Str 33 z 63 |
|
---|---|
Post #1 Ocena: 0 2012-02-05 15:59:23 (13 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
darmund | Post #2 Ocena: 0 2012-02-05 16:01:38 (13 lat temu) |
Z nami od: 02-01-2012 Skąd: Dartford |
Cytat: 2012-02-05 14:01:47, karjo1 napisał(a): Dla tych, ktorym odpowiada puszczanie luzem psa po lasach i nieuzytkach. Moze konkretna sytuacja da do myslenia, skoro inne argumenty nie przemawiaja. Polecam caly topik, mimo, ze dosc obszerny (oczywiscie dotyczy Pl, w UK troche bardziej restrykcyjne prawo, szybciej egzekwowane glownie przez portfel, bardziej przemawia do 'psiarzy' ). pies w lesie darmund, skoro pies jest nieodwolywalny, nie ma innej metody na skuteczne przeciwdzialanie, niz linka treningowa, dlaczego to tak negujesz? [ Ostatnio edytowany przez: <i>karjo1</i> 05-02-2012 15:15 ] Szkoda psa , ale bardziej w tej sytuacji upatruje bezdusznosc po stronie mysliwego . Niezraz wchodzilem z moim tesciem mysliwym w dysputy na tematy zwiazane z lowiectwem i zwierzyna lesna . Jego zdanie bylo takie ze psy nie powinny same przebywac w lesie , ale zdarza sie czesto tak ze mysliwi posiadaja psy ktorych uzywaja w polowaniach najczesciej indywidualnych i takie psy nieraz oddalaja sie od wlascicieli . Czy taki pies moze zostac zastrzelony przez innego mysliwego ? Moze . A dlaczego ? Bo niektorzy najpierw strzelaja a pozniej mysla . Tylko ze niektorzy mysliwi jak juz maja bron to zachowuja sie troche dziwnie . W tym przypadku mysliwy przekroczyl prawo , pies najpewniej nie zyje . Serce boli ale , moze zabrzmi to cynicznie , trzeba sie z tym pogodzic ze go juz nie ma . Jesli chodzi o linke i odwolywanie psa . Nie wyobrazam sobie spacer z psem na lince , nie wynika to z mojego lenistwa , lubie sobie z moja bestia pobiegac , potargac jakas szmate , pogonic sie po wertepach . Czasem zwiewa i jest problem z nawolaniem , czasem wraca bez problemu na krotkie gwizdniecie . Z Twoich postow bardzo podobal mi sie filmik ze staffordem bawiacym sie frisby , moze dlatego ze psiak jest prawie identyczny jak moj Max .mysl ze tutaj bede czesciej wykorzystywal ten sposob zabawy . Z Twoich postow wynika ze znasz sie na psach i przejmujesz sie ich losem ale moim zdaniem tak jak napisalem roznimy sie podejsciem , uwazasz ze pies moze byc szczesliwy w tym cywilizowanym swiecie na Twoj sposob , ulozony , posluszny , zawsze wypelniajacy polecenia a jesli nie ma na to ochoty to my ludzie powinnismy bezwarunkowo nad nim zapanowac - nie wiem czemu ale kojarzy mi sie to z jakas sztucznoscia w wychowaniu takiego psa . |
Post #3 Ocena: 0 2012-02-05 16:46:21 (13 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
darmund | Post #4 Ocena: 0 2012-02-05 17:05:07 (13 lat temu) |
Z nami od: 02-01-2012 Skąd: Dartford |
Jeszcze go nie ma , ale przybedzie .
