Str 2 z 2 |
|
|---|---|
| kusmir67 | Post #1 Ocena: 0 2012-12-07 09:06:09 (13 lat temu) |
 Posty: 5 
Z nami od: 07-12-2012 Skąd: Londyn |
Transport z Anglii dla psa jest na pewno uciążliwy, więc chociażby z tego względu proponowałabym udać się do weterynarza, żeby dał jakieś wskazówki na taką wyprawę, ale chyba tez trzeba mieć zaświadczenie od weterynarza, z tymże nie jestem pewna na 100%
|
|
|
|
| Dinth1906 | Post #2 Ocena: 0 2012-12-07 10:02:27 (13 lat temu) |
Posty: n/a Konto usunięte |
Transportu samego sie nie podejme, ale chetnie zajalbym sie psem w podrozy, w zamian za jakies porzadne wynagrodzenie I zwrot kosztow podrozy. Briardy uwielbiam I mam doswiadczenie w opiece nad tymi niepokornymi psami ktore kazdego czlowieka probuja "wypasac"
|
|
|
|
| latoya | Post #3 Ocena: 0 2012-12-13 11:17:57 (12 lat temu) |
Posty: 486
Z nami od: 16-07-2011 Skąd: Londyn |
Bardzo dziekuje za dobre checi
Mopek juz w uk cały i szczesliwy.....Nikt sie nie deklarował a zegar tykał....Ale juz jest <3
Zapraszam wszystkich sympatyków tych pieknych psów na forum ...mysle ze znajdzie sie tu dla mopków troszke miejsca!!! |
|
|
|
| karjo1 | Post #4 Ocena: 0 2012-12-13 11:38:48 (12 lat temu) |
 Posty: 21288 
Z nami od: 01-06-2008 |
Ja tylko tak tytulem refleksji, pod w podtekscie jakby pretensje, ze nikt sie nie deklarowal, poza udzieleniem informacji, odeslaniem do firm zajmujacych sie transportem.
Do wlasciciela psa nalezy zainteresowanie sie i dogranie sposobu przewozu i dopelnienie formalnosci, wyszukanie info, zamiast jednego, ogolnikowego tematu na jednym forum. Poza tymnie bardzo dla mnie do pojecia jest mieszkac 1,5 roku w UK i dopiero wymuszenie przez tymczasowa opiekunke psa zmobilizowalo wlascicieli do odebrania psa...zwlaszcza, ze uslinie poszukiwali i nabyli nowego psiaka w UK... Ot, takie dylematy moralne... |
|
|
|
| latoya | Post #5 Ocena: 0 2012-12-13 11:58:51 (12 lat temu) |
Posty: 486
Z nami od: 16-07-2011 Skąd: Londyn |
Kario1 Mieszkałam w studio flat w 6 osób od niedawna mam 4bedromm ,a to ze nabyłam nowego psa nie znaczy ze starego zbyłam...ludzie porzycaja ,głodza ,zabijaja ....a ja zapewniłam psu opieke nalerzyta!!! I nikt nie musiała nas mobilizowc, sa w koncu hotele i mogłam spokojnie oddac psa na hotel....i odebrac go w bardziej sprzyjajacych okolicznosciach....
Nie mam do nikogo pretensji moze poprostu zle cos tam napisałam.... Nie krytykuj mnie prosze zatem....Co do refleksji ( Obydwa psiaki czuja sie swietnie i zycze kazdej psince takiego własciciela jak ja)!!!!! ps Ja nie oceniam ludzi z którymi nie zamieniłam ani słowa, których nie znam  !!!
|
|
|
|
Wczytuję dane...