

Str 20 z 44 |
|
---|---|
Guylian | Post #1 Ocena: 0 2013-04-30 10:37:17 (12 lat temu) |
Z nami od: 29-11-2007 Skąd: Birmingham |
Bumbaj, co to za cudo pozwoliło Ci ze sobą zamieszkać! Przepiękny. Moja kocica nie taka z blekitnej krwi ale wydaje jej sie
![]() ![]() |
karjo1 | Post #2 Ocena: 0 2013-04-30 13:22:24 (12 lat temu) |
Z nami od: 01-06-2008 |
Cytat: 2013-04-29 23:51:21, konduktor68 napisał(a): Zabezpieczyć ogród przed kotem?-nie da się. (bynajmniej nie mam pomysłu,może jak by chodziło o psa to prędzej) Myslales o pasie miekkiej siatki na ogrodzeniu, nachylonym do wewnatrz ogrodu? Powinno przynajmniej utrudnic wylazenie. |
ray186 | Post #3 Ocena: 0 2013-05-02 09:16:24 (12 lat temu) |
Z nami od: 20-04-2013 Skąd: Po |
też chętnie pochwaliła bym się swoim kocurkiem ale nie umiem tu wstawiać zdj więc jedynie na moim profilu..
![]() |
Post #4 Ocena: 0 2013-05-02 09:39:23 (12 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
Post #5 Ocena: 0 2013-05-04 13:06:13 (12 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
|
|
bumbaj | Post #6 Ocena: 0 2013-05-04 15:36:33 (12 lat temu) |
Z nami od: 29-11-2012 Skąd: ... |
No niestety kota wcięło.. Ktoś zgarnął Leona na spacerze kilka dni temu.. I zapewne na siłę w domu trzyma..
Ma Bumbaj taką nadzieje.. Bo druga opcja to kawałek sierści gdzieś na asfalcie.. Jeśli opcja pierwsza jest tą właściwą to ten "przygarniacz" ma teraz piekło w domu.. I raczej za długo nie wytrzyma.. Bo Leon pomijając fakt, że pewnie tęskni za Bumbajowym domem, to conajmniej raz dziennie musi się przewietrzyć.. Trzymanie go w zamknieciu moze doprowadzić do wścieklizny sąsiadów zza ściany i głuchoty porywacza.. Nie wspominając o szkodach materialnych w domu.. Porwane firanki i osikane kanapy.. (Leon to złośliwiec, gdy się zdenerwuje to nie korzysta z kuwety tylko leje na kanape na znak buntu).. użyszkodnik
|
kroliczek432 | Post #7 Ocena: 0 2013-05-04 15:41:17 (12 lat temu) |
Z nami od: 05-07-2009 Skąd: manchester |
Cytat: 2013-05-04 15:36:33, bumbaj napisał(a): No niestety kota wcięło.. Ktoś zgarnął Leona na spacerze kilka dni temu.. I zapewne na siłę w domu trzyma.. Ma Bumbaj taką nadzieje.. Bo druga opcja to kawałek sierści gdzieś na asfalcie.. Jeśli opcja pierwsza jest tą właściwą to ten "przygarniacz" ma teraz piekło w domu.. I raczej za długo nie wytrzyma.. Bo Leon pomijając fakt, że pewnie tęskni za Bumbajowym domem, to conajmniej raz dziennie musi się przewietrzyć.. Trzymanie go w zamknieciu moze doprowadzić do wścieklizny sąsiadów zza ściany i głuchoty porywacza.. Nie wspominając o szkodach materialnych w domu.. Porwane firanki i osikane kanapy.. (Leon to złośliwiec, gdy się zdenerwuje to nie korzysta z kuwety tylko leje na kanape na znak buntu).. To niech im leje na kanape, nawet w talerze niech im naleje... A tak serio to trzymam kciuki za znalezienie kocura. Zdarzaly mu sie juz takie wypady? Moze sie zakochal? |
Post #8 Ocena: 0 2013-05-04 15:48:34 (12 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
bumbaj | Post #9 Ocena: 0 2013-05-04 16:08:27 (12 lat temu) |
Z nami od: 29-11-2012 Skąd: ... |
No że Leon to amant to normalne.. Wdał sie we właściciela..
Zakochany to on pewnie co drugi dzień w innej kotce (jajeczka wciąż na swoim miejscu).. Ale najpóźniej na drugi dzień rano czekał pod drzwiami głodny jak pies.. Więc tygodniowy wypad odpada.. Miske kocha bardziej niż miłosne przygody (coś jak Bumbaj ![]() Więc tylko kidnaping wchodzi w grę lub (odpukać) czołówka z samochodem.. A że miał już tylko 6 żyć (jedno już kiedyś wykorzystał rzucając się z okna na beton, kilka razy mało brakowało, a by miał tylko 5 (plamy na ulubionej kanapie)).. To cieżko wyczuć co się z nim dzieje.. A Bumbaj raczej nie ma ochoty łazić i szukać rozjechanego dzwonka na drodze.. Woli myśleć, że sika na inną kanapę.. użyszkodnik
|
martunia2302 | Post #10 Ocena: 0 2013-05-04 16:44:23 (12 lat temu) |
Z nami od: 18-10-2010 Skąd: Londyn |
Cytat: 2013-05-04 13:06:13, 12miko12 napisał(a): Cytat: 2013-04-30 04:03:01, bumbaj napisał(a): Jedno go tylko zastanawia, czy aby każdy kot reaguje tak na komendę "Zdechł pies!!" , czy tylko Leonowi się coś przestawiło? ![]() ![]() Może i pies zdechł, kot ma sie na pewno dobrze ![]() Mój też jak najbardziej ![]() ![]() Designerka, moja kotka była bialutka, ale wiedziałam że jest rodzaj tzw. red point i teraz jest taka właśnie ryżawa. edit: bumbaj,mam nadzieje ze zguba sie odnajdzie jak najszybciej ![]() [ Ostatnio edytowany przez: martunia2302 04-05-2013 16:45 ] |