Str 2 z 9 |
|
---|---|
Post #1 Ocena: 0 2012-02-25 15:04:06 (13 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
krakn | Post #2 Ocena: 0 2012-02-25 15:53:30 (13 lat temu) |
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
Cytat: 2012-02-25 13:46:22, Chinol napisał(a): ten pies to mały jest 7kg waży więc myślę że on dużych problemów sprawiał nie będzie, ale przeraziło mnie to z tymi strunami.. wierzyć mi się nie chciało i słusznie jak widzę ![]() Mimo że pies kieszonkowy, to musisz liczyć się z bardzo dużymi kłopotami w wynajęciu mieszkania. Mamy taki problem, drugi raz byśmy się nie zdecydowali. Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
karjo1 | Post #3 Ocena: 0 2012-02-25 18:56:08 (13 lat temu) |
Z nami od: 01-06-2008 |
Krakn, no nie strasz i nie demonizuj
![]() Poza tym Midlandsy to nie dziwny inny Londek ![]() |
kolezanka_szkla | Post #4 Ocena: 0 2012-02-26 09:15:39 (13 lat temu) |
Z nami od: 17-12-2010 Skąd: L5 |
No to dla rownowagi ja napisze, ze nie mialam zadnych problemow z wynajeciem domow, a mam psa srednio - kieszonkowego. Tak wiec nie ma reguly.
"Chuda krowa, to jeszcze nie sarenka"
|
krakn | Post #5 Ocena: 0 2012-02-26 19:41:10 (13 lat temu) |
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
wcale nie przesadzam, problem jest praktycznie zawsze, wszędzie spotykaliśmy się z zastrzeżeniem że nie dopuszcza się posiadania psa, czy kota, nawet byłem u takiego klienta który dał natychmiastowe wypowiedzenie lokatorom, gdy się zorientował że mimo braku zgody ci mają 2 koty. pomieszkali 2 tygodnie.
Pewnie że można znaleźć, ale jak chcesz mieszkać w normalnym standardzie, to przynajmniej to co my się naszukaliśmy to masakra. A jak była zgoda to dom do remontu, kiła i mogiła. Tu gdzie teraz mieszkamy oficjalnie pies z nami niby nie mieszka tylko "bywa z często wizytującą mamą Beaty" Ale i tak żeby wyjąć ten dom musieliśmy zapłacić tydzień więcej depozytu i wykupić ubezpieczenie za 100 funtów. Ale dwa domy poszły nam bokiem bo definitywnie było NIE. Aha, mamy jeszcze wpisane w umowę ze po wyprowadzce dom musi być zdezynfekowany przez pro firmę, a karpety wyprane metodą steam cleaning, co akurat to jest pikuś, no ale do dezynfekcji będę musiał zamówić firmę. Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
|
|
kolezanka_szkla | Post #6 Ocena: 0 2012-02-26 19:47:59 (13 lat temu) |
Z nami od: 17-12-2010 Skąd: L5 |
Krakn albo masz takiego pecha albo ja szczescie. Standard domow byl bardzo dobry, zadnych obostrzen co do dywanow, ani ogrodka. Nie zatajalam, ze sie chce wprowadzic z psem. Jeden landlord lubil psy, drugi chcial tylko zobaczyc psa. No to zobaczyl. Fakt, moj pies jest wybitnym "marketingowcem", wiec po 5 minutach landlord powiedzial - nie ma sprawy mozecie sie wprowadzac. Dom byl dwuletni, wszystko praktycznie nowe. Lacznie z wykladzinami.
No, chyba ze Londyn taki swirniety. [ Ostatnio edytowany przez: kolezanka_szkla 26-02-2012 19:49 ] "Chuda krowa, to jeszcze nie sarenka"
|
karjo1 | Post #7 Ocena: 0 2012-02-26 19:50:31 (13 lat temu) |
Z nami od: 01-06-2008 |
Krakn, znow koloryzujesz, nie stresuj czlowieka, bo futro w polskim schronie zgnije...
Owszem, przydaje sie normalne ubezpieczenie zwierzaka od leczenia u weta, smierci, zaginiecia, a przy okazji OC za wyrzadzone szkody. Owszem, czesto depozyt jest wyzszy. W Midlandsach nie mielismy problemu ze znalezieniem domu w dobrym standarcie, cenie, pomimo psa ok.50kg. Przydaje sie szukajka np. http://www.petfriendlyrentals.co.uk/ ale warto probowac z kazdym ogloszeniem, gdzie nie ma zastrzezenia co do zwierzat. |
Post #8 Ocena: 0 2012-04-18 09:53:27 (13 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
dzamulina | Post #9 Ocena: 0 2012-04-18 10:25:08 (13 lat temu) |
Z nami od: 07-06-2009 Skąd: Sheffield |
Ja przewoziłam szynszylkę. W Powiatowym Instytucie Weterynarii wystawiono mi zaświadzczenie że zwierzę jest zdrowe. Ja je przetłumaczyłam u tlumacza tylko i wsio, nie było problemów
![]() |
kalamutka | Post #10 Ocena: 0 2012-04-18 11:06:29 (13 lat temu) |
Z nami od: 15-03-2012 Skąd: york |
psy nie muszą już mieć kwarantanny, wiem bo 4 dni temu sprowadzałam psa, wejdź na stronę inspektoratu weterynarii, tam jest wszystko dokładnie opisane
Cytat: 2012-04-18 09:53:27, SuperMarcys napisał(a): Nie chodzi o psa, ale o krolika. Mianowicie niedlugo przyjezdzaja tesciowie w odwiedziny ![]() Pytanie, czy krolik jest traktowany podobnie jak pies i musi przejsc kwarantane + chip + paszport? |