,
znajdź mu jakąś osobę przyjazną,
by głodny i smutny nie był i żeby
przy kimś bezpiecznie mógł zasnąć.
Panie Boże, a gdy tak się stanie,
że i mnie zabrać stąd będzie trzeba,
pozwól, by wyszedł mi na spotkanie,
kiedy będę wędrować do nieba.....