2012-11-24 22:54:42, martunia2302 napisał(a):
mr.maveric ..ty moze modem nam tu zostaniesz co??

Sie zanosi - jak na burze

Wole Richmonda i Krakn'a



Str 8 z 11 |
|
---|---|
martunia2302 | Post #1 Ocena: 0 2012-11-24 23:51:20 (12 lat temu) |
Z nami od: 18-10-2010 Skąd: Londyn |
Cytat:
2012-11-24 23:06:24, gdanszczanka napisał(a):
oj tam.. sobie pozartowac juz nie mozna Cytat: 2012-11-24 22:54:42, martunia2302 napisał(a): mr.maveric ..ty moze modem nam tu zostaniesz co?? ![]() Sie zanosi - jak na burze ![]() Wole Richmonda i Krakn'a ![]() ![]() ![]() |
gdanszczanka | Post #2 Ocena: 0 2012-11-24 23:54:25 (12 lat temu) |
Z nami od: 16-10-2012 Skąd: South east |
![]() ![]() ![]() ![]() Tajemnica juz wyszla - nie ma co zacierac sladow - tylko czekac, az sie sprawdzi - moze przed koncem swiata .... ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Phi
|
Post #3 Ocena: 0 2012-11-25 00:15:03 (12 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
PaniDomu | Post #4 Ocena: 0 2012-11-25 00:27:38 (12 lat temu) |
Konto zablokowane Z nami od: 11-09-2011 Skąd: London |
Cytat: 2012-11-24 10:12:46, deco-Latifa napisał(a): Po pierwsze nie jestem zadna tam panienka. Po drugie nie zycze sobie, zebys mnie wyzywala Ze jestem morderca, to Chyba niezgodne z regulaminem. Po trzecie Chyba dobrze nie doczytalas mojego postu. Mialam Kota ponad 12 lat, od samego poczatku byl wrogo nastawiony do mojego syna. W schronisku nie bylo miejsca na starego Kota, tak nam powiedziala wowczas pracownica osrodka. Znajomi Kota nie chcieli, rodzine tez nie. Zanim pojechalismy I zdecydowalam sie na ten krok, zaliczylam z nim kilka wizyt u weterynarza, Kota nie da sie wytresowac to nie pies. Kota mialam od 13 roku zycia, wtedy jak go bralam nie myslalam jaki bedzie Mial stosunek do mojego dziecka, poniewaz w tym wieku raczej o tym sie nie mysli. Kot byl strasznie Wredny I chowalam wrecz dziecko przed nim. A gdy rzucil sie na dziecko I wbil sie pazurami w glowe to bylo straszne. Dziecko wystraszone plakalo a kot mialczal I jak szalony wbijal pazury w skore. Odrywalam Kota sila, strasznie dziecko zranil a rany dlugo sie goily. Dobrze Ze twarzy nie podrapal. Dlugo by tu opisywac co wyprawial. Nie znasz sytuacji od podszewki, wiec nie krytykuj- powtarzam, to nie byl jeden incydent bylo ich mase. Mialam oddac dziecko rodzine zastepczej, zeby kotu bylo dobrze? Twoim zdaniem Chyba tak. To czy jestem dobra matka czy nie ocenia moje dzieci a nie Ty. Wiec wypraszam Sobie takie komentarze pod moim adresem. [ Ostatnio edytowany przez: <i>deco-Latifa</i> 24-11-2012 10:35 ] Teraz jak wyjasnilas cala sytuacje i opisalas jak to bylo dokladnie, rozumiem,ze to bylo jedyne wyjscie z sytuacji. Przepraszam,ze Cie tak zaatakowalam ale okropnie zdenerwowala mnie Twoja decyzja uspienia kota. Poniosly mnie nerwy, jeszcze raz sorry,bez obrazy. PS. Czasami jeszcze ze mnie wychodzi taka wredna zolza, to przez to przesilenie jesienno-zimowe ![]() Czytaj Oszczedna Pani Domu w Londynie
|
gdanszczanka | Post #5 Ocena: 0 2012-11-25 00:48:41 (12 lat temu) |
Z nami od: 16-10-2012 Skąd: South east |
Cytat: 2012-11-25 00:27:38, PaniDomu napisał(a): Cytat: 2012-11-24 10:12:46, deco-Latifa napisał(a): Po pierwsze nie jestem zadna tam panienka. Po drugie nie zycze sobie, zebys mnie wyzywala Ze jestem morderca, to Chyba niezgodne z regulaminem. Po trzecie Chyba dobrze nie doczytalas mojego postu. Mialam Kota ponad 12 lat, od samego poczatku byl wrogo nastawiony do mojego syna. W schronisku nie bylo miejsca na starego Kota, tak nam powiedziala wowczas pracownica osrodka. Znajomi Kota nie chcieli, rodzine tez nie. Zanim pojechalismy I zdecydowalam sie na ten krok, zaliczylam z nim kilka wizyt u weterynarza, Kota nie da sie wytresowac to nie pies. Kota mialam od 13 roku zycia, wtedy jak go bralam nie myslalam jaki bedzie Mial stosunek do mojego dziecka, poniewaz w tym wieku raczej o tym sie nie mysli. Kot byl strasznie Wredny I chowalam wrecz dziecko przed nim. A gdy rzucil sie na dziecko I wbil sie pazurami w glowe to bylo straszne. Dziecko wystraszone plakalo a kot mialczal I jak szalony wbijal pazury w skore. Odrywalam Kota sila, strasznie dziecko zranil a rany dlugo sie goily. Dobrze Ze twarzy nie podrapal. Dlugo by tu opisywac co wyprawial. Nie znasz sytuacji od podszewki, wiec nie krytykuj- powtarzam, to nie byl jeden incydent bylo ich mase. Mialam oddac dziecko rodzine zastepczej, zeby kotu bylo dobrze? Twoim zdaniem Chyba tak. To czy jestem dobra matka czy nie ocenia moje dzieci a nie Ty. Wiec wypraszam Sobie takie komentarze pod moim adresem. [ Ostatnio edytowany przez: <i>deco-Latifa</i> 24-11-2012 10:35 ] Teraz jak wyjasnilas cala sytuacje i opisalas jak to bylo dokladnie, rozumiem,ze to bylo jedyne wyjscie z sytuacji. Przepraszam,ze Cie tak zaatakowalam ale okropnie zdenerwowala mnie Twoja decyzja uspienia kota. Poniosly mnie nerwy, jeszcze raz sorry,bez obrazy. PS. Czasami jeszcze ze mnie wychodzi taka wredna zolza, to przez to przesilenie jesienno-zimowe ![]() To nie jesien to napiecie przedmiesiaczkowe ![]() ![]() ![]() ![]() Phi
|
|
|
Post #6 Ocena: 0 2012-11-25 06:13:03 (12 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
Post #7 Ocena: 0 2012-11-28 16:52:44 (12 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
kolezanka_szkla | Post #8 Ocena: 0 2012-11-28 17:06:12 (12 lat temu) |
Z nami od: 17-12-2010 Skąd: L5 |
qantan czy mozesz mi zrobic przysluge i zagladac tu czesciej?
"Chuda krowa, to jeszcze nie sarenka"
|
Post #9 Ocena: 0 2013-09-15 05:11:17 (12 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
krakn | Post #10 Ocena: 0 2013-09-15 08:48:14 (12 lat temu) |
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
znaczy się że kot ma kota?
![]() Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|