MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii
Forum Polaków w UK

Przeglądaj tematy

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Strona 6 z 44 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 ... 5 | 6 | 7 ... 42 | 43 | 44 ] - Skocz do strony

Str 6 z 44

odpowiedz | nowy temat | Regulamin

bumbaj

Post #1 Ocena: 0

2012-12-12 06:16:17 (12 lat temu)

bumbaj

Posty: 101

Mężczyzna

Z nami od: 29-11-2012

Skąd: ...

"Narkoza"

Nie jest żadną tajemnicą, że spora część z Nas Emigrantów przyjeżdża do Funtlandii za chlebem i solą, bo u nas w kraju wszyscy wszystko...czy jakoś tak.. :)
No więc..dzielimy się na trzy grupy..Pierwsza to Ci, którzy ciężko haruja i goofno z tego mają (albo i więcej)..druga to Ci co nie pracują tylko biorą benefity i mają tyle samo (albo i mniej) i trzecia, to brygada z Victoria Station, czyli nie pracują, a mają najwięcej..
Nasz Kubulek niezmordowany z uporem maniaka od 7 lat nieprzerwanie zapisany jest do tych pierwszych..czyli tyra po nocach na własną wypłatę..im bliżej końca roku, tym roboty jest więcej i więcej tych nocy nieprzespanych..Stąd nie dziwota, że typ, który średnio pracuje 8 dni w tygodniu wraca do domu rano skonany..Ledwie zdąży szczotą po zębach przejechać, a już się Morfeusz dopomina o swoje..z prysznicem jest różnie rozniscie..czasem jeszcze się uda oplukac członki obolale..innym razem muszą wieczora doczekać..Śniadania od pewnego czasu Kubuś nie uznaje, bo mu za dużo z przodu uroslo po poprzedniej zimie i pości zawzięcie.. :)
No ale do rzeczy, bo znów kręci..
Przy wtorkowym poranku standardowo dzień zaczął..Micha dla kota..ząbki umyte..piloty w dłoń i do wyra..Leon się tlukl jak zwykle w kuchni więc Kubusia dość szybko sen zmozyl..
Spał i spał..Sen miał dziwaczny..Dzień w dzień tematyka tych snowan całkiem podobna..Panie..panienki..dojrzałe i mlodki..ciemne i..itd..itp..
No i tym razem ten sen coś niewyrazny był strasznie..niby "normalny" ale coś zbyt realny..Było coś o "wsadzaniu nosa w nieswoje sprawy"..Nie pierwszy to raz i pewnie nie przedostatni ale tym razem coś aż za dobrze..Smród jakiś taki nieziemski..aż wzdrygnal się cały..
Wciągnął raz..drugi..trzecim razem już głębiej nieco...No koszmar..Daje jak że stajni na Podlasiu..Sen coraz mniej wyraźny, a smród wprost przeciwnie..Budzi się Kubek powoli..ptfuu..jak tu wali..otwiera pierwszą zrenice..Hmm..oslepl czy co?..widzi ciemność, a przynajmniej coś ciemnego..otwiera drugie oko i próbuje złapać ostrość i wyczuć co go truje...
Już coś mu swita..już gdzieś to czuł kiedyś...
Aaaaaaaaaa...Leoooon....Nieeee..
Ehh..trauma na dzień lub dwa. To co ujrzał to nie było nic innego jak tylny otwór Leona..Pech chciał, że w południe Leos wyczerpany psoceniem wdrapal się na Kubusia i jak stał tak padł..wyciagniety wzdłuż..Coś jakby 69..A jak już wcześniej napomknelo się, Kubuś z kotkiem mają sporo wspólnego..w tym puszczanie wiatrów przez sen..
Kubek zupełnie nieświadomy zagrożenia łykał ten tlen godzinami całymi..
Kot niezrazony zupełnie..podniósł głowę..ziewnal przeokrutnie i łaskawie zdjął otworek odbytny z części twarzowej Kubusia..a ten już zagryzał..już prawie polykal..odruch wymiotny..twarz blada jak ściana..w głowie metlik i pytanie.." Czy on tak od rana?"..
użyszkodnik

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

kociefraszki

Post #2 Ocena: 0

2012-12-12 09:20:17 (12 lat temu)

kociefraszki

Posty: 4551

Kobieta

Z nami od: 24-03-2011

Skąd: Keadby

Chce jeszcze...*ROFL**ROFL**ROFL**ROFL*

U nas Futro ma podobnie, przy czym to juz dojrzala panna jest, wiec wydawac by sie moglo, ze szczeniackie kawaly powinny juz wywietrzec z glowki.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Numer gadu-gadu

Post #3 Ocena: 0

2012-12-12 09:27:27 (12 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

bumbaj

Post #4 Ocena: 0

2012-12-13 09:14:53 (12 lat temu)

bumbaj

Posty: 101

Mężczyzna

Z nami od: 29-11-2012

Skąd: ...

