Str 9 z 113 |
odpowiedz | nowy temat | Regulamin |
|---|
| kociefraszki |
Post #1 Ocena: 0 2011-05-11 20:17:21 (14 lat temu) |
 Posty: 4551 
Z nami od: 24-03-2011 Skąd: Keadby |
Whiskas jest czyms "dosmaczany" i koty go kochaja - kupowalam jako tester.  Tzn, jesli kot mi nie chcial jesc, dawalam saszetke Whiskasa -jesli jadl, znaczylo ze ma focha, jesli nie ruszyl, trzeba bylo zasuwac do weta. Z tym ze moje jadaja wszelkie puszki i saszetki wylacznie w sosie - wszystko inne jest be. Poza tym glownie sucha karma. Klaczek jest SUK, wiec RC Urinary HD, reszta na Taste of the Wild, Feline Porta (fajna promocja na zooplusie teraz jest, tylko ze economy pack), ew. Orijenie. Ze wzgledu na Hino, ktora latwo dostaje sr..i i to czesto z krwia, dobieram ostroznie nowe karmy. Poki co jest ok, ale ona nie dostaje mokrego. Mokre to juz zalezy od jasnie panstwa bo wybredne sa zarazy. Znaja z kraju i lubia Gourmet Gold, znaja Shebe (to w marketach jest), jadaly Miamora, ale w danym momencie jest troche poza moimi finansami wiec nie maja. Probowalam z saszetkami Felixa... Wzrok typu "sama se zryj" - nic dodac... Surowe mieso jak najbardziej, surowa ryba, kurzy cycek ale nie wiedziec czemu swiezy - mrozony nie wchodzi. Procz tego uzupelniajaco Multivital Cat i dla dlugowosych tran w kapsulkach - Hino nie dostaje bo j.w. Swego czasu jechaly na BARF-ie, ale srednio im podchodzilo wiec sie poddalam, z reszta tutaj chyba bym na to nie wyrobila kasowo, nie mowiac o dostepie do suplementow. No i istotny dodatek to odklaczacz, czyli pasta Bezo Pet dla wszystkich. Lubia.
|
|
 
|
 
|
|
|
|
| wielbicielka |
Post #2 Ocena: 0 2011-05-11 20:29:58 (14 lat temu) |
 Posty: 12625
Z nami od: 29-04-2011 Skąd: Londyn |
A myslalam ze tylko moj kot to ksiaze taki wybredny
|
|
|
|
|
| kociefraszki |
Post #3 Ocena: 0 2011-05-11 20:39:53 (14 lat temu) |
Posty: 4551
Z nami od: 24-03-2011 Skąd: Keadby |
Chcialabys... Moje mnie swego czasu do szalu doprowadzaly bo kupowalam co rusz cos nowego a one mialy rowno w d... Jak probowalam wprowadzic BARF, to skurczybyki chcialam glodem brac - przegralam. Jadly tyle, zeby zaspokoic ten najsilniejszy glod, w efekcie niedojadaly i zaczely sie efekty niedozywienia - Miyuki posypalo sie futro, polamaly wasy, wygladala jak wyskubek. Tylko Tyskowi dobrze zrobilo bo przychudl i wreszcie nie wygladal jak kot dazacy do ksztaltu idealnego. One maja kazde swoj pomysl na zarcie i jedyny wspolny mianownik to sucha karma. Tysiek kocha "ludzkie" - miesko z jarzynkami i ryzem, jajeczniczka na maselku (bez soli oczywiscie) itp. Jego pani wychowala go od malenkiego i cokolwiek rozpuscila, a ja go adoptowalam po jej smierci, jako 7-o miesiecznego podrostka. Nie jada zadnych puszek i saszetek -zakopuje je z wyrazna pogarda. Hino i Miyuki kochaja mokre, ale Hino przewaznie reaguje rewolucja kuwetowa, wiec jej nie daje, za to Miyuki zezre niemal wszystko puszkowe, gorzej z surowym miesem. Klaczek jako SUK-owiec leci na wetkarmie, ale raczy sie z ogolnej miski, wiec go dokwaszam Uro Petem - on kocha surowa rybke (pewnie dlatego ze nie powinien)i mielona wolowine. Zaleta wybrednych kotow? Moge zostawic na stole kazde ludzkie zarcie i nie rusza!! Z wyjatkiem herbatnikow bo Tysiek kradnie ciastka. A Miyuki dlugopisy.