Fajnie ze sie martwisz , mysle ze w przyszlosci dostane od Ciebie troche rad bo po wstepnej lekturze obowiazkow zauwazylem ze prawo jest bardziej restrykcyjne niz w Polsce , mozliwe ze wynika to z tego iz terenow do wyjscia z psem na spacer bez uwiezi jest malo . Zreszta prawo jest prawo . Po drugie , masz 100% racji ze jesli chcesz posiadac stafforda lub amstaffa to musisz byc dla niego samcem Alfa bo inaczej to on bedzie rzadzil i bedzie bardzo ciezko. Plus jest taki ze te psy sa inteligentne i szybko sie ucza kto jest kto . Poza tym czy tutaj czy w Polsce na ulicy lub w miejscach gdzie moge spotkac ludzi lub inne zwierzaki , chodzi zawsze na smyczy ( co zreszta ujalem juz w pierwszych postach ) , dopiero gdy jestesmy w miejscu gdzie mysle,podejrzewam ze nie ma postronnych spuszczam go ze smyczy . W mojej miejscowosci sa tereny gdzie widze ze ludzie chodza z psami luzem , jest wielki nieuzytek pomiedzy Tamiza a droga na wschod , do morza . Mozliwe ze tam bedziemy mogli swobodnie poharcowac . |
Post #5 Ocena: 0 2012-02-05 17:23:06 (13 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
|
|
darmund | Post #6 Ocena: 0 2012-02-05 17:31:41 (13 lat temu) |
Z nami od: 02-01-2012 Skąd: Dartford |
Cytat: 2012-02-05 17:23:06, leonka napisał(a): Mysle ze jak juz bedziesz mial tu zwierzaka - to szybko zauwazysz roznice miedzy psami w UK i w Polsce... Kajro zawsze powtarza ze psy tu sa wynaturzone, pozbawione instynktow zwierzecych, wychowanie na zasadzie tresury a nie wspolpracy - ma racje... Ale mozna znalezc zloty srodek - byc madrym wlascicielem... Moj psiak nie lubi innych psow, nie lubi tez ludzi i potrafi pokazac zeby... Jest to klopot ogromny, gdyz tutaj pies moze zostac uspiony juz po pierwszym ugryzieniu - UGRYZIENIU, nie ataku.... Czyli dziecko sasiada wsadzi psu kij w oko, pies ugryzie, niegroznie - pies idzie za teczowy most... ![]() ![]() ![]() ![]() Oj - szybko sie nauczycz... Obys trafil na odpowiedzialnych wlascicieli w swej okolicy, ktorzy zrozumieja ze pies to pies i nie wszystkich musi tolerowac... My na szczescie mamy taka gromadke, i nawet jak czasem sie przytrafi mala awantura - nie przejmuja sie tym... Poszukaj w okolicznych parkach - czesto organizowane sa wspolne spacery wlascicieli z elementami socjalizacji i treningu - psy bardzo lubia chodzic jako grupa. Zauwazylem ze niektore psiaki tutaj sa tak spokojne ze jakby otepiale , przechodza kolo siebie obojetnie , nawet nie merdaja ogonami . |
kolezanka_szkla | Post #7 Ocena: 0 2012-02-05 17:55:16 (13 lat temu) |
Z nami od: 17-12-2010 Skąd: L5 |
Pies w lesie bez linki? Gratuluje pomyslow. Jak pragne zdrowia....
A jak juz jestesmy przy temacie. Spotkaliscie gdzies w Anglii parki dla psow? Znalazlam jeden w swoim miescie tak diabelnie daleko, ze raz na tydzien moze i tam moge pojechac... Troche mi tu brakuje takich miejsc... "Chuda krowa, to jeszcze nie sarenka"
|
darmund | Post #8 Ocena: 0 2012-02-05 18:35:18 (13 lat temu) |
Z nami od: 02-01-2012 Skąd: Dartford |
Cytat: 2012-02-05 17:55:16, kolezanka_szklanka napisał(a): Pies w lesie bez linki? Gratuluje pomyslow. Jak pragne zdrowia.... Jestem ciekaw czy zawsze w Polsce wyprowadzalas psa na lince na spacer ? |
kolezanka_szkla | Post #9 Ocena: 0 2012-02-05 18:44:43 (13 lat temu) |
Z nami od: 17-12-2010 Skąd: L5 |
darmund - mnie by w zyciu do glowy nie przyszlo pojechac z psem na spacer do lasu. O TYM pisze. NIE pisze spacerze bez linki w parku, albo na zwyklej trawce. Obudz sie i czytaj ze zrozumieniem.
[ Ostatnio edytowany przez: kolezanka_szklanka 05-02-2012 18:47 ] "Chuda krowa, to jeszcze nie sarenka"
|
darmund | Post #10 Ocena: 0 2012-02-05 18:49:43 (13 lat temu) |
Z nami od: 02-01-2012 Skąd: Dartford |
Cytat: 2012-02-05 18:44:43, kolezanka_szklanka napisał(a): darmund - mnie by w zyciu do glowy nie przyszlo pojechac z psem na spacer do lasu. Czy ty w ogole wiesz o czym piszesz? Niektorym do glowy to przychodzi - to po pierwsze , wybieraja sie tam ze smycza lub bez , moze inaczej maja ja przy sobie bo nie wiadomo czy nie trzeba bedzie jej uzyc . Po drugie - pisze o tym wiec wiem o czym pisze - nie jest to oczywista oczywistoscia ? |