"Skąd wziął się Leon?"..

Tak jak w tytule..dziś o Leonku..i o tym jak wtargnął czterema kosmatymi łapkami w życie Kubusia..czyli dwóch niepokornych w jednym miejscu..
Wszystko zaczęło się bardzo niewinnie..jak łatwo się domyślić spory udział w tej historii ma kanapa i dwa niepozorne piloty..
Dzień jak co dzień..Praca..szczotka..zęby..prysznic..kanapa..piloty..
W TV nuda nieziemska..tu mówią "Dzień dobry.."..tam "Rozmowy..się toczą.."..coś o UFO, trochę o lombardach..jeszcze gdzie indziej "trzech wieśniaków" o samochodach, po raz trzeci w tym tygodniu ten sam odcinek..
Kolejny wysiłek..kciuk drgnął..jesteśmy oczko wyżej..już na jednej powiece zamkniętej Kubuś zarejestrował, że coś o kochaniu kotów leci..parę razy to oglądał, fajny program o tych zwierzakach..Sam nigdy w życiu żadnego nie miał, bo jak mama twierdziła piątka w domu jej w zupełności wystarcza.. :) czyt. 2 synów i trzy córki..
No ale wracając do programu..było tam o kilku rasach..jedne tylko koto podobne..inne całkiem całkiem..aż wreszcie zaczęło się o Mainecoonach..i norweskich kotach leśnych, bo obie te rasy są że sobą spokrewnione..
Tak go zainteresował program, że aż uchylił drugiego oka i wsparł się na łokciu..
Hmm..Efektowne te diabełki..no i ten ogon.. :) Już wtedy coś mu zaświtało w kudłatym łbie..Wielkim plusem tej rasy było to, że pomimo, że to "dzikusy" z natury, to bardzo lubią towarzystwo człowieka..Nie są typowymi pieszczochami co żyć nie dają i wiecznie wszędzie ich pełno..Spodobało się Kubusiowi użyte w programie określenie koto-psy..
Po programie komórka w rękę..Wujek Google zawsze służy pomocą..hasło mainecoone i szukaj grafiki...Aż mu się szczęka uchyliła jak zobaczył te championy..Ooo tak.. :) Kubuś chce kotka...Wtedy już klamka zapadła..reszta była kwestią czasu..Kilka nocy z rzędu szukał i grzebał w cyberprzestrzeni..aż wreszcie znalazł..profesjonalna hodowla, 4 kotki do wzięcia, jest w czym wybierać..Cena..Hmm..trochę dużo..ale czym jest tydzień pracy wobec przyjaciela na długie lata..
Rano zadzwonił..Zaklepał wizytę i pół żywy po pracy dwa dni później gnał przez całą Anglię na spotkanie z Leonkiem..
Kawał drogi przejechał..końcówkę już na autopilocie i z zapałkami w oczach..Dzwonek do drzwi..Sympatyczna pani w średnim wieku..za nią na schodach pies sporych rozmiarów i koty..masa kotów..tak mu się zdawało, choć wtedy zobaczył raptem że trzy..Wszedł do domu..a tam jedna wielka kociarnia..drapaki..klatki..poduchy..wszędzie siedziały olbrzymie puchate koty z wielkimi ogonami..Takimi jak widział w TV i w necie..Widok zaprawdę zrobił na nim wrażenie, bo Pani się uśmiechnęła i oznajmiła, że reszta jest na piętrze i w klatkach w ogródku...
Wtedy stracił panowanie na dolną żuchwa, co mu do końca opadła.." to jest ich więcej?"..nie pamięta już ile, ale dorosłych było przeszło 20..plus małych gromada..
Kocia mama przeprosiła go na chwilę i poszła na piętro po maluchy..On międzyczasie doprowadził szczęki do siebie i zaczął oglądać ten zwierzyniec..Dwa już mu stopy wąchały..trzeci drapał powyżej kolana..dwa kolejne znudzone całym światem ledwie uchyliły oka, racząc go obojętnym spojrzeniem..
Pojawiła się pani z klatką..w niej cztery szare kuleczki, które w niczym nie przypominały tych potworów.. :) Rodzeństwo - trzech braciszków i siostrzyczka..Po otwarciu drzwiczek trójka raźnie wyrwała do przodu, wprost w łapki Kubusia..jeden się ostał..przestraszony ani myślał wyłazić..mniejszy nieco od pozostałych..ponoć popychadło..mniej jadł, bo miał mniejszą siłę przebicia przy karmieniu..
Tak..to wtedy..Kubuś już wiedział, który.. :)
Wyciągnął kruszynę..ten przerażony wtulił się w bluzę i trząsł..przez 10 minut nie zamiauczał, ani nie pisnął, podczas gdy rodzeństwo już świrowało po całym pokoju..
Pani trzy razy się upewniała, czy na pewno ten..bo inne ładniejsze..może zdrowsze..itp..
Głowa Kubusia przy każdym kolejnym zapytaniu rytmicznie posuwała się w górę i w dół..
Klient nasz Pan..Leoś (wtedy to był jeszcze no name) otrzymał na grzbiecie czerwoną kropkę..Kubek papiery podpisał..wpłacił zaliczkę i obiecał się stawić za 6 tygodni po odbiór..
Całą powrotną drogę myślał o tej małej kulce i jak to możliwe że za rok to coś będzie rozmiaru małej krowy..
6 tygodni trwało wieczność całą...ale zleciało...
c.d.n :)

