Str 50 z 63 |
|
---|---|
karjo1 | Post #1 Ocena: 0 2012-10-03 18:34:57 (13 lat temu) |
Z nami od: 01-06-2008 |
A jakie choroby?
|
jojomaster | Post #2 Ocena: 0 2012-10-03 18:37:22 (13 lat temu) |
Z nami od: 18-07-2007 Skąd: luton |
a ja wiem? jakas pryszczyca wagrzyca (czy cos takiego - nie chce zmyslac), niby wte sprawdzaja miecho przed wydaniem do sklepu ale niesmak pozostaje...
|
Post #3 Ocena: 0 2012-10-03 18:38:26 (13 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
jojomaster | Post #4 Ocena: 0 2012-10-03 18:39:33 (13 lat temu) |
Z nami od: 18-07-2007 Skąd: luton |
Cytat: 2012-10-03 18:30:34, karjo1 napisał(a): Barf jest swietny, nie ma ustalonych nasztywno proporcji, mozna sie pobawic skladem, obserwujac zwierza. Sucha karma tez moze byc wygodnym rozwiazaniem, o ile jest dobrze dobierania, przemyslana pod katem skladu |(u nas swietnie sie sprawdzal Taste of Wild na czasy kryzysowe, bezbarfowe) Ktos podrzucil link do informacji o pozornym zagrozeniu, perforacji jelita przez zalegajace kosci. Rozwiazaniem jest mielenie, gniecenie kosci, unikanie wyjatkowo twardych, wieprzowych, podawanie duzych, miesnych gnatow do obgryzienia, bez mozliwosci zjedzenia samej kosci. Jojomaste, a czemu pies sie zalatwia w ogrodzie, tak lubisz ![]() Kurcze, u nas psy zawsze wylazily na spacery, by sie pozalatwiac, na treningi, a ogrodek byl w ramach przedluzenia domu, a tam sie nie sro ![]() Pogrzebie za dezynfektantem, ale bez przesady, nie tak latwo sie zarazic odzwierzecymi, predzej idzie zalapac infekcje od zasmarkanego pasazera w autobusie. [ Ostatnio edytowany przez: <i>karjo1</i> 03-10-2012 18:34 ] wiesz, to dosyc zabawna sytuacja (albo juz nie). na poczatku wylatywalam z nia na ogrod (lenistwo i szybciej niz na druga strone) a teraz zeby nie wiem jak dlugo byla w parku czy lesie to i tak ^^%$%##$ trzyma az wroci do domu, do ogrodu (ja zreszta tez nie przepadam za publicznymi hihih) |
Post #5 Ocena: 0 2012-10-03 18:42:48 (13 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
|
|
jojomaster | Post #6 Ocena: 0 2012-10-03 18:46:46 (13 lat temu) |
Z nami od: 18-07-2007 Skąd: luton |
dzieki
![]() ![]() to prawda - czyste, nie robi w domu, w ogrodzie sie kryje. no nauczyla sie juz i ***, moja wina :/ a tak poza tym to moge juz napisac kasiazke o tym czego NIE robic jak sie pojawi w domu szczeniak... |
Post #7 Ocena: 0 2012-10-03 19:02:10 (13 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
jojomaster | Post #8 Ocena: 0 2012-10-03 19:24:42 (13 lat temu) |
Z nami od: 18-07-2007 Skąd: luton |
z tymi odzwierzecymi to sama nie wiem, moze to po prostu paranoja :/ szanowna panie weteryniarz powiedziala ze zeby sie zarazic to trzeba grzebac w odchodach i nieumytymi rekami jesc. moje zdanie jest inne, pies lize sie po d*ie, lize mnie (np) po rekach, ja jem i gotowe... lize siebie po siersci, ja ja glaszcze, jem i gotowe... etc.
|
karjo1 | Post #9 Ocena: 0 2012-10-03 20:28:10 (13 lat temu) |
Z nami od: 01-06-2008 |
Wet ma racje. Choroby odzwierzece nie sa tak latwo lapane, bez przesady, czlowiek jakos funkcjonuje ladnych pare tysiecy lat, a czesto gesto zycie codzienne zbyt higieniczne nie bylo
![]() Co do chorob z surowego miesa, kolejny przesad. Psy, jako wszystkozerne maja dosc odporne organizmy, utylizuja wiekszosc bakterii (np. salmonelli). A w miesie ze sklepu/rzezni raczej nie uswiadczysz pasozytow. Jedynym problemem jest choroba Ajuszky'ego zwiazana z surowa wieprzowina, choroba endemiczna, glownie w Europie Wsch. i Srd. (przynajmniej do niedawna), rozwiazaniem jest eliminacja wieprzowiny z diety, badz wrzucenie na chwile do wrzatku drobnych kawalkow. PS. Sama psa zauczylas, ze kibelek jest w domu, to masz ![]() Pozostaje ograniczyc tymczasowo wyjscia do ogrodu, normalne, regularne spacery i sie nauczy nowego stylu... A boksie sa usluchane i to bardzo, tylko trzeba sie wysilic. Np to: [ Ostatnio edytowany przez: karjo1 03-10-2012 20:43 ] |
jojomaster | Post #10 Ocena: 0 2012-10-03 20:36:31 (13 lat temu) |
Z nami od: 18-07-2007 Skąd: luton |
Uff... Dobrze wiedziec ze to glownie moje wlasne dziwactwo... Jeszcze jakbym mogla zapytac, skad wiadomo ze pies nie ma juz robakow? Na stowe lekarstwo zabija? I po jakim czasie juz powinno byc ok? Dzieki
|