Str 4 z 7 |
|
|---|---|
Post #1 Ocena: 0 2013-01-01 11:01:06 (12 lat temu) |
|
Anonim |
Usunięte
|
|
|
|
| Moniaaa81 | Post #2 Ocena: 0 2013-01-01 11:19:15 (12 lat temu) |
Posty: 139 
Z nami od: 27-09-2012 Skąd: Londyn |
Wedlug mnie kazdy pies spacerujacy powinien byc na smyczy, a co poniektore wlasnie w kagancu, bo jak wlasciciel nie utrzyma to przynajmniej biedy nie bedzie. Tlumaczenie, ze moj zwierzak to przeciez taki lagodny psiak jest bez sensu, trzeba szanowac przestrzen publiczna. Ja nie zycze sobie by takie bydle sie do mnie I moich dzieci zblizalo nie bedac na smyczy. Niestety czesto musze lukiem chodzic na ulicy, a piesek niekoniecznie slucha sie wlasciciela.
|
|
|
|
Post #3 Ocena: 0 2013-01-01 11:39:07 (12 lat temu) |
|
|
Anonim |
Usunięte
|
|
|
|
| gdanszczanka | Post #4 Ocena: 0 2013-01-01 12:02:25 (12 lat temu) |
 Posty: 3123
Z nami od: 16-10-2012 Skąd: South east |
Oj, ja to się spotkałam z "psiakami - krzykaczami"
co potrafią z drugiej strony ulicy dać o sobie znać. Pamiętam też, nasze pierwsze wypady, z naszym olbrzymem, do miasta .... Było ciężko - bardzo ciężko, śmiem powiedzieć... 
Odkryliśmy wtedy, że nasz Hooch nie miał okazji wychodzić i podejżewam tez, że jego spacery ograniczały sie do "back yard'u", bidulek nie mial żadnej ogłady... Ale poradziliśmy sobie i teraz dla wszystkich z nas, spacer jest przyjemnością - edukacyjnie, zdrowo i pożytecznie- czyli dla każdego coś miłego... ![:-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif ":-]")
Oczywiście, bez control muzzle sie nie obyło.. [ Ostatnio edytowany przez: gdanszczanka 01-01-2013 12:04 ] Phi
|
|
|
|
| Izzkaa | Post #5 Ocena: 0 2013-01-01 12:13:49 (12 lat temu) |
 Posty: 949
Z nami od: 17-02-2012 Skąd: Merseyside |
Ja powiem szczerze,ze jak widze duzego psa bez smyczy to mam ochorte od razu wyciagac telefon i dzwonic gdzie trzeba.
Podzielam zdanie Moniaa. Nie interesowalyby mnie zapewnienia jaki piesek jest lagodny,ma byc na smyczy w miejscu publicznym i koniec kropka. Ja nie musze sie zastanawiac za kazdym razem jak widze psa bez smyczy czy mnie pogryzie czy nie,czy wlasciciel zdazy zareagowac czy nie,mam miec komfort swobodnego poruszania sie w miejscu publicznym,tak samo jak i moje dzieci. Isskaa
 |
|
|
|
| |
|
| greta | Post #6 Ocena: 0 2013-01-01 12:30:46 (12 lat temu) |
Posty: 983
Z nami od: 26-05-2007 Skąd: liverpool |
ja mam dwa psy english bulterrier sa lagodne i bardzo przyjacielskie jednak nigdy nie zdecydowalbym sie spacerowc z nim w miejscach publicznych bez smyczy,uwazam to za skrajna nieodpowiedzialnosc.
to tylko psy nigdy nie wiadomo co im sie nie spodoba. nie mowie tu tylko o ugryzieniu,pies moze skoczyc a kogos,przewrocic,pobrudzic ubranie,podrzec ubranie. chodzeniu w miejscach publicznych z psem bez smyczy mowie stanowcze nie.jako odpowiedzialny i swiadomy wlasciciel |
|
|
|
Post #7 Ocena: 0 2013-01-01 12:55:59 (12 lat temu) |
|
|
Anonim |
Usunięte
|
|
|
|
| greta | Post #8 Ocena: 0 2013-01-01 13:09:00 (12 lat temu) |
Posty: 983
Z nami od: 26-05-2007 Skąd: liverpool |
to temat rzeka ale ja obstaje przy swoim zdaniu.
pies jest zwierzeciem,nie czlowiekiem. nie da sie przewidziec wszystkich jego reakcji i nie mozna mu ufac w 100%. ja wole jak ludzie trzymaja swoje psy na smyczy i to samo robie z moimi |
|
|
|
| darmund | Post #9 Ocena: 0 2013-01-01 13:12:14 (12 lat temu) |
 Posty: 1147 
Z nami od: 02-01-2012 Skąd: Dartford |
Cytat: 2013-01-01 13:09:00, greta napisał(a): to temat rzeka ale ja obstaje przy swoim zdaniu. pies jest zwierzeciem,nie czlowiekiem. nie da sie przewidziec wszystkich jego reakcji i nie mozna mu ufac w 100%. ja wole jak ludzie trzymaja swoje psy na smyczy i to samo robie z moimi Zastanawiające czy jesteśmy w stanie przewidzieć wszystkie reakcje człowieka idącego ulicą? Nie wspomnę już o zaufaniu. [ Ostatnio edytowany przez: darmund 01-01-2013 13:15 ] |
|
|
|
| gdanszczanka | Post #10 Ocena: 0 2013-01-01 13:31:17 (12 lat temu) |
Posty: 3123
Z nami od: 16-10-2012 Skąd: South east |
Odpowiedzialność za zachowanie psa, leży w naszych rękach - zawsze to będę podtrzymywać, i jeżeli po czasie stwierdzimy, że nasz pies jest godny naszego zaufania, to nie widze nic przeciwko puszczania psa "wolno"... Oczywiście nie w dużych skupiskach ludzkich, jak centrum miasta... ale park czy osiedle ??? Czemu nie?! Pies też człowiek - powąchać i zapoznać się musi
To nie Polska - różnice zauważalne... Ja przynajmniej je widze  I oceniam pozytywnie Phi
|
|
|
|
Wczytuję dane...