Obrazek

użyszkodnik

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Iuris

Post #5 Ocena: 0

2012-12-13 09:27:47 (12 lat temu)

Iuris

Posty: 83

Kobieta

Z nami od: 01-01-1970

Skąd: Caterham

Naprawdę bardzo fajnie się czyta opowieści Kubusia o Leonie. Czekam na więcej :)

A jeśli chodzi o rasę Maine Coon, to kiedyś oglądałam program, w którym to kot tej rasy był swego rodzaju terapeutą dla autystycznego chłopca. Był jego najlepszym przyjacielem i kompanem jak również ,,lekarstwem,,.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

kociefraszki

Post #6 Ocena: 0

2012-12-13 10:31:16 (12 lat temu)

kociefraszki

Posty: 4551

Kobieta

Z nami od: 24-03-2011

Skąd: Keadby

Bumbaju, zakupilam urzadzenie treningowe do szkolenia kotecka namuszlowego. Jak sie moje geriatryki naucza, to masz u mnie duze piwo. Nie wiem na ile da sie przestawic dorosle koty, najmlodszy moj ma 5 lat, najstarszy 8.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Numer gadu-gadu

bumbaj

Post #7 Ocena: 0

2012-12-13 13:28:25 (12 lat temu)

bumbaj

Posty: 101

Mężczyzna

Z nami od: 29-11-2012

Skąd: ...

Kubuś zatem ma nadzieję niebawem łyknać darmowego browarka..a swoją drogą to ciekawe doswiadczenie, bo każdy kot może inaczej reagować na tą nowość..czyli 4 razy ciekawiej..
użyszkodnik

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Post #8 Ocena: 0

2012-12-13 14:48:22 (12 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

kociefraszki

Post #9 Ocena: 0

2012-12-13 15:56:15 (12 lat temu)

kociefraszki

Posty: 4551

Kobieta

Z nami od: 24-03-2011

Skąd: Keadby

Nieco mam treme przed usunieciem tradycyjnych kuwet, przyznam Ci sie Bumbaju, bowiem koteczki moje raz ze ciut pod stare psy sie juz kwalifikuja co to nie nauczysz sluzyc, dwa ze one nawet innego niz bentonitowy zwirek nie racza zanieczyszczac (za to wykladzine jak im nie spasi kuweta to i owszem, zaszczaja niezawodnie), wiec moze byc wesolo. Jak na razie maja w lazience dolnej, wychodkiem zwanej, postawione swoje znajome kuwety i owo urzadzenie treningowe, ktore jak widze juz napoczely, wiec... jakies swiatelko w tunelu do piwka widze.*THUMBS UP*

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Numer gadu-gadu

bumbaj

Post #10 Ocena: 0

2012-12-13 16:10:12 (12 lat temu)

bumbaj

Posty: 101

Mężczyzna

Z nami od: 29-11-2012

Skąd: ...

Problem w tym, że Ty musisz czekać aż cała brygada "nadpocznie"..mało tego sprzątać na bieżąco..bo do zafajdanej wkładki przez jednego kotka drugi raczej nie zechce walnac.. :) czyli nic tylko babcia klozetowa..stołek, worek żwirku, gazeta do czytania i siadaj przy drzwiach.. :)
Odetchniesz przy odrobinie szczescia za miesiąc, przy drugiej dziurze, gdy już nie będą brudzic żwirku..miesiąc, który może się przeciągnąć do dwóch...piętnastu..dwustu.. :) Niezbadane są wyroki....*ROFL*

[ Ostatnio edytowany przez: bumbaj 13-12-2012 16:14 ]

użyszkodnik

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Strona 6 z 44 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 ... 5 | 6 | 7 ... 42 | 43 | 44 ] - Skocz do strony

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Dodaj ogłoszenie

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Ogłoszenia


 
  • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
  • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
  • Tel: 0 32 73 90 600 Polska,