Uczula nie tyle futro, co roztocza, wydzieliny i wydzieliny, naskorki.
Majac alergie na zwierze, unikalabym decyzji o przygarnieciu go do domu. Szkoda i rodziny i futra, szczegolnie, jesli alergikiem jest dziecko. Ani sie nie odizoluje zwierzaka ani dziecka, trudno by bylo decydowac sie na leki/kuracje odczulajace z nieznanym efektem.
W takiej sytuacji lepszym rozwiazaniem jest zaangazowanie sie w pomoc sasiedzka przy wyprowadzaniu psa/opiece na czas np. urlopu, wolontariat w schronisku itp.
Poza tym albo zwierze, albo pedanteria i kliniczna sterylnosc w domu. Kazdy domownik doklada sie do pewnego balaganu, a kazde zwierze bedzie zachowywalo sie jak zwierze, przyniesie piach, kurz, bloto, czasem zycie wewnetrzne/zewnetrzne, taki urok i sprzatanie 24h/doba moze przewazyc uroki nowego domownika.
Pudle sa swietne, inteligentne, wymagaja jak kazde pracy z czlowiekiem, szkolenia. Same sie nie wychowaja

I kazde zwierze wymaga czasu (minimum 3-4h tylko dla psa, przynajmniej w pierwszych latach), srodkow finansowych (ubezpieczenie nie wszystko pokryje), uwzglednienia planow urlopowych pod katem pupila, lokalowych - nie wszedzie mozna miec zwierze.
Ogonow i uszu nie tnie sie juz od lat, jest zakazane w stowarzyszeniach psow rasowych; u kundelkow od zawsze byl to tylko paskudny kaprys opiekuna.
Boszka, potraficie zapewnic w razie czego dobry dom i opieke dozywotnia wszystkim potomkom swojego psa i ich potomkom, zapewnic, by nie trafily do schronow, w kiepskie rece, do labow, jako worki treningowe do walk psow, potraficie ocenic, czy nie wyjda powiklania genetyczne po skojarzeniu psow o nieznanym pochodzeniu, uniknac chorob przenoszonych droga plciowa, zapanowac nad psem swiadomym najsilniejszego popedu w czasie, gdy juz teraz nie panujecie nad jego zachowaniem, zapanujecie, by nigdy nie wyrwal sie i nie uciekl, nie wpadl pod auto, nie pogryzl z innymi psami, nie stanowil zagrozenia dla dzikich zwierzat?
Nikt z suka hodowlana nie bedzie zainteresowany kryciem psem w typie rasy, bez badan itp.
Ubezpieczenie tez potrafi odmowic realizacji, gdy pies nie ma ubezpieczenia jako zwierze hodowlane.
Dopoki psiak nie bedzie nauczony odwolywalnosci w 110%, nie bedzie ignorowal innych zwierzat i ludzi dookola, powinien byc na smyczy/lince treningowej i szkolony, szkolony, szkolny razem z opiekunami.
Nie moze podbiegac do kazdego, obszczekiwac, w Waszym obowiazku jest zapewnic spokoj innym. Ktos moze sie obawiac psow, inny moze miec psa nieakceptujacego innych psow, dziecko moze sie wystraszyc i zrobic sobie krzywde, duzo sie moze wydarzyc.