2011-10-02 19:31:33, karjo1 napisał(a):
Clock, sugerujesz, ze psy na fotkach 'wybraly' sobie kilkuletnie dzieci, jako przewodnikow i opiekunow

Nadal twierdze, ze bullowate sa szczegolnie rodzinne, swietne do domow z dzieciakami wlasnie na dosc duza odpornosc na brak delikatnosci u dzieci, na dobry kontakt z ludzmi, wyjatki sa po prostu efektem braku wychowania, zaniedban czy glupoty czlowieka.
Clock, z ciekawosci daj znac prosze, gdzie i na jakich wystawach byles z tym amstaffo argentino i co ten nos ma do agresji i kundelkowatosci

Bo na wystawach zwiazkowych wystawia sie tylko psy rasowe, o potwierdzonym pochodzeniu. Czasem, ze wzgledu na wyjatkowa sytuacje (odtwarzanie rasy, ryzyko zbyt malej puli genetycznej w rasach rzadkich - bulle takimi nie sa) dopuszcza sie uznanie psa za rasowego, jesli spelnia wszytkie wymogi. Taka sytuacja miala kiedys miejsce w przypadku odtwarzania polskich ras mysliwskich.
Co do 'walk' nawet nie chce komentowac,bo czycby kierunek istnial dla 1 studenta, dwa - tym bardziej klania sie prawo i etyka, mam nadzieje, ze konowalem od futer nie zostales i nie chcialabym trafic do takiego 'speca'

w Sopocie chocby... dalej nie chcialo mi sie ruszac

i nie mowie, ze byla kwalifikacja, tylko propozycja, pod warunkiem ze nos sie wybarwi... byla mutantem w kierunku albinosa
a jesli chodzi o moralnosc - kazdy ma swoja... wole szyc psy na walkach, niz gnic w przychodni na zastrzykach...