|
|
|
|
|
| Nie_z_tej_bajki |
Post #4 Ocena: 0 2011-05-11 20:45:00 (14 lat temu) |
 Posty: 7186
Z nami od: 23-08-2010 Skąd: Tam, gdzie pachnie kawą ;-) |
Moje kociaki jak na razie jedza kazdy jeden smak Feliksa  . Pija mleko dla maluchow, suche maja Purely, ale bardziej reflektuja mokre  .
Posciagalam im obroze - niby mniej sie drapia teraz... czyli chyba jednak to .
Zamowilam tez kolejny spray na dywany, wiec za kilka dni bede powtarzala odpchlewanie domu, a za jakies 4-6 tygodni kociakow . [ Ostatnio edytowany przez: Nie_z_tej_bajki 11-05-2011 20:46 ] Nie myśl o szczęściu. Nie przyjdzie - nie zrobi Ci zawodu.... Przyjdzie - zrobi niespodziankę :D.
W życiu niczego nie żałuj! Po prostu Carpe Diem!!! |
|
|
|
|
| ewela119 |
Post #5 Ocena: 0 2011-05-11 20:52:57 (14 lat temu) |
 Posty: 579
Z nami od: 25-03-2011 Skąd: Coventry |
Moj Rysiek czasami cos ukradnie ze stolu ale wcale tego nie je. Nie zje nic oprocz kociej karmy, zastanawia mnie jak w takim razie daje sobie rade jak go nie ma czasami po kilka dni w domu? Kurcze witaminy, suplementy, jakies karmy o ktorych nie slyszalam nawet, a on biedaczek zwyklego whiskasa wcina i tyle, az sie zaczelam zastanawiac czy go nieswiadomie nie krzywdze swoja niewiedza na temat pielegnacji kota :/
|
|
|
|
|
| |
| wielbicielka |
Post #6 Ocena: 0 2011-05-11 21:03:00 (14 lat temu) |
Posty: 12625
Z nami od: 29-04-2011 Skąd: Londyn |
Kociefraszki gdzie kupujesz karme RC Urinary HD ?
|
|
|
|
|
| kociefraszki |
Post #7 Ocena: 0 2011-05-11 21:06:29 (14 lat temu) |
Posty: 4551
Z nami od: 24-03-2011 Skąd: Keadby |
Wychodzi, czyli poluje i/lub dozywia sie po smietnikach. Jest jeszcze jedna opcja - moze miec "swoich" ludzi ktorzy go karmia. Kolezanka mieszkajaca w Leeds, regularnie miala goscia wpadajacego na male cos niecos, przy czym gosc byl jak najbardziej "domny" i tylko wpadal uzupelnic diete. Poza tym jesli Misiek zachowal "klejnoty" to kilkudniowe nieobecnosci moga sie wiazac w "wycieczkami prokreacyjnymi", a w czasie takich wycieczek kot nie o jedzeniu mysli. Natomiast jesli poluje, to sobie uzupelnia diete . Moje nie wychodza. Futro jedynie zna "smak wolnosci", ale na widok otwartych drzwi zdecydowanie sie odsuwa w glab domu. Tylko Miyuki nie boi sie bycia na zewnatrz, ale ona jest specyficzna - jest genetycznie glucha, w domu czesto sie nudzi, a na zewnatrz nie boi sie niczego, wiec czasem chodzimy na spacerki na szelkach. Ostatnio probowala sie zaprzyjaznic z pojazdem sprzatajacym deptak - obrotowe szczoty jej sie spodobaly. Co pomniejsze psy zastrasza, szczekajacy pies w ogole jej nie rusza, przewaznie idzie na takiego jak czolg i pies glupieje.
|
|
|
|
|
| anetka_sweet |
Post #8 Ocena: 0 2011-05-11 21:09:22 (14 lat temu) |
 Posty: 3321
Z nami od: 15-06-2009 Skąd: Shepton Mallet |
Cytat:
2011-05-11 20:52:57, ewela119 napisał(a):
Moj Rysiek czasami cos ukradnie ze stolu ale wcale tego nie je. Nie zje nic oprocz kociej karmy, zastanawia mnie jak w takim razie daje sobie rade jak go nie ma czasami po kilka dni w domu? Kurcze witaminy, suplementy, jakies karmy o ktorych nie slyszalam nawet, a on biedaczek zwyklego whiskasa wcina i tyle, az sie zaczelam zastanawiac czy go nieswiadomie nie krzywdze swoja niewiedza na temat pielegnacji kota :/
no i ja sie podpisuje pod tym.wprawdzie moja hrabina niewychodzaca ale tez nic nie kradnie i zwyklego whiskasa wcina.na zmiane suche i mokre ale tylko w galarecie.czasami ma nastroje to sama galarete zjada,ale glownei na zmiane sie domaga,no jakos nie wiem ale zawsze wiem jaka chce karme,a nie daj boze dam jej to co nie chciala.ale nic nie chce innego ejsc.czasami jakas rybke zje jak jej wrzuce ale to od wielkiego dzwonu
|
|
|
|
|
| ewela119 |
Post #9 Ocena: 0 2011-05-11 21:26:46 (14 lat temu) |
Posty: 579
Z nami od: 25-03-2011 Skąd: Coventry |
Wlasnie nasz jest jeszcze niewykastrowany bo ja z moim angielskim niebardzo czuje sie na silach dyskutowac na ten temat z wetem a moj polowek chyba zawarl z kotem jakis pakt, albo to solidarnosc jąder bo mimo mojego gderania nie chce tego zalatwic i juz Na poczatku byl tez niewychodzacy, jak go zabralm do ogrodka to zachowywal sie jak pod ostrzalem i odrazu uciekal a teraz malo kiedy przychodzi do domu, najczesciej wychodzi wieczorem, nie ma go caly dzien i dopiero znow wieczorem wraca, naje sie i w zaleznosci od tego jakie ma widzimisie albo zostaje juz na noc i kolejny dzien w domu albo idzie dalej, co ciekawe nigdy nie wraca ani nie wychodzi z domu w ciagu dnia. Co do jedzenia to suche ma caly czas w misce a mokre dostaje 2 razy na dzien, czasami jak bardzo prosi to 3
|
|
|
|
|
| kociefraszki |
Post #10 Ocena: 0 2011-05-11 21:28:29 (14 lat temu) |
Posty: 4551
Z nami od: 24-03-2011 Skąd: Keadby |
Whiskasa odpuscilam jeszcze w Polsce - koty go lubia, ale jak juz pisalam to barwiona sztucznie karma o dosc slabym skladzie jesli chodzi o zawartosc bialka i tluszczu. Tutaj znalazlam na Zooplusie Feline Porta ktora znaja z kraju i jesli kupuje 2x10kg, wychodzi cos 2,70za kg, wiec cena chyba porownywalna do Whiskasa a zarcie zdecydowanie lepsze. Nie zawiera zboz, jedynie ryz, ma wysoka zawartosc bialka i 20% tluszczu a nie 12,5 jak Whiskas. Nie nadaje sie dla kotow z problemami nerkowymi, ale jako karma bytowa jest ok. Majac w zasiegu wylacznie market, postawilabym chyba na Purine One - chyba ja tu widzialam... Ech, wiem - mam lekkiego zboka, ale sporo czasu zajelo mi ustawienie michy tak, zeby Klaczek mogl podzerac z ogolnej bez ryzyka nawrotu, zeby Hino nie dostawala krwawej s...i, zeby Miyuki zachowywala jakosc wlosa, a Tysiek... No, z Tyskiem sie nie udalo - to kot kulisty, ale jednak wszystkie jedza z jednej miski i nie mam sensacji. Nie wyobrazam sobie karmienia kazdego ogona z osobna. Juz i tak kazde karmienie zaczyna sie od podania Klakowi RC i czekania az Ksieciunio zaspokoi pierwszy glod, wtedy moge sypnac normalna karme do miski - on i tak tam ryja wsadzi, ale urinarke juz zaliczyl.
|
|
|
|
|
Wczytuję